Hej moje kochane Dziewczynki

Na egzamin wychodzę dopiero za dwie godziny

Mam o 17. Nie musicie mocno trzymać kciuków, bo to nie egzamin życia i śmierci, ani na ocenę ani na nic. Na certyfikat! Jak zdam to dostanę certyfikat ukończenia rocznego kursu II stopnia dla zaawansowanych z fotografii w Związku Polskich Artystów Fotografików i dostanę przepustkę na III stopień ostatni. Planuję jednak, że od października idę na III stopień.
Troszkę się uspokoiłam psychicznie, bo poczytałam o tych teatrach, doszłam w końcu do merytorycznych stron i teraz przynajmniej wiem, że moja praca ma ręce i nogi, że dobrze ją zrobiłam z sensem, a nie przypadkowo. Jak będzie to zobaczymy. O ile nie wyjdzie, że mam całkowitą kaszanę to pewnie zdam. Miejmy nadzieję

Przynajmniej mam o czym opowiadać a zdjęcia prezentują się całkiem nieźle. Przynajmniej nie jest źle

ale to też w sumie zależy, bo jestem w stanie wymienić na tyle słabych punktów, że sama mogę się z lekką ręką oblać. Ale nie idę tam, żeby mówić o słabych punktach tylko przekonać komisję, że tak właśnie miało to wyglądać, wg mojej fotograficznej wiedzy

Ech zagaduję stres. Mam chwilę to wrzucę może jakieś zdjęcia
