Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

[MB&Ofelia]

Dobrze że się udało
Ja kilka lat temu musiałam kupić kompa, bo stary owszem działał, ale nie był w stanie uciągnąć internetu. Albo wogóle nie łączył, albo owszem połączył, ale wył jak potępiony i chodził jak żółw. Masakra.

[Sihaja]

Dzień dobry

[mir.ka]

Hej
my dziś zaliczyliśmy podły dzień. M. kupił ładowarkę uniwersalną i ona śmiała się spalić po 5 min - końcówka się stopiła :/ Jutro idzie to oddać na reklamację. Komp się uruchomił i jest podpięty do baterii i jakimś cudem ani się nie ładuje ani nie wyłącza :/
Jestem zmęczona :/ Jutro nie będzie lepiej, bo mam dentystę a nie wiem czy mam kartę czynną, bo śmiałam wysłać l4 na działalność do zusu. W ramach odpowiedzi dostałam pismo iż przejrzeli całą moją historie i tam i tam gdzieś mam zapłacone składki po terminie i w związku z tym litania wymogów - nie dość że l4 mi nie zaliczyli to jak rozwydrzone dziecko każą mi za karę odgrzebywać starocie A to moje pierwsze l4. Żałuję, że śmiałam je wziąć - w tym kraju należy spuścić głowę, zakasać rękawy i zarabiać jak najwięcej a potem nie ma że cieszysz się z zarobków - zaraz przyjdzie do płacenia zus 1100 zł prawie po tego rocznych podwyżkach + 50 zł, do tego vat do tego podatek dochodowy i są to sumy gigantyczne - więc jak się popatrzy na zarobek i na odjęty haracz w kieszeni zostaje tyle co zwykle plus bonus. Czasami to aż się trzęsę z bezsilności - czy w tym kraju będzie kiedyś normalnie? i czy masz czy nie masz musisz płacić. Chcieliśmy, żeby jeden z nas był na pół etatu - i wiecie co? Nie da się - małżeństwo na jednym gospodarstwie musi płacić dwa pełne zusy - przedsiębiorca mający firmę może zatrudniać na 1/16 etatu. Dziś małż kupił sobie okulary i zapłacił 420 zł. Optyk gada, czy chcemy fakturę, bo wtedy dostaje się zwrot nawet 200 zł - wszystko pięknie ładnie, ale... na działalności nie ma tej zniżki! Nie można okularów zaliczyć nawet do głupiego vatu. To jest cyrk na kołach, tu się nie da obecnie żyć normalnie :/ A żeby było śmiesznie, fakturę z ikea wzięłam a tam dźem :/ A pani pytała, czy wszystko na fakturę, zaćmienie umysłu miałam.
Dobrze, że mam księgową. Jutro do niej zadzwonię, niech ona prostuje to l4, bo do mnie mogliby to napisać nawet po chińsku a i tak guzik wiem czego oni ode mnie chcą.
Teraz do tego wszystkiego muszę kupić nowego kompa, bo mój nie wiadomo jak długo pociągnie :/

Idę podać pannom kurczaka Sorki za narzekanie, rzadko narzekam a zaraz sobie otworzę piwo - kupiłam jakieś inne z tych droższych z ładnymi butelkami, może mi się humor poprawi Powiem Wam, mój m. to optymista, rzadko kiedy ma zły dzień, ale dziś nawet jego trafiło i nawet jemu wszystkiego się odechciało.

z tym chorobowym z ZUSu z działalnosci to jest tak, że jak spóźnisz sie chociaż jeden dzień to dopiero po pół roku możesz mieć l4 żeby ci zapłacili, a to jeszcze będa dochodzić czy w tym czasie jednak nie miałaś żadnych dochodów

[aannee99]

Mam nadzieję Klaudia,że dzisiejszy dzień będzie lepszy!

[klaudiafj]

Dzięki Aniu
Mireczko, no to żałuję tym bardziej, cyrk dopiero się zacznie, ale... [url]http://zus.pox.pl/zus/nowa-emerytura-skladka-zus-240-zl-a-emerytura-1100-zl.htm jest szansa, że w tym kraju będzie[/url] normalnie
Sihaja dzień dobry
MB&Ofelia komp mój ożył

Dzień dobry Nie wiem co się stało, z tym kompem, ale po użyciu wczoraj profesjonalnych programów nie dość że mój komp ożył to jeszcze totalnie odmłodniał Siedzę sobie bez podpiętej baterii i już siedzę może 45 min, w tym czasie zawsze już musiałam podpiąć ładowarkę a teraz normalnie jak była naładowana tak jest - zostało mi aż 4 h pracy i to na starej baterii - nowa niepotrzebna Komp mam Toshibe 17 cali i teraz - po dniach na maleńkim netbooku, nie ogarniam tego formatu
Za to kupię sobie nowy tel

[klaudiafj]

Bóg mnie nie kocha Zawsze mi udowodni, że nie mam co się cieszyć. Napisałam post i poszłam do tojletu - przyszłam komp wyładowany. Teraz mam drugą baterię, ładuję, ale bez ikonki na pulpicie. :/ Ale ładuje.
Księgowa mi powiedziała, że napisze mi pismo i po sprawie z zusem.

[agusialublin]

Cześć Kladuś

w pracy siedzę, mam w chorobę i ciut ciut roboty ale jest jeden problem
no nie chce mi sie, normalnie strasznie nie chce
i biorę się do tego jak pies do jeża

a jeszcze nerwa jakiegoś mam i wszytsko mnie wkurza

[kalair]

Hej Klauduś i Dziewuszki słonecznie!!
Oj, widzę, że przejścia z kompem... Może jednak zaskoczy.. Ale nie będziesz się teraz ciagle z nim szarpać. Pozostaje naprawa, albo zakup nowego. A nowy pewnie trochę znowu posłuży
A telefonik jaki planujesz? Wymieniasz w sieci?

[mir.ka]

Bóg mnie nie kocha Zawsze mi udowodni, że nie mam co się cieszyć. Napisałam post i poszłam do tojletu - przyszłam komp wyładowany. Teraz mam drugą baterię, ładuję, ale bez ikonki na pulpicie. :/ Ale ładuje.
Księgowa mi powiedziała, że napisze mi pismo i po sprawie z zusem.

no to

ja sama sobie jestem księgową, vat-u nie płacę, a kp-r zrobić raz w miesiacu nie problem

[klaudiafj]

Hej Dziewczynki
Mireczko, ja mam księgową od początku, nie raz bym popłynęła gdyby nie księgowa, mimo że dyplom mam ze szkoły średniej z rachunkowości i finansów, ale za to teraz łatwiej mi rozmawiać z księgową i ją sprawdzać Bo sobie obliczam choćby vat, żeby mieć pieniądze na tenże za wczasu.
Kurde komp jest zepsuty :/ I nie mogę na nim pracować. Muszę kupić nowy Ten służył mi 4 lata, gniazdo zasilania pali wtyczki. Pewnie gdyby mi na początku nie spadł to dalej by służył. M. szuka teraz naprawy, komp nowy muszę mieć na dniach - w ogóle jakiś komp
Agusiu najlepiej zrób to czego nie lubisz, będzie Ci potem lżej
Bożenko, chciałam prywatnie kupić tel, ale już nie kupię - najpierw komp

[kalair]

Aaaa..czyli jednak.. Ale też fajnie, bedzie za to śmigał, i nie denerwował Was!

[klaudiafj]

Stało się - komputer pojechał na 'pogotowie ratunkowe'. Koszt 150 zł wymiana gniazda zasilającego. Jak to nie pomoże to będziemy w plecy za reanimacje 400 zł, a i tak trzeba będzie kupić nowy komp. Ale na 'pogotowiu' nie zdziwili się naszym problemem, gniazda mają na stanie i wymieniają je non stop, więc pewnie coś jest na rzeczy. Do tego jeszcze ja mam dentyste brrr
Mam nadzieję, że to rozwiąże problem i komp będzie działał.

[kalair]

400 zł! Qrka, szkoda tej kasy, dołożyłoby się do nowego , no ale jak trzeba, to wiadomo.
Dentysty szczerze współczuję, no chyba, że lubisz!

[klaudiafj]

Nienawidzę dentysty

No, szkoda nie szkoda, jak to sprawi, ze mój komp będzie działał to warto. Komp mam z droższych i nowy też tani nie będzie.
Wrócił małż i powiedział, że część mają na miejscu i gratis go wyczyszczą w środku. No zobaczymy...

[kalair]

To trzymam!