Rudi i Pysia VIII.. Rudi....[*] Pysia [*]

floxanna pisze:
shira3 pisze:Może inaczej Na wiosnę mu się nie schudło

Dobre!

shira3 pisze:Może inaczej Na wiosnę mu się nie schudło

nie śmiej sie z kota

to jeszcze zimowe futro, moze nie czuje wiosny

mir.ka pisze:nie śmiej sie z kota
to jeszcze zimowe futro, moze nie czuje wiosny

Zapewne nie czuje - ja jeszcze co rano auto skrobię :twisted:

jozefina1970 pisze:
mir.ka pisze:nie śmiej sie z kota
to jeszcze zimowe futro, moze nie czuje wiosny

Zapewne nie czuje - ja jeszcze co rano auto skrobię

czyli ma kocina rację

Shirka - tytuł zmień. Zadymiara przeciez już w domku.

shira3 pisze:Wiosenny obchód

A Pysia śpi

Jak ich dawno nie widziałam :oops:

Stęskniłam się :1luvu:

Wychuchane, wydmuchane :mrgreen:

Rudi jest w sam raz

AYO pisze:Shirka - tytuł zmień. Zadymiara przeciez już w domku.

a moze chce się któregos swojego pozbyć :mrgreen:

Zmieniłam

O jak brakowało tych rudości i brązów futerkowych, brakowało.
Jak ślicznie się misiaki prezentują :1luvu:

mir.ko, podpowiedz proszę jaki to dobry nawóz do róż ? Mam 8 krzaczków różnych gatunków i od lat eksperymentuję z nawozami ale jakiegoś szału pozytywnego nie zauważyłam :roll:

A pomagają tez fusy po kawie po turecku :wink:

A ! Pochwalę Wam się. Mój TŻ skoordynował sterylizację pary młodych kotów u nas na ogródkach. Mama je dokarmiała od zimy, TŻ złapał, zawiózł, przywiózł, załatwił formalności.
Kocur i kotka już są po, już ganiają z powrotem po drzewach, mają tam szopę w jednym z domów udostępnioną przez innego karmiciela.
Trwa polowanie na pozostałe koty :twisted:

.

Szacuneczek Mężu Twojemu :ok:

Rzadki przypadek.

I podłączam się do prośby o nazwę nawozu do róż. Będę najprawdopodobniej w weckend robiła zakupy przy wykorzystaniu siostrzeńca oraz jego samochodu i bardzom zainteresowana :smokin:

psiama pisze:O jak brakowało tych rudości i brązów futerkowych, brakowało.
Jak ślicznie się misiaki prezentują

mir.ko, podpowiedz proszę jaki to dobry nawóz do róż ? Mam 8 krzaczków różnych gatunków i od lat eksperymentuję z nawozami ale jakiegoś szału pozytywnego nie zauważyłam
A pomagają tez fusy po kawie po turecku

A ! Pochwalę Wam się. Mój TŻ skoordynował sterylizację pary młodych kotów u nas na ogródkach. Mama je dokarmiała od zimy, TŻ złapał, zawiózł, przywiózł, załatwił formalności.
Kocur i kotka już są po, już ganiają z powrotem po drzewach, mają tam szopę w jednym z domów udostępnioną przez innego karmiciela.
Trwa polowanie na pozostałe koty .

ja kupuję do róż Substral długodziałający, jedno opakowanie powinno Ci wystarczyć na taką ilość, zasila się pierwszy raz w kwietniu i drugi w lipcu

shira3 pisze::D

ale im sie powodzi :wink:

shira3 pisze::D

Widać, że są szczęśliwe. Pięknoty!!!

shira3 pisze::D

Obsługa posłusznie leży, a kotecki leżingują :mrgreen:

Rudi i Pysia VIII.. Rudi....[] Pysia []

Kto przegląda forum