Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Myszolandia pisze:ja musze w tym roku odpalić sprzęt jeżdżący dwukółkowy i trza się wziąć za siebie

Czyli motocykl?

O tak, mi też by się przydało trochę poruszać :ok:

waga mi się trzyma, ale ciało nie to samo :ryk:

Na rowerze rzadko jeżdze, ale uwielbiam biegać ...U robi się cieplej to będę sobie truchtac :ryk:

Hej hej

Jak się panienki miewają?

Hejjjj! Rower moja love :1luvu:

Dzis tez mieliśmy ambitny plan pojechać min 20 km ale goście zadzwonili i i trzeba było siedzieć w domku

ale my sezon rowerowy już otworzyliśmy

MaryLux pisze:
Myszolandia pisze:ja musze w tym roku odpalić sprzęt jeżdżący dwukółkowy i trza się wziąć za siebie

Czyli motocykl?

tiaaaa

o dwóch pedałach :mrgreen:

Moli25 pisze:Hejjjj! Rower moja love
Dzis tez mieliśmy ambitny plan pojechać min 20 km ale goście zadzwonili i i trzeba było siedzieć w domku ale my sezon rowerowy już otworzyliśmy

ja tez bardzo lubię jeździć na rowerku
Mój to juz raczej się nie nada ,ale Tż obiecał,ze swój mi wypucuje i będę sobie jeździć ,zobaczymy

Dobrynoc

Odkąd mam rower miejski to wszędzie gdzie się da nim jeżdżę, bo super się pedałuje

Na rowerze górskim takim prawdziwym - ciężkim, z przyłożeniami ciężkimi, takim jak czołg trudno mi było jeździć po mieście i asfalcie, za ciężko. I przez to wiecznie się złościłam i nie chciałam jeździć. A na miejskim śmigam sobie wszędzie:) Oczywiście na górskim to super po terenie naturalnym, ale teraz wciąż wybieram miejski.
Oczywiście co spaliłam to już zdążyłam zjeść z nawiązką ;p ale od jutra będę pilnować diety, nie że ograniczać posiłki, ale nie będę tych dodatkowych tyle jeść typu popcon czy przegryzki między posiłkami. Może jutro na orbitrze powalczę. Czuję mięśnie po dziś to chyba nie poszło na marne te kilkanaście km

Ale ogólnie zaznaczam że nienawidzę sportu, nie cierpie się męczyć

Lubie tylko zabawę sportową to jest rowerek, paletki czy pływanie. Nie lubię rywalizacji

Kasiu podziwiam że lubisz biegać, ja nie cierpię

Ale czasem jak jest piękna wiosenna pogoda to nogi aż chcą biec, parę razy doznałam tego uczucia ale nie skorzystałam ;p
Sylwio przygotuj rowerek i fruuu

Z synem na wycieczkę

Na upartego można dokupić przyczepkę i Mysia pojedzie też

Ja już dziś sobie myślałam o tym że jak będę mieć dziecko to wsadzę je do tej przyczepki i dwa koty - i pojadę do mamy. Tyle że nie wiem czy się wszyscy w przyczepce nie pobiją

Nie jeżdże po ulicach - wybieram drogi poza miastem. Po ulicy tylko na nieruchliwych drogach. Trzeba pamiętać, że auta mają nas za nic.

Zobaczyłam film "dziewczyna z sąsiedztwa" horror i jestem tak zniesmaczona, że posiedzę jeszcze na miau i poczytam Wasze przyjemne wąteczki co by odegnać myśli o tym chorym filmie. Jak na chory film ocenę ma bardzo wysoką. Nie wiem za co. Ludzka stonoga to piskuś. A jak ktoś widział Ludzką stonogę 1 i 2 to polecam też film Tusk - ale trzeba tak odjąć pierwsze 20-30 min do momentu jak facet siedzi z drugim facetem przy stole. Najpierw własnie 30 min to flaki z olejem, a potem zaczyna się chorrrryyyyyyyy poje... film. Przy Tusk (czyli mors) i Dziewczyna z sąsiedztwa Ludzka stonoga to komedia.

A panienki bardzo dobrze - zjadły sporo

A dziś zaskoczył mnie cudowny widok - idę do łazienki a tam na swoim miejscu Kituś na podusi i Marysia obok na kocyku!!! I same sobie siedziały w łazience

MArysia bardzo chce się zbliżyć do starszej siostry a dla Kitusi to zaskoczenie

Dla mnie sukces wielki to ten widok, razem w malutkiej łazience jedna obok drugiej no tak z przerwą półmetrową, ale co zrobić jak to pierwsze podejście, obok oczywiście gorący kaloryfer i ciepełko

Dziś budzik o 4

Co niektóre Panie chodzą o tej porze spać :twisted:

Śpijcie kochane dobrze, ktoś musi pracować by ktoś mogl odpoczywać :ryk:

Miłego poniedziałku

Hejka Klauduś z panienkami!

Rowerek to jest to! :ok:

Zdecydowanie też wolę boczne uliczki, ulice sa niefajne.

Dzień dobry :1luvu:

Dzień dobry Aniu

Robię swoją stronę, obym nie wymiękła, bo dziś chcę ją skończyć

Coś ta Marysia długo śpi, śpi i śpi, ale się ruszała, więc dycha

I biorę się za obiadek, bo to przecież ja jestem w domu a mąż za ścianą obok jest wielce w pracy

Hahaha! Wielce w pracy, a to dobre :ryk:

klaudiafj pisze:Dzień dobry Aniu
Robię swoją stronę, obym nie wymiękła, bo dziś chcę ją skończyć
Coś ta Marysia długo śpi, śpi i śpi, ale się ruszała, więc dycha
I biorę się za obiadek, bo to przecież ja jestem w domu a mąż za ścianą obok jest wielce w pracy ;)

Hej Klaudus :piwa:

Ja czekam aż Lolcia się tak do Oskarka zbliży, bo ile przy Rudka przytulona śpi tak Oskarka się chyba boi, ale mam nadzieje, ze również zechce się do niego zbliżać :1luvu:

Klaudus jak byłam młodsza biegi traktowała jako przymus, byłam dobra, dlatego zawsze zmuszani mnie do zawodów, i mistrzostw :evil:

pokochałam ta formę ruchu dopiero na studiach :ok:

często grupowo nawet przed wyjazdem w góry ćwiczyłam po parę miesięcy by na spokojnie 2 miesięczny maraton w górach przetrwać :ryk:

Ludzka stonoge 1 i 2 widziałam, da mnie nie straszny film, ale niesmaczny :ok:

ciekawa jestem dziewczyny z sąsiedztwa teraz :ok:

Stonogi widziałam . Dziewczyny z sąsiedztwa nie .
Cześć :1luvu:

Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Kto przegląda forum