Toluś/Toru w swoim DS.

[pirulasińska]

Na szczęście jeszcze nie jest po urlopie, a tylko po podróży... Do pracy wracam dopiero w poniedziałek.
Koty wydają sę bardziej miziaste po moim powrocie, co chwilę ktoś podchodzi na głaski. Tamu dzisiaj starł mi skórę na twarzy niemal do mięsa przy porannym peelingu. Teraz przytula się do mnie Kiri i muszę pisać lewą ręką...
Szafka z kocim jedzonkiem była puściuteńka, musiałam natychmiast złożyć zamówienie w zooplusie i popędzić do sklepu zoologicznego (który nazywa się "Koci Butik" i prowadzą go dwie matrony) po parę puszek na przetrwanie i zapasowe miseczki. Bo miseczek też ubyło za sprawą kocurów Teraz czekamy na kuriera z paką.
Woreczki z kocimiętką wywołały spodziewaną ekstazę, tylko Toru wydaje się być na nie odporny.

Toru ma podrapany nosek, widocznie oberwał pazurem w bójce, ale kocurza przyjaźń wydaje się być niezmącona
Catsitterka załatwiła mi kaktusa, którego hodowałam z nasionka od ponad 20 lat Bo go... podlała. A miał taki piękny falliczny kształt Jak wróciłam, w miejscu phallusa zwisał smutno z doniczki Schlappschwanz i ściekała z niego brunatna śmierdząca ciecz Po prostu zgnił od środka.
Ha, paka właśnie nadeszła, życie kotów jest uratowane

[ewar]

Bardzo to dziwne, bo większość kotów lubi "moją" kocimiętkę , tylko moje coś nie za bardzo
Z misek ceramicznych powoli rezygnuję.Coś na nie spadnie, albo w rozpędzie kot na nią wbiegnie i miseczka o coś uderzy.Wiele już takich musiałam wyrzucić, dwóch mi było bardzo szkoda, bo wyjątkowo ładne.
Fajnie, że masz jeszcze urlop, koty będą zachwycone.
Przykro mi z powodu kaktusa

[felin]

Miseczki na mięso i puszkowinę tylko fajansowe, bo innych nie da się porządnie domyć.

[pirulasińska]

No właśnie, plastikowe miseczki wydają mi się "trujące" i nie da się ich domyć, a metalowych też nie jakoś lubię... to zostają ceramiczne. Trudno, się zbije, się dokupi... Nawet dość rzadko u mnie się biją, tylko ostatnio była jakaś kumulacja
Miałam wykorzystać resztę urlopu na mycie okien, ale taki gorąc...

[pirulasińska]

Toru dzisiaj, czyli: uff, jak gorąco!

[ewar]

Ale on jest ładny

[ewar]

A ja coś wkleję

[pirulasińska]

Ale on jest ładny

No ba, i ładny, i miluni, i sprytny, i...

A to ci Gucia ćpunka jedna

[ewar]

Nie tylko ona, Klarcia też się tym bawi, a wędka jest na wyłączność Fredzia, chociaż innym też się podoba, ale w tym przypadku Fredzio jest stanowczy, odbiera swoją zabawkę i już

[pirulasińska]

A dzisiaj upolowałem ptaszka!!!

Pobawił się, ale nie zjadł. Zrobiła to Kiri.

[felin]

O matko, już widzę co by się u mnie działo

[pirulasińska]

Wstaję dzisiaj do pracy po dwu i półtygodniowym urlopie, a tu droga do łazienki zaminowana Na szczęście byłam na tyle przytomna, że nie wdepnęłam...
A oto niewiniątka dzisiaj, Toru upodobał sobie to miejsce pod wisienką...

Natomiast jak wróciłam do domu po pracy, Toru wybiegł z mieszkania jak zwykle, zbiegł do piwnicy i nawiązał tam znajomość z sąsiadką. Dał się nawet pogłaskać

[felin]

Kluseczka się z chłopaka zrobiła

[pirulasińska]

Kluseczka się z chłopaka zrobiła

Oj tam... Białe pogrubia, jak już pisałam

[ewar]

Moim zdaniem jest w sam raz, nie wychudzony, ale umięśniony, miło takie coś przytulić.
Toluś/Toru raz mi uciekł na klatkę, nie zauważyłam tego Zapukali sąsiedzi, bo siedział na schodach i gapił się na drzwi.To kot, który każde zamknięte drzwi musi otworzyć i sprawdzić, co się za nimi kryje.Jak sam nie potrafi, bo albo klamka za ciężka, albo w drzwiach jest gałka to czeka na sposobność, aby się wymknąć.Chyba mu to zostanie.Nie ma też chyba człowieka, którego by się bał, lubi wszystkich.