Moja Kinia :-) Chory Margot - proszę o pomoc!!!

[MaryLux]

Jewel [*]

[Faguś]

Przecież taka nimfa może żyć 20 lat, więc zdechło mi 10 letnie dziecko Faguś cały czas siedzi w jednym miejscu i się wydziera za nią, jak wczoraj na jego oczach pakowałam papugę w pudełko i wynosiłam z pokoju to się wydarł jak jeszcze nigdy, wołał ją...

[Moli25]

Przykro mi bardzo

[Faguś]

[Moli25]

Mój Ty Panie

[Faguś]

Mama nie chce się zbytnio zgodzić na kolejną nimfę, ja ją proszę, a ona że znowu zdechnie i znowu będzie płacz. Tylko że nimfa przy dobrej opiece powinna dożyć tych 20 lat, a nie 2 To nie jest chomik.

[MaryLux]

Kiedy by zwierzę nie odeszło, zawsze będzie smutek i płacz. To najzupełniej normalne. Przecież kochamy te nasze gadziny.

[Faguś]

Pustki jednak nie mogło być. Teraz, w miejsce Jewel, wstąpiły dwie faliste - jedna zielona, druga jasnoniebieska. Fotki wstawiam jak najszybciej, tylko akurat teraz nie mogę. Zielona ma złotą obrączkę

[MaryLux]

Pustki jednak nie mogło być. Teraz, w miejsce Jewel, wstąpiły dwie faliste - jedna zielona, druga jasnoniebieska. Fotki wstawiam jak najszybciej, tylko akurat teraz nie mogę. Zielona ma złotą obrączkę

[Faguś]

Uznacie mnie za wariatkę, ale znowu się zaczyna... Wczoraj odrabiałam biologię, jak zwykle mama mnie pytała z tematu. Nie do końca się nauczyłam, musiałam wymienić rośliny i zwierzęta z pewnej strefy klimatycznej. Pierwsze poszło łatwo, ale zwierząt zapomniałam. Wtedy, kiedy mama pytała mnie o zwierzęta, powiało tak jakby papuga przeleciała gdzieś w odl. metra i zadzwonił telefon To ciocia. Mama poszła odebrać, a ja się uczyłam Nic nie zmyślam, okno było zamknięte, a wszystkie moje żywe ptaszki w klatkach. No i oczywiście beczę.

Więc niech katecheta się wypcha tyłkiem do góry, że zwierzęta nie mają duszy. To co? Tyle ludzi, niejednokrotnie gorszych od zwierząt(które zwierzę zabija, gwałci itd. dla przyjemności?), po głupiej spowiedzi może być szczęśliwymi po śmierci, a zwierzę, które nie przeszkadzało i nikomu nie nic nie zrobiło - nie mówię o psach agresywnych, chociaż też to nie w porządku, bo jak 2 latek szarpnie za ogon i wymiętoli to się nie dziwię - ma przestać istnieć? No haloooo... Nie bądźmy prymitywni, ograniczeni do własnego gównianego JA.

[MaryLux]

Tomasz z Akwinu (1225–1274) w Summie Teologii uznał, że przejawem duszy jest wzrost roślin i ruch zwierząt. Duszę ma zatem wszystko, co żywe. Rośliny mają duszę wegetatywną, zwierzęta duszę zmysłową, a ludzie duszę rozumną[12].

W Quaestiones disputatae de anima Tomasz naucza, że dusza jest jedną substancją, łączącą się z ciałem nie tylko jako element je poruszający (ut motor), jak uważał Platon, lecz, jak też uznawał Arystoteles, jest ona przede wszystkim formą ciała. Mimo iż ma w sobie trzy elementy: wegetatywny, zmysłowy i racjonalny jest jedną substancją. Gdyby trzy rodzaje dusz: wegetatywna (dająca wzrost, właściwa roślinom), zmysłowa (właściwa zwierzętom) i rozumna (właściwa ludziom), nie tworzyły w duszy jednej substancji, ciało nie stanowiłoby jedności lecz złożenie (aggregatio). Byłoby tak, ponieważ trzy dusze byłyby formami trzech osobnych elementów ludzkiego ciała: roślinnego, zwierzęcego i ludzkiego. Człowiek ma zatem tylko jedną substancję duszy (una anima secundum substantiam), która jest rozumna, zmysłowa i wegetatywna[13]:

[MaryLux]

puk puk

[MaryLux]

puk puk

[Faguś]

Na forum kompletnie czasu mi zabraklo, musialam się przygotowywać do sprawdzianu szostoklasisty, mialam jeszcze konkursy literackie, na które pisalam wiersze i opowiadania. U mnie nic nowego, poza tym, ze wszystkie moje ptaszki żyją w jednej klatce, czasami zdarzają się drobne sprzeczki, ale ogólnie wszystkie siedzą na jednym drążku i czeszą sobie piórka, nie zważając na różnice gatunkowe Kinia polubila spacerki na smyczy pod blokiem, sama domaga się wyjścia, jak nie mam czasu to wiąże smycz do balkonu i sprawdzam co trochę, czy się nie zaplatala. Kiedy wychodze z domu, próbuje przesmyknac miedzy nogami. Dzisiaj na dworze wyskoczyla na 1,5 metra w gore i zlapala trzmiela, na szczęście jej nie uzadlil.

[MaryLux]

Zdolna Kinia!