Pani chora na raka-komu cuda-wianki?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 12, 2015 16:06 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Dzisiaj miałam pierwszy dzień bez gorączki. Dreszcze ,bóle mieśni.. Nie umiem powiedziec co sie stało czy weszłam m z jednej zarazy :evil: w drugą. Najwazniejsze ,ze juz lepiej bo ile można :!: :?:
Dzisiaj nie było pradu.Jakas awaria techniczna . To troche wytarłam okna bo pełno zimowych dożych całusów na szkle .
Przejaśniało troche choć jeszcze do poprawki.U mnie nigdy przy takim zwierzyńcu nie będzie doskonale ale chociaż jest lepiej

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Czw mar 12, 2015 16:49 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Witaj Basiu! Mam nadzieję, że wszelkie wirusy poczują wiosnę i opuszczą Cię na dobre. Szczerze Ci tego życzę :ok: :ok: :ok: .
Ja też zrobiłam sobie ogródek w doniczce na parapecie. Posiałam ziółka, to znaczy bazylię, koperek i takie tam. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt mar 13, 2015 6:18 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Basiu obyś szybko odzyskała siły po tych wirusówkach :ok:
biedne te pieski,ludzie są tacy podli,na sterylkę szkoda im wydać ,ale maluchów to się własnie tak podle pozbywają :( kiedyś moja córka przybiegła z krzykiem że w lasku znalazła pieski,poszłam za nią a tu kilka maluszków zabitych ,jeszcze dyży kamień leżał cały od krwi,policja oczywiście chciała nam to przypisać ,no i weź tu polegaj na policji :roll:

Basiu sowy to u nas też mieszkają na wysokim drzewie :D staramy im się nie przeszkadzać jak mają młode ,ale slicznoty mówię Ci
kiedyś sąsiad podły narobił świństwa tej sowiej rodzinie
zaczeło się tak że Rodzice Sowy w dzień latały nerwowo koło naszego domu,okropne to było,krzyczały bardzo ,nikt nie wiedział co to się dzieje
szczęscie w tym wszystkim że sasiad zaczął się chwalić innym że wykradł młode sówki ,że je zabije i odda do wypchania i będzie miał trofeum w domu :evil:
oczywiście doszły te informacje do mnie i zadziałałam u ornitologów
przyjechali z policją ,odebrali sówki
to była taka akcja że hej,potem już rodzinka sowia miała spokój :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt mar 13, 2015 13:25 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Alez w ludziach pełno podłości i głupoty. Biedne sowie maluchy. Ilez szczęscia miały ,ze byłas obok :wink:
Ciekawe jak ornitolodzy włożyli młode go gniazda ? Ptasi rodzice mogli odrzucić.
Twoje zwierzaki cudowne.Widziałam i podziwiałam
Koty żyja wiosnaale nan noc w komplecie.Trzymaja sie ciepełka.
Niedługo zaczna przyjeżdzać ludzie na działki i wtedy będe sie martwic o Makabrę czy Melancię bo się kocice włóczyc potrafią po ludziach :twisted:

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob mar 14, 2015 8:09 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Basiu to była bardzo trudna akcja,jesoo jakie drabiny były ,na szczęscie rodzice nie odrzucili,to byla taka radość Basiu że odzyskały młode :D
pamietam że tak się wtedy wzruszyłam że łzy jak grochy leciały po policzkach

Basiu życze Ci żeby wirusy sobie już poszły papa
uważaj na siebie Kochana :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto mar 17, 2015 18:11 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

To cud ,ze się udało :D Wiedziałam ,że nie było to proste.

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon mar 23, 2015 20:28 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Byłam dziś u Basi. Po huraganie chorób różnorakich, zarówno wirusowych, jak i zwyrodnieniowych Basia powoli dochodzi do siebie. Włoski jej pięknie odrastają i oczęta błyszczą tak, że kobietka bardzo korzystnie wygląda tej wiosny. W krótkiej młodzieżowej fryzurce jest jej do twarzy.
Basia martwi się bardzo o Bunia, który jest już bardzo starszym panem i czasami dokuczają mu różne starcze bolączki. Bunio jest bardzo miłym psem. Ma już 9 lat, a na doga to niestety sporo...
Bulek doszedł do siebie po bebeszji i jest tulaśnym pieszczochem. Daga bryka wyżej, niż ja potrafiłam w młodości. Niezła jest. Białemu czasem się włącza szwendaczka i wraca z wypraw z przybrudzonym furtem. Widocznie czasem potrzebuje zdobyć barwy ochronne. Basia się wtedy martwi. Nie można łobuza nawet zawołać, bo on nie słyszy. Piękna Makabra miewa humory złe, ale dobre również miewa. Pingwinek moją wizytę przespał w łazience, i tam też go dopadłam i wygłaskałam. Pozostałe koty przemykały, zadowolone i w dobrej formie.
Basi kończy się kocie jedzenie...Przydałoby się wsparcie pokarmowe.
Bardzo miło spędziłam u Basi czas. Udało nam się nawet wybrać na krótki rekonesans po Serocku. Bardzo fajne miasteczko. Nie wiedziałam, że Serock ma rynek...A ma, i ratusz też ma na środku tegoż rynku. Było uroczo :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon mar 23, 2015 21:04 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Pięknie :-)

Pozdrowienia dla Basi.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon mar 23, 2015 23:15 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

:D :) Widzę,że Lilianka była tu pierwsza :)
Ale ja juz nie miałam sumienia Was zanudzac ,ze znowu coś mnie połamało a po wszelkich zarazach na koniec dopadła mnie rwa kulszowa.
Przez kilka dni w zeszłym tygodniu ledwo zwlekałam się z łózka.Kregosłup wysiadł
Myśle z,e czarna seria się skończyła .Ufff I tego się trzymajmy
Jak zwykle kiedy odwiedza mnie Lilianka nie możemy się nagadać.
Mamy zawsze tyle do opowiedzenia sobie nawzajem .Od wspomnień po terazniejszość.
Liliana jak zwykle przybyła z torba pełna kocich smakołyków.
To był naprawde dobry prezent bo istotnie worki z karmą kocią i psią pokazują juz dno :(

Koty wygladaja na zdrowe.Biały istotnie wraca z dworu przybrudzony. Nawet się chłopak umyje ale następnego dnia znowu ,,zalicza" przykurzenie futra.
Istotnie martwi mnie jego głuchota bo nie sposób się go dowołac.Jedyna metoda jest kontakt wzrokowy.Jak mnie widzi to z daleka przybiega rozmruczany bardzo głośno miałczy
Z Białym jest jeszcze inny problem Nie należy do tych kotów które zręcznie,kocim ruchem omijaja przedmioty.On niestety zbił mi mnóstwo porcelanowych i szklanych bibelotów.Lubi chodzic po pólkach i niestety nie robi tego subtelnie, Dzisiaj np zbił porcelanowa kaczkę a moja kolekcja porcelanowych kaczek i łabędzi topnieje w oczach.Wogóle widze ,z e go po wysokośaciach nosi. Wczoraj widziałam go na dachu u sasiada.
Rozmawiałyśmy z Lilianką o malutkich ragdolach.Słodkie są :wink: . To ulubiona rasa Liliany i może opowiadac o nich bez końca.
Moje psy bardzo ja lubia .Istotnie Dagmara Skacze jak piłka do góry i zachwycona wpycha swoja głowę pod jej reke .Bunio szczęsliwy każe sie klepać a buldog przeszedł dzisiaj sam siebie aby się jej przypodobać :roll: :kotek:
Poprosiłam Liliane abysmy mogły pojechac do Serocka na zakupy bo juz mi spiżarnia opustoszła a w lodówce najbardziej widoczne było światło :mrgreen:
Objechałysmy Serock wzdłuz i wszez .Od Biedronki po sklep za grosik gdzie kazda znalazła cos fajnego dla siebie
Ja kupiłam trzy urocze kubki.Jeden był nawet z rudym kotem chodzacym po dachu :kotek: Rynek w Serocku zaskoczył i mnie i to dlatego ,z e był niemal całkowicie zamieniony w parking co się normalnie w tygodniu nie zdarza.
A musiałam i tam zajrzec bo na rynku w kiosku pozostała chyba jedyna kolektura Lotto aja trafiłam TRÓJKĘ :ryk: :ryk: :ryk:
Wyszłam uginajac się pod cięzarem 24zła Ale zawsze coś i fajnie ,,z :mrgreen: :) że cos jednak wygrałam

Prawdę napisła Liliana ,z ewłosy mi odrastaja i mam króciutka fryzurke . Jestem szatynką (a byłam jasną blondynką ) z siwym tu i tam włosem na dokładkę włosy odrastają i są falujace czego wczesniej niej nie było :)

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto mar 24, 2015 7:03 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Chemia może zmieniać DNA komórek włosa. Osobom, które miały proste włosy mogą po chemii odrosnąć kręcone. Zmianie może ulec nie tylko struktura włosa, ale też jego kolor.

Ragdolle istotnie uwielbiam, chociaż mój Maurycy [*] był najpiękniejszym buraskiem świata. Wybrałam ragdolle, bo w opisie rasy ich charakter przypominał usposobienie Maurynia... No i wysnułam bardzo naiwne przypuszczenie, że kocięta z hodowli będą zdrowe, a byliśmy okropnie wymęczeni PNN Maurynia.
Prawda jest taka, że każdy kot jest inny, jedyny, niepowtarzalny i nie da się go zastąpić żadnym innym. Choćbym miała 1000 kotów, nie znajdę wśród nich sobowtóra Maurycego. Każdego kota, podobnie, jak każde dziecko kocha się inaczej i też najbardziej.
Przy okazji odkryłam, że każdy kot zasługuje na naszą miłość, nawet, jeśli jego charakterek nie przypomina Mauryckowego.
No i odkryłam także, że ragdolle to MISIOSTWO ŚWIATA!!!

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto mar 24, 2015 12:44 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

lilianaj pisze:Chemia może zmieniać DNA komórek włosa. Osobom, które miały proste włosy mogą po chemii odrosnąć kręcone. Zmianie może ulec nie tylko struktura włosa, ale też jego kolor.

Ragdolle istotnie uwielbiam, chociaż mój Maurycy [*] był najpiękniejszym buraskiem świata. Wybrałam ragdolle, bo w opisie rasy ich charakter przypominał usposobienie Maurynia... No i wysnułam bardzo naiwne przypuszczenie, że kocięta z hodowli będą zdrowe, a byliśmy okropnie wymęczeni PNN Maurynia.
Prawda jest taka, że każdy kot jest inny, jedyny, niepowtarzalny i nie da się go zastąpić żadnym innym. Choćbym miała 1000 kotów, nie znajdę wśród nich sobowtóra Maurycego. Każdego kota, podobnie, jak każde dziecko kocha się inaczej i też najbardziej.
Przy okazji odkryłam, że każdy kot zasługuje na naszą miłość, nawet, jeśli jego charakterek nie przypomina Mauryckowego.
No i odkryłam także, że ragdolle to MISIOSTWO ŚWIATA!!!

To prawda ,z e kazdy kot ma inny charakter i nie sposób znależc dwóch identycznych.
A ragdolle to istotnie puchate,kochane miśki przytulanki

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto mar 24, 2015 17:46 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Basiu dobrze,że wróciłaś do zdrowia!!!!
Pokaż te swoje cudenka, które wytworzyłas ostatnio!-może ktoś się skusi, każdy grosz na wagę złota!!!(a raczej karmy dla zwierzaczków!)
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro mar 25, 2015 16:39 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Jasne,że chcemy widzieć cudeńka :1luvu: U nas też wiosenka-ciepło i słonecznie. Sałata i rzodkiewka nieźle rosną w szklarence.

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Śro mar 25, 2015 21:25 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Bazylia, koperek i szczypior też nieźle rosną... na parapecie :lol:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw mar 26, 2015 14:57 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

A u mnie w szklarence wschodzi aksamitka
Dzisiaj dziwny pogodowo dzień.Niby ciepło a co chwila pada bardzo gesty deszcz.
Byłam na spacerku z psami i scinałam dereniowe,czerwone gałazki i zielone z wierzby.
Wstawię tablice korkowe tylko mniejsze-wymagają jeszcze wykończenia.
Chce popróbować z masą solna bo mam ciekawy pomysł na jej wykorzystanie.Rozmawiałam wczoraj z Iwonką która juz zna ta technikę.
Uzbierałam cała masę szyszek .Niestety takie wianki wymagaja dużej ilości materiału

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EdwinOpido, Google [Bot] i 28 gości