Toluś/Toru w swoim DS.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 31, 2015 17:00 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

kupko nadchodz :201494

My z Tirou jechalismy prawie 10h autem (przeprowadzka, rowniez do Niemiec) i tez cala droge sie nie zalatwil, po okolo 2h zwiedzania nowego domku sie zalatwil - kocia kupka moze dac tyle radosci ;)

czekamy na wiesci i trzymamy kciuki :ok:
O rany, mamy swoj watek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171300 :201446
Wspieram Powszechna Sterylizacje - robie zakupy przez Fani Mani https://fanimani.pl/sklepy/A Ty?

cessy

Avatar użytkownika
 
Posty: 495
Od: Pon wrz 22, 2014 13:01
Lokalizacja: HH

Post » Wto mar 31, 2015 17:01 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Takie to małe było, pocieszne (tu akurat 5,5 miesiąca temu), a teraz proszę, światowy kocurek :) ;)
Obrazek
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12758
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 31, 2015 17:23 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

No właśnie :lol: Noc spędził w hotelu w centrum Warszawy, leciał samolotem, mieszka za granicą, ale jakie będzie miał obywatelstwo? Paszport ma polski.
To bardzo fajny kotek.Jest taki, jak ja to określam podręcznikowy.Już pisałam, że wetka, która mu uzupełniała książeczkę zdrowia mówiła, że u niego wszystko było robione jak trzeba, odrobaczanie, szczepienia, kastracja..itd.Do niczego się nie można było przyczepić.Zdrowiutki, nie zapasiony ( sama się dziwię :mrgreen: ), w pełni obsługiwalny, no ale przede wszystkim proludzki i prokoci.To ważne.Toluś jakoś chyba był Renatce pisany, bo od początku dbała o niego, od niej od razu dostał mnóstwo dobrego jedzonka, dostawał zawsze karmę z wysokiej półki.To dobry prognostyk na przyszłość.Gucia jest u mnie od kociaka i jest ( odpukac!!!) nieprzyzwoicie zdrowa.Nie zakłacza się, chociaż ma dłuższe futerko, nigdy nie wymiotowała, nie miała biegunki.Poza sterylką, której omal nie przypłaciła życiem nigdy nie była u weta z powodu choroby.Z Melą już jest inaczej, to była dorosła, bardzo zaniedbana kotka i na razie jakoś funkcjonuje, ale boje się o jej nerki, ma paskudne dziąsła.Kotki z działek, tam urodzone są zdrowiutkie.One miały mamę,która karmiona była dobrze, one też dostawały karmę dla juniorków, mięsko, serek..itd.Miały budkę, było im ciepło.Żadne nie miało kociego kataru, pcheł, świerzbu, zarobaczone tylko były, ale nie dało się z tym nic zrobić.Tak więc zadbany kociak to pewna gwarancja, że oszczędzi się na wecie.
Renatko, proszę, odezwij się.Wiem, że jesteś zmęczona, ale może coś napiszesz?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 31, 2015 18:04 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Jestem, jestem. Trochę się zdrzemnęłam, a potem zajmowałam się kotami, w szczególności Tolusiem. Jest bardzo, bardzo zestresowany :( Może teraz odrobinę mniej niż po wejściu do mieszkania, ale nadal. W kuwecie nadal pusto :placz: Toluś tylko dosłownie liznął rybke i napił się trochę mleczka Gimpet. Przed chwilą zaczął się trochę bawić wędką i zwiedzać pokój, przedtem chował się za kanapą. Jak jestem w pokoju Tolusia Tamu drze się pod drzwiami i drapie (zawsze tak robi jak jestem za zamkniętymi drzwiami). Wpuściłam go na chwilę na próbę, ale Toluś go obsyczał i obwarczał i Tamu nie odważył się podejść bliżej. Doszłam do wniosku, że to za wcześnie, za dużo na raz dla biednego małego kotka. Czekam na to siku jak na zbawienie. :201494 Kupą na razie tak bardzo się nie przejmuję, bo mało jadł, ale pił i siku powinno być.
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Wto mar 31, 2015 18:17 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Może w nocy? Niedobrze, trochę to za długo trwa :(
Fajnie, że Tamu jest zaciekawiony.Toluś się jeszcze boi, ale on naprawdę lubi inne koty, nie jest agresywny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 31, 2015 18:36 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Reniu, a może dać mu nospę, jeśli masz? Dobrze też chyba byłoby pomasować brzuszek i troszkę ponaciskać pęcherz.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 31, 2015 18:52 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Nie mam nospy... Spróbuję ponaciskać :oops:
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Wto mar 31, 2015 18:57 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Wiem, że weci wyciskają mocz do badań.A nuż się uda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 31, 2015 19:06 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Nigdy chyba nie czekałam tak na kocie siku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 31, 2015 19:34 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Odgłos ciurkania wody :idea:
Tak się czasem prowokuje sikanie u małych dzieci.
Mój Barnaba często sika w kuwecie, kiedy z kranu w łazience puszczam wodę.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 31, 2015 19:49 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Może wstawienie Tolusiowi kuwety z siuśkami Tamu coś pomoże.

Zaglądam do wczoraj ale nie ma czasu pisać
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto mar 31, 2015 19:56 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Renia dała trochę zużytego żwirku do kuwety Tolusia.Dodam, że żwirek taki sam jak u mnie, nie tu więc jest problem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 31, 2015 19:56 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Mi już chodziło po głowie, że szkoda, że Toluś nie dostał w wyprawce woreczka z zasikanym przez siebie żwirkiem do włożenia do kuwety :?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 31, 2015 20:06 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Nigdy tak nie robię i nie było dotąd problemów.Toluś bezbłędnie korzystał z kuwetki.To jest po prostu stres i tego się na dało przewidzieć.Nie sądziłam, że tak będzie, to bardzo odważny kotek.Niczego nigdy się nie bał.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 31, 2015 20:10 Re: Toluś/Toru, prawie roczny kotek.W swoim DS.

Ale też pewnie żaden nie był tak długo w podróży.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 8 gości