Tabletki na uspokojenie nie, strasznie wątrobę ryją. Najlepsze są produkty czyste i uczciwe, dwie setki i nie da rady skupić się na dwóch dolegliwościach jednocześnie

Albo sprzątanie, w miarę możliwości jakiegoś bardzo zaśmieconego i zagraconego pomieszczenia, u mnie podziałało a dom się świecił własnym blaskiem, przynajmniej przez jeden dzień

Teraz wiadomo, wszystko wróciło do normy i stanu poprzedniego, czyli Drezno po dywanowych nalotach aliantów

Aczkolwiek mnie to kompletnie nie przeszkadza, mam ważniejsze sprawy na głowie, Kapsel zmienia płytki rogowe na pancerzyku i jakby mógł to by cały dzień siedział pod kranem w kuchennym zlewie i dawał się szorować szczotką do żółwia

A ja nie mam czasu stać przy zlewie do jasnej anieli, za ładna jest pogoda wolę z Maszeńką eksplorować podwórko

Trzy na raz o mamuniu.... Faktycznie, farba do włosów się może przydać chociaż czy ja wiem? Siwy podobno teraz w modzie...

Aha i nie mówi się siwy tylko gołębi....
