PALUCH 12! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

Dla wszystkich adoptowanych wczoraj Kociastych -długiego,zdrowego i szczęśliwego życia w Waszych WŁASNYCH domkach,Kociambry.No i mocne :ok:

za dzisiejsze adopcje.Niech do swoich domków pojadą wszystkie,które mogą tzn.,którym skończyła się kwarantanna
Śliczne zdjęcia Renatki,Jimm'ego,Bezika i Gwiazdki.Za szybkie wyzdrowienie Gwiazdki,a potem najlepszy,taki już na cale życie dom stały dla Niej. :ok:

Czekam na wieści z frontu i kolejne bicie rekordów

Dziś jeden kot wybył i jeden przybył, więc bilans wyszedł na zero ;-)

W nowym domu od dziś jest Elof.
Do domu pojechała też postpaluszanka z domu tymczasowego. Jutro wydrukuję ogłoszenia Kawy, bo jej wyadoptowanie jest dla mnie priorytetem. Ma szanse póki nie ma mniejszych kociąt.

do domu pojechał 51/15 wrócili ludzie" z wczoraj" , a z domu od Akne do własnego Domku pojechała Lusia.

edit M .była szybsza o 1minutę :twisted:

Dla wczoraj i dzisiaj adoptowanych szczęścia w nowych domach, zdjęcia Jimiego i Renatki nareszcie z własnych domów śliczne, mocne :ok:

za Gwiazdkę.

Czyli do adopcji zostali:

W A1:

867/14 - Zula - do domu wychodzącego, albo nawet jakiejś stajni

W szpitalu:

48/15 - Fester - super miły, ale bardzo wystraszony. Kastrat, zdrowy. Na początku tygodnia powinien być przeniesiony do A1

50/15 - Abakus - z pękniętym podniebieniem. Kastrat. Jutro jeszcze ma mieć jakiś zabieg. Gdyby nie dzisiejszy skład personalny pracowników to już byłby w domu. Ale dom z niego nie zrezygnuje. Tego jestem pewna :mrgreen:

53/15 - Milady - 10-latka z charakterem. Ma syf w paszczy. Wysterylizowana.

54/15 - Puma - kontaktowa pieszczocha, wysterylizowana.

58/15 - Inka - sama słodycz, czeka na sterylkę

Kończą kwarantannę w środę:

59/15 i 60/15 - dwa kastraty. Przeogromne pieszczochy, przytulasy. Bardzo się kochają, nie można ich rozdzielić.

61/15 - super miła koteczka. Czeka na sterylkę.

Nie licząc Abakusa i Zuli, 7 kotów - czyli po 1 na każdy dzień tygodnia.
Milady może będzie do rany przyłóż, jak ją paszcza przestanie boleć, ona chyba strasznie cierpi. I tak się nadstawia do głaskania, ale niestety do czasu dotknięcia czegoś bolącego.
Co się stało z naszym bannerkiem?

Dziewczyny, zmieniłem firmę, która hostuje moją stronę. Banerek pojawi się max do tygodnia czasu. Sorki!

Mariusz

P.S. 1% jak co roku już do Was poszedł.

Dzięki za informację, za banerek, za 1% i w ogóle za wszystko

Paluszki dzis odwiedził Trevor :ok:

.
Dziękujemy

Byłem ale kotów nie było oprócz Zuli.

Dlatego dziewczyny piszą o A1 (normalnych pokojach adopcyjnych) i A2 (szpitaliku). Adopcje ze szpitalika są możliwe, ale odwiedzanie takie "z ulicy" już nie

bo koty muszą mieć ciszę i spokój, żeby się leczyć :ok: