I poskarżę się. Wiecie, że duża wcale na mnie nie zagłosowała w konkursie kociej pięknoty? To już naprawdę jest okropne

Teraz wiem, co ona myśli

Fasolka
Koty chowają się po różnych krzakach, których jest pod dostatkiem. Powiedziałam dziś Panu Adamowi, który mi towarzyszył (pani Krysia pracuje), że wkrótce wszystkie krzaki będą moje, tak je zwiedzam.