Toluś/Toru w swoim DS.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 30, 2015 10:58 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Tak jest, są w drodze do hotelu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 30, 2015 11:18 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

A kiedy startują?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12758
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 30, 2015 11:24 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Jutro raniutko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 30, 2015 11:29 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Ale fajnie. Jak będziesz wiedziała, jak przebiegła podróż samochodem, samolotem - napisz, wszyscy są pewnie ciekawi :) Zresztą o locie to pewnie już Renata napisze :)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12758
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 30, 2015 11:36 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Lot jest krótki, zaledwie 1,5 godziny, ale odprawa trochę trwa.Toluś będzie w szeleczkach, bo transporter ( taki specjalny) musi zostać prześwietlony i kota trzeba będzie wyjąć.Toluś będzie w kabinie pasażerskiej.Zaraz dzwonię do Reni, siedzę jak na szpilkach.Ale mam dobre wieści o Maniusiu, o Dudusiu, liczę, ze będzie więc seria.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 30, 2015 12:15 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Toluś już w hotelu, przestraszony, szoruje brzuszkiem po podłodze, ale trudno, musi to jakoś znieść.W dodatku przepisy wymagają zaświadczenia od weta, że kot jest zdolny do podróży 24 godziny przed lotem, tak że Toluś jeszcze weta musi odwiedzić.Masakra jakaś :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 30, 2015 12:29 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Jesteśmy z Tolusiem już w hotelu.
Z początku Toluś trochę się bał i nie chciał wyjść z torby.
Obrazek
Ale po krótkim czasie wyszedł i zaczął zwiedzać pokój szorując brzuszkiem po ziemi. Szybko odkrył, że można schować się pod łóżkiem.
Obrazek
A potem coraz odważniej...
Obrazek
... I teraz co chwilę wskakuje na łóżko, ociera się o mnie, daje głaskać i mruczy!
Jeszcze nie był w kuwetce i nie zainteresował się pełną miseczką, zaczekamy...
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Pon mar 30, 2015 12:41 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Kochany koteczek, dobrze ze lot jutro to chociaż troszkę odpocznie po tej podróży. Fajnie że będzie w kabinie a nie zimnym luku bagażowym. Będziesz miała z kim pirulasińska rozmawiać cały lot :wink:
:ok: za szczęśliwe dotarcie do domku, i niech Ci się wiedzie koteczku :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 30, 2015 12:50 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Nie jest źle, a nawet bardzo dobrze :lol: Toluś to odważny kotek, ale nawet na niego to za dużo wrażeń.Ale proszę, ociera się i mruczy, już wie, kto jest jego Dużą :D
On jest naprawdę bardzo miły, lubi pieszczoty.To młodziutki kotek, więc i zabawa bardzo go interesuje, już nie mogę się doczekać, kiedy poznają się z Tamu.
Toluś jest na pewno głodny, bo śniadanie wylądowało na podłodze :( , jadł zbyt łapczywie, ale jest jeszcze zestresowany.Z kuwetki też skorzysta jak się odstresuje nieco.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 30, 2015 13:04 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Pomyślałam, że skoro i tk będą u weta to może poprosić o coś uspakajającego dla Tolusia. Będzie mu lżej znieść podróż.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 30, 2015 13:17 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Teraz to już z górki, lot jest bardzo krótki, Renia z nim będzie, najgorsze już za nim.Do Warszawy jechał ponad cztery godziny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 30, 2015 13:46 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Hmmm... Do pokoju zapukała sprzątaczka, poprosiłam, żeby nie sprzątała, aby nie stresować kota. Zabrała tylko śmiecie. Ale Toluś mimo wszystko się wystraszył, zadekował się pod łóżkiem i nie wychodzi już od godziny :( Gadam do niego, wsunęłam mu tam miseczkę, ale nie chce jeść i nie chce wyjść. W końcu będę musiała go stamtąd wyciągnąć, żeby iść do tego chol...nego weta, a wolałabym uniknąć wyciągania na siłę.
Co do środków uspokajających na podróż, słyszałam, że nie można przewidzieć ich działania, na niektóre koty mają działanie wręcz przeciwne, mogą wywołać panikę, agresję, albo "tylko" wymioty. Wolałabym więc nie podawać, ale zapytam jeszcze tego weta, co o tym sądzi.
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Pon mar 30, 2015 13:53 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Nie dawaj mu niczego.Też słyszałam o różnych niepożądanych efektach.Przeżyje bez tego.To jeszcze tylko jeden dzień.Biedne Tolusisko :cry: , ale da radę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 30, 2015 15:45 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

:1luvu: :1luvu: :201461 Dla Tolusia :P

Ja bym odpuściła uspokajacze - niektóre koty dziwnie na nie reagują.
Będzie miał stres, ale trudno.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 30, 2015 16:38 Re: Toluś, prawie roczny kotek.W drodze.

Jesteśmy już po weterynarzu. Paszport podstęplowany, na podróż wet doradził feliwaya. Mam w sprayu, wypsikam mu torbę i posłanko na podróż. Toluś dalej nie wykazuje zainteresowania miską ani kuwetą, natomiast ja zgłodniałam i wyskoczyłam do pierogarni (nie ma wizyty w ojczyźnie bez degustacji pierogów :mrgreen: ).
Może jak Toluś będzie sam, to coś zje?
Kotek bardzo ładnie się mizia :1luvu:
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 8 gości