Nie ma już Koć, nie ma już Pluszona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 06, 2015 10:18 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

Agneska pisze:Ja się na medycynie nie znam. Ale jak można wyciąć dziurę? :P

:lol:

Tak czy inaczej, trzymaj się Plusz :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt mar 06, 2015 10:19 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

:ok: - za Plusza i Ciebie

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 06, 2015 11:53 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

Za Plusza i redaf. :ok:


I, po zastanowieniu, za wetów. :ok:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt mar 06, 2015 11:55 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

MariaD pisze:Za Plusza i redaf. :ok:


I, po zastanowieniu, za wetów. :ok:



:ok:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt mar 06, 2015 11:56 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

To chyba już niedługo, c'nie? redaf, sądząc z milczenia w wątku, już ma sraczkę ze strachu. Albo kotki ją napoczęły od głowy.

Ale też poczymam :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt mar 06, 2015 13:35 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

redaf pisze:Czuję dyskomfort psychiczny.
Coraz bliżej krążą trzy wygłodniałe żarłacze.
Który pierwszy oderwie mi kawałek mięcha z łydy?

Wszyscy mają szlaban na gary, bo Pluszowi o 13 będzie wycinana dziura w tyłku.

Wcaleniepanikuję... wcaleniepanikuję... wcaleniepankuję :strach: :strach: :strach:

ale że co? Jednej mu mało? :strach:

:ok:
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt mar 06, 2015 18:03 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

Ponieważ Pluszuś ophyczał wetkę uznano, że się wystarczająco wybudził.
Przywiozłam biedaka do domu.
Ćwierć kota ogolone na łyso.
Cięcie na 15 centymetrów.
Leży w transporterze pod kocykiem.
Wypuszczę go za kilka godzin, kiedy dojdzie do siebie na tyle, żeby w razie co wtłuc upierdliwemu Gaconowi.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 06, 2015 19:29 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

Za jak najszybsze wyzdrowienie :ok:
całujemy gorąco dziurę w kocie i miziamy delikatnie za uszkiem :1luvu:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt mar 06, 2015 20:01 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

15 cm :strach:
To nie dziura, to kanion 8O
Zakapior miał chyba mniej przy rozcinaniu brzucha w celu opróżnienia jelit...
Niech się ładnie goi :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 06, 2015 20:09 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

Wracaj do formy, Plusz :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt mar 06, 2015 21:00 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

biedny malutki łysy kotek :(
za szybkie gojenie dziury na kocie :ok: :ok:
jakieś straty w wetach? :wink:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10716
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pt mar 06, 2015 21:16 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

Pluszon, czym sie! Pokemony kibicują :ok:


Właśnie, właśnie, czy kwiat stołecznej weterynarii w komplecie?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 07, 2015 8:56 Re: Nie ma już Koć. Zostały głupole

Strat w wetach nie było, bo utuliłam malutkiego do snu.
Ale jak zobaczyłam rozłożone fafnaście strzykawek i wenflonów na ciąg dalszy przygotowań do operacji - uciekłam. :oops:

Plusz dostał narkozę w objętości, którą można uśpić kucyka.
Spasł się do 8100. Ledwo go w transporterze dotaszczyłam do lecznicy.
Od dawna wszędzie stały miseczki z żarciem, żeby Frubsza podjadała kiedy tylko chce.
No, to i chłopaki sobie z ukontentowaniem dosmaczały.

Był rżnięty o 13.00, po 16.00 zabrałam zewłok, koło 18.00 wypuściłam z transportera.
Najpierw człapał i się pokładał, ale już koło 20.00 wskakiwał na kuchenny blat w poszukiwaniu michy.
A tu zonk! Głodówa do rana.
To była straszna noc :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 9:07 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

ale już nakarmiłaś? Biedny koteczek.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 07, 2015 12:02 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Redaf
Ja chyba dostarczę Ci Jarosława navturnys odchudzający:) co by z wujem Pluszem obaj stracili na masie. Jarotek to już do 12kg dobił...

sebow

 
Posty: 3423
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Majestic-12 [Bot] i 19 gości