» Wto lut 17, 2015 20:42
Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 - ...............
Zgadzam sie z Wami, Dziewczyny, w sprawie wyadoptowywania kotow, przeciez zbyt duzo nie da sie pociagnac, chociazby finansowo ale nie tylko, jednak...
rozumiem rowniez i to;
"- bo Lalusiowi serce pęknie z tęsknoty
- bo jest chora, a ze względów osobistych nie możesz się dowiedzieć na co
- bo zmiana otoczenia dla każdego kota kicikici to duży stres
- bo nie po to brała tego konkretnego kota, żeby go teraz oddawać."
...rozumiem,
ze Beatko mozesz to tak widziec