Czego wy chcecie od zdjęcia robionego tosterem w ciemnej łazience... Na sesję zdjęciową przyjdzie czas.
Na razie była rano inna sesja - czyszczenia uszu. Prawe tylko stulała, przy lewym krzyczała, żeby dać jej spokój, raz nawet fuknęła i próbowała drapać. Na szczęście pazurki ma obcięte

Poza tym za każdym razem, gdy wejdę do łazienki, pyta, kiedy ją stamtąd wypuszczę
