Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Ze szklanki mąki to nawet nie opłaca mi się wyjmować stolnicy. Zresztą, wolę zrobić od razu więcej, na 2-3 dni, a ewentualną resztę zamrozić. Są jak znalazł, kiedy nie chce mi się robić obiadu
klaudiafj pisze:MB&Ofelia pisze:Ze szklanki mąki to nawet nie opłaca mi się wyjmować stolnicy. Zresztą, wolę zrobić od razu więcej, na 2-3 dni, a ewentualną resztę zamrozić. Są jak znalazł, kiedy nie chce mi się robić obiadu
Ja ostatnio zrobiłam z jednej 1,2 szklanki mąki i było na dwa kopiaste porcje (naprawdę kopiaste) i jeszcze na dokładkę
Ja dziś miałam mieć pierogi szpinakowe, ale nie chce mi się robić - może ziemniaczki z koperkiem, jajko i kefir. Nie wiem jeszcze
MB&Ofelia pisze:klaudiafj pisze:MB&Ofelia pisze:Ze szklanki mąki to nawet nie opłaca mi się wyjmować stolnicy. Zresztą, wolę zrobić od razu więcej, na 2-3 dni, a ewentualną resztę zamrozić. Są jak znalazł, kiedy nie chce mi się robić obiadu
Ja ostatnio zrobiłam z jednej 1,2 szklanki mąki i było na dwa kopiaste porcje (naprawdę kopiaste) i jeszcze na dokładkę
Ja dziś miałam mieć pierogi szpinakowe, ale nie chce mi się robić - może ziemniaczki z koperkiem, jajko i kefir. Nie wiem jeszcze
Kobito, nie wiesz chyba, co to jest kopiasta porcja! Mniej niż 10 pierogów nie ma co dla mnie nakładać, 15 zjem bez problemów, więcej też dam radę.
Hmmm... Nad jajem saszonym do ziemniaczków się zastanowię!
Co prawda mam w zamrażarce pierogi ruskie i ziemniaczano-szpinakowe, ale wolę je zostawić na później, jak trzeba będzie zjeść obiad na szybko.
MB&Ofelia pisze:klaudiafj pisze:MB&Ofelia pisze:Ze szklanki mąki to nawet nie opłaca mi się wyjmować stolnicy. Zresztą, wolę zrobić od razu więcej, na 2-3 dni, a ewentualną resztę zamrozić. Są jak znalazł, kiedy nie chce mi się robić obiadu
Ja ostatnio zrobiłam z jednej 1,2 szklanki mąki i było na dwa kopiaste porcje (naprawdę kopiaste) i jeszcze na dokładkę
Ja dziś miałam mieć pierogi szpinakowe, ale nie chce mi się robić - może ziemniaczki z koperkiem, jajko i kefir. Nie wiem jeszcze
Kobito, nie wiesz chyba, co to jest kopiasta porcja! Mniej niż 10 pierogów nie ma co dla mnie nakładać, 15 zjem bez problemów, więcej też dam radę.
Hmmm... Nad jajem saszonym do ziemniaczków się zastanowię!
Co prawda mam w zamrażarce pierogi ruskie i ziemniaczano-szpinakowe, ale wolę je zostawić na później, jak trzeba będzie zjeść obiad na szybko.
Moli25 pisze:Dobry wieczór Pani![]()
O dzis fest dawała planeta![]()
Apogeum miałam około 15-16 no ze 40 stopni pokazywało w słońcu![]()
W takie dni to tylko siedzieć w domu z pozamykanymi oknami, wtedy chłód aż miło![]()
Przynamniej ja tak mam.
A teraz popadało, burza była jak cholera i tak przyjemnie wieje do mieszkania wiaterek ze aż przyjemnie siedzieć![]()
A jak kotki znoszą upały? Chłodzisz je woda?
agusialublin pisze:A wiecie co, okazało się że te moje sierściuchy to tylko mi tak dokuczają rano![]()
Ostatnio nockę spędziłam w pracy i TZ sam w domu został w kotami. I powiedział że rano żadne go nie budziłoPysion po nim nie skakał i go nie lizał
Rycha japy nie darła i nie budziła na mizianko
Gumiś nie kokosił się obok
![]()
No ja nie mogę![]()
no a ja co rano mam takie przyjemności w wykonaniu kociarni![]()
znaczy się że przy TZ są grzeczne a przy mnie draniują
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości