Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 09, 2015 13:29 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

mamaGiny pisze:dobre jedzenie i miska z wodą
głaski, mówienie spokojnie
zabawa np. zwiniętą kulka papierową


Zabawa na razie odpada bo z łapki z rany leci jeszcze ropa :( a jeść za dużo nie chce, jest osowiały i nic mu się nie chce.

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Czw kwi 09, 2015 19:10 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Kot już drugi dzień nie załatwia się.Czy mam się tym martwić? Jak o 15 wszedł do łóżka (znalazł otwór z boku wersalki) tak śpi do tej pory. Rodzice chcieliby już pościelić łóżko i się położyć a tu muszą czekać aż kotunia wyjdzie:) Tacie to nie na rękę:)

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Czw kwi 09, 2015 19:17 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

albo weź go do swojego łóżka albo po prostu ściągnij
bo kot zaraz znajdzie się na dworze
tacie lepiej nie podpaść
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 10, 2015 8:10 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Przelew poszedł wczoraj.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2313
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pt kwi 10, 2015 8:10 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Tata cierpliwie czekał aż kot sam wyjdzie:D

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Pt kwi 10, 2015 8:15 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Ta noc również była nie przespana. Słyszałam 2 razy jak drapał w drzwi-chciał wyjść na dwór.Prosił długo żeby go wypuścić:( mi jak zawsze w takiej sytuacji łezka poleciała:( Oby jak najszybciej łapka się wygoiła to w końcu pójdzie troszkę na dwór (balkon mu nie wystarcza). Łapka już lepiej wygląda, nie jest spuchnięta, ropa ładnie z niej wychodzi, ale jeszcze kuleje. Antybiotyk dostał na 5 dni. Ciekawa jestem czy te 5 zastrzyków wystarczy. Po skończeniu zastrzyków poproszę wetkę żeby przyjechała obejrzeć łapkę, nie chcę go znowu stresować podróżą tym bardziej, że i tak jest zestresowany i na pewno obrażony na wszystkich członków mojej rodziny.

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Pt kwi 10, 2015 14:00 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Kot będzie na mnie obrażony do końca życia za to, że nie chcę go wypuścić na dwór jak on tak prosi i tymi swoimi oczkami "błaga" żeby go wypuścić. Szkoda, że nie rozumie, że to dla jego dobra. Chcę aby łapka się całkiem zagoiła. Nie wiem jak wytrzymam jeszcze te kilka dni...

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Pt kwi 10, 2015 14:05 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Wytrzymasz, bo musisz.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 10, 2015 17:27 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

adres ten sam ? podeślę coś dobrego
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 11, 2015 8:11 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

felin pisze:Wytrzymasz, bo musisz.



:ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Sob kwi 11, 2015 10:00 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Aniu - nie odzywasz się.Wszystko w porządku?.
Wysłałam PW.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2313
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Sob kwi 11, 2015 13:18 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

mamaGiny pisze:adres ten sam ? podeślę coś dobrego


Tak adres bez zmiany:)
Dziękuję!

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Sob kwi 11, 2015 13:19 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

muza_51 pisze:Aniu - nie odzywasz się.Wszystko w porządku?.
Wysłałam PW.


Tak już lepiej:) Wysłałam wiadomość na pw.

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Sob kwi 11, 2015 13:25 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Tomuś w nocy w końcu po 3 dniach zrobił kupkę:) Wczoraj prawie cały dzień przespał i przez to w nocy "baraszkował". Chodził wszędzie, drapał w drzwi, dalej miauczał żeby go wypuścić. Znowu noc nie przespana była. Ale już jest lepiej, bo wskakuje na łóżko, na parapet i łapkę podnosi do góry żeby wylizać rany co wcześniej było nie możliwe.Jeszcze zostały 2 zastrzyki, mam nadzieję, że po tych zastrzykach łapka będzie zdrowa.Tylko boję się, że jak zacznie łazić po dworze to żeby znowu coś złego mu się nie przydażyło.

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Nie kwi 12, 2015 19:49 Re: Proszę ludzi dobrego serca o pomoc! :(

Proszę napiszcie jakie są zalety kastracji. Czy kastrując kota 2 letniego zrobiłam dobrze? Znajomi mi wypominają, że zrobiłam źle, że u nas na wsi nie ma ani 1 wykastrowanego kota i że będzie teraz przeganiany przez inne i że będzie smutny, że już nigdy nie pójdzie " na randkę" i że będzie mu tego brakowało, tym bardziej, że jest kotem wychodzącym a nie typowo domowym. Czy ja zrobiłam źle??? :( Może faktycznie nie potrzebnie go kastrowałam,kot ma prawie 2 lata i już zasmakował dorosłego życia, czy teraz nie będzie smutny jak mu się zechce a tu nie będzie mógł...
Czy popęd wygasa od razu po kastracji????

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości