» Wto kwi 07, 2015 18:38
Re: PALUCH 12! GPK MRAU.Kotów przybywa. Gwiazda po operacji
Dziś Tosia 106/15 i Ronda 107/15 nie zostały wysterylizowane -podobno mają być jutro.Również czarna dziczka Mereżka 104/15 i śliczna Salma 108/15,która dziś zakończyła kwarantannę mają mieć jutro sterylki.W schronisku są 23 Koty.Wczoraj doszła śliczna ok.2-letnia Koteczka 128/15,biała z rudymi łatkami,z przedłużonym włosem.Jest chuda,ale apetyt Jej bardzo dopisuje.To miziak nad miziaki-na widok człowieka mruczy jak traktor.Dziś przywieźli Kocurka?/Kotkę?-czarny z białymi dodatkami,ok.6-8 miesięcy.Jak wychodziłam czekał na badanie weta.Czarny Kocurek 113/15 z przedłużonym włosem ma się średnio.Nadal jest bardzo chudy,słabo je.Jutro On i bura z białym Koteczka 123/15,wymiotująca krwią maja mieć robione badania.Flap 118/15 nadal cały czas siedzi schowany w budce drapaka.Czarna Meliska 109/15 jak zwykle rozrabiała i demolowała klatkę,natomiast dziwnie spokojny i osowiały był dziś zawsze wtórujący Jej ,będący obok Naparstek 112/15.Zwrócona z adopcji Meduza 119/15 pochłania olbrzymie ilości jedzenia tak ,jakby była wygłodzona.Jest grzeczna,miziasta , spragniona człowieka i nie widać już po Niej jakiegoś ogromnego stresu spowodowanego powrotem do schroniska. Myślę ,że to nie był dom dla Niej i że było Jej w nim po prostu źle.Buraski 120/15 i 121/15 po zmarłej osobie nie korzystają na razie,niestety, z kuwet.Gremlinek 91/15,mój ulubieniec i pupilek pięknieje z dnia na dzień.Ma już dużo ładniejsze futerko.Jak wygolone miejsce zarośnie Mu sierścią i jeszcze trochę Kocina przytyje to będzie naprawdę pięknym kotem.Dziś przez cały dzień nie posikiwał.Rozdawał buziaki , lizał mnie po twarzy jak psiak i cały czas coś opowiadał.Rudy z białym Kocur 125/15 ma okropną podłużną,zasklepiającą się już ranę na lewym boczku i nóżce.Został znaleziony w szelkach,w które jakoś wetknął łapkę.Chodził tak,niestety,bardzo długo.stąd pewnie taka okropna rana.Kiedyś był pięknym,okazałym Kocurem.A teraz jest potwornie zabiedzony i dosłownie rzuca się na jedzenie.Ale mam nadzieję,że szybko się z tego wyliże i wróci do dawnej świetności.Będę u Kotów jutro.
