Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2015 19:43 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

psiama pisze:A orientujesz się miecznik tez ma jakies wady ?

Nie mam pojęcia, nigdy nie słyszałam, żeby coś było nie tak.
Czytam teraz bardzo pouczającą książkę: "Mordercza gumowa kaczka", wstrząsająca lektura. O rtęci w tuńczyku dawno wiedziałam ale o tysiącu innych rzeczy miałam bardzo blade pojęcie. Skurwysyny trują nas z każdej strony. U nas to może nie aż tak bardzo ale to cena za postęp, za to w Ameryce i Kanadzie swojego czasu był horror.
psiama pisze:Bo żeby pangi masowo hodowanej ni ekupować to wiem od lat.

Ano.
psiama pisze:Łosos to król za sensowna cene - zgadzam się. I bez wrednych ości. No ale ile można w kółko łososia albo dorsza, bo w zasadzie tylko te biorę.

Ja łososia mogę dużo. Te z hodowli ponoć też nie bardzo ok no ale jeść trzeba coś...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie cze 28, 2015 12:54 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

O tak, łososie to tylko dzikie, ale to odpowiednio wyższa cena.

Nie znam nikogo kto nie doświadczyłby alergii na jakimś tle.
To właśnie wychodzą te chemiczne ulepszacze na każdym kroku.
Niestety jeśli nie jest się rolniczo samowystarczalnym nie da się w 100% uniknąć tego g&^*%& z rynku .... :(
Kto ma samowystarczalne pole i ma na to czas ? Sztuki ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie cze 28, 2015 17:46 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

psiama pisze:Nie znam nikogo kto nie doświadczyłby alergii na jakimś tle.

Znasz. Mnie :-) Ja alergii nie mam.
psiama pisze:Niestety jeśli nie jest się rolniczo samowystarczalnym nie da się w 100%

Też nie do końca. Powietrze jest bardzo zanieczyszczone, to wszystko się przenosi z wodą, powietrzem i tak dalej.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lip 11, 2015 13:19 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Nigdy nic ? Żadnej wysypki, podrażnienia, kichania ???
To w ramki Cię oprawić moja droga :mrgreen:
A może tu na Śląsku zbieramy żniwo "czystego powietrza" ... ?
Nie ma człowieka, który wcześniej czy później nie miałby jakichś objawów podrażnienia na jakimś tle. Tylko niektórzy nie chcą tego zauważać, panowie szczególnie.
A najgorsze, ze już maluszki bierze i często widze buziaki z objawem alergii na policzkach (sa takie nienaturalnie zaczerwienione, albo z wysypką).

Sa wysokie rejony górskie, bo morze niestety już nie zanieczyszczone od przodu i od tyłu, gdzie powietrze nadal w miarę czyste i woda, bo przemysł daleko, a i nic z góry nie zanieczyszcza.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob lip 11, 2015 14:23 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Wysypka wysypką ale alergia pokarmowa... Gdy zjem czego nie powinnam to ból flaków powala... A trwa to dopóki organizm wszystkiego nie wywali.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 11, 2015 14:53 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

mnie flaki bolą tylko od jedzenia mięsa :-/
więc nie jem :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 11, 2015 17:15 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

psiama pisze:Nigdy nic ? Żadnej wysypki, podrażnienia, kichania ???

Nigdy nic. Podejrzewali, że mam katar alergiczny, pomimo ujemnych testów genialny laryngolog faszerował mnie telfastem (antyalergiczny). Po zabiegu mam spokój do dzisiaj, no chyba, że przegnę i zrobię sobie kuku pseudoefedryną :evil:
Ale odkąd forumowa Birfanka poleciła mi naturalny olejek do zażywania to nawet porządnego kataru nie zdążyłam złapać, tfu, tfu, tfu.
W testach nieznacznie wychodzi podwyższona histamina ale to wsio z moich "alergii"
sunshine pisze:Wysypka wysypką ale alergia pokarmowa... Gdy zjem czego nie powinnam to ból flaków powala... A trwa to dopóki organizm wszystkiego nie wywali.

Nigdy tez nie miałam problemów, czasami ew zgaga ale odkąd zmieniłam sposób odżywiania się nieco to i tego nie miałam.
pozytywka pisze:mnie flaki bolą tylko od jedzenia mięsa :-/
więc nie jem :twisted:

Też staram się coraz mniej.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lip 11, 2015 20:49 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Mnie flaki bolą po pszenicy. A tak kocham makarony, naleśniki, świeży chleb...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 11, 2015 20:50 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

No i alergia na chemię. Muszę np bardzo uważać jakiej pasty do zębów używam, jakiego proszku do prania czy szamponu...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 11, 2015 20:51 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

sunshine pisze:No i alergia na chemię. Muszę np bardzo uważać jakiej pasty do zębów używam, jakiego proszku do prania czy szamponu...

Wściekłabym się.
Ale ja i tak używam najprostszych kosmetyków i chemii - szare mydło, soda, ocet itp. Lub tylko woda.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lip 11, 2015 20:53 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

zęby najlepiej myć szarym mydłem
względnie octem - kamień się nie osadza :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 11, 2015 21:01 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Toż samo mówię. Szczególnie, że kiedyś sodą się myło i było ok, nie trzeba było wpierdalać fluoru razem z pastą przynajmniej :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lip 11, 2015 21:14 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

a drzewiej to się rozszczepioną na końcu gałązką ząbki szczotkowało, w wodzie źródlanej zamoczywszy wprzódy
i do kowala z chorym ząbkiem chodziło
i komu to przeszkadzało? :twisted:
Ostatnio edytowano Sob lip 11, 2015 21:54 przez pozytywka, łącznie edytowano 2 razy

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 11, 2015 21:15 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

pozytywka pisze:i komu to przeszkadzało?

Nikomu, no!
I skrobankę można było u kowala zrobić
A teraz nigdzie.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lip 11, 2015 21:20 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

cholera
to już prawdziwy pech
szczególnie w mojej sytuacji ;)
(ale z niechcianym brzuchem, to babki się szło, nie do kowala)
teraz już tylko dron aborcyjny może dopomóc :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 15 gości