Chciałabym wam jeszcze przedstawić kociaki z DT u jolabuk5 od której adoptowałam Zuzię. Moja największa radość że udało mi się go poznać osobiście i nawet pozwolił mi się głaskać . Oto Gucio - synek mojej Zuzi.
Myszolandia pisze:Kurde ja myślałam,ze to Zuzia,tylko plener mi nie pasił Jaki podobny ,toć w toć
Jedyny kociak z czwórki jej synów który był tak do niej podobny. Różnica była tylko w wielkości bo Gucio większy od Zuzi i w kolorze końcówki ogonka - Zuzia na czarny pędzelek a Gucio biały. Nawet futerka oboje maja mięciutkie, milutkie i puchate.
Meluś -śliczny prążkowany kocurek o niezwykłych oczach. Wrócił z adopcji zaraz na następny dzień bo ugryzł pana w rękę gdy ten na siłę próbował go wyciągnąć z transporterka. Dzięki temu stał się bardziej przebojowy i odważniejszy do zaprezentowania siebie przed potencjalnym chętnym domkiem. Teraz ma swój własny kochający domek.