Toluś/Toru w swoim DS.

Szczesliwej drogi i szczescia w nowym domku slodziaku :ok:

I jeszcze Toluś przed snem:

Toluś zjadł i się napił, ale nadal nie chce do kuwetki...

One czasem potrafią całą dobę nie siusiać ze stresu.
Może w nocy pójdzie.
Btw, masz podkłady jednorazowe? Bo jak nie zrobi w nocy, to mogą mu zawory puścić w samolocie.

Oczywiście, że są podkłady, miał też w transporterku, kiedy jechał ode mnie, ale nic nie zrobił.Renia też ma.Mam jednak nadzieję, że w nocy skorzystał z kuwetki.Znajoma wiozła swojego kota z Włoch, autokarem.Podróż była długa, kot miał kuwetę, był wyprowadzany też na trawkę i nic.Znajoma była zrozpaczona, ale co miała na to poradzić?
Renia już pewno na lotnisku, niedługo wsiądą do samolotu i za kilka godzin już koniec tej peregrynacji, wszystko będzie już normalnie.

NIE SKORZYSTAŁ !!!
Nadaję z lotniska, jesteśmy już po odprawie bagażowej i kontroli bezpieczeństwa i zaraz idziemy do bramki.
Ciąg dalszy z domku...

Ale się uparł :evil:

To już doba.Fakt, dużo nie jadł i nie pił, ale mimo wszystko.Trudno.
Szczęśliwej podróży, na szczęście już ostatnia prosta.

Według moich obliczeń już lądują.

Muszę wyjść nakarmić dymniaczka i zrobić zakupy.Mam nadzieję, że wszystko dobrze i Renatka z Toru ( bo takie teraz imię będzie nosił Toluś) jest już w domu i Toru skorzystał wreszcie z kuwetki.

Toru?

zmiana imienia?.
Dla mnie Toluś zawsze Tolusiem pozostanie :oops:

Koty Renatki mają japońskie imiona, dwusylabowe.Toru brzmi podobnie jak Toluś.Zdarza się, że DS zmienia imię, chociaż przyznam, że dość rzadko i ZUPEŁNIE mi to nie przeszkadza.
Czekam na wieści z domku.

Moją pierwszą kotkę wiozłam autobusem spod Szczecina; po drodze mieliśmy wypadek i trwało to kilkanaście godzin - siusiu nie zrobiła, choć musieliśmy nawet jakiś czas spędzić na dworze po tym wypadku.
Za to po wejściu do domu, pognała natychmiast pod szafkę i zrobiła wielką kałużę

Tolus już w domu, Renatka przed chwilą dzwoniła.Na razie jest w osobnym pokoju, odpoczywa i oswaja się z nowymi dźwiękami i zapachami.Może wreszcie pójdzie do kuwetki.

No to teraz priorytetem jest siusianie Tolusia / Torusia :lol:

Zdecydowanie.Z kupki też się ucieszymy.

Na razie cisza.

Toluś/Toru w swoim DS.

Kto przegląda forum