Kinia ma nową kuwetę - z poprzedniej, najzwyklejszej odkrytej, sypały się tony żwiru. Nowa jest trochę bardziej zasłonięta i wyższa. Na krytą mamy za mało miejsca, ledwo 30 cm między ścianą a muszlą. Żwirek mamy silikonowy, przerobiłyśmy już drewniane wałeczki - za bardzo się rozsypuje, kupiłam go ze względu na uniwersalność - jako podłoże dla czterech ptaszków i chomiczka - dziadziusia

(3 latka na karku!), może jak będzie większa, był jeszcze bentonit, drewniany zbrylający(niby wygodny, ale jak śmierdział

), teraz mamy silikon i się najmniej rozsypuje. No i jest faktycznie wygodny, całość się wymienia, nie po każdym razie, a kupki oblepione cieniutką warstewką żwirku wrzucam do kibla tuż obok - nic się nie zatyka. Kinia się go nie boi, chętnie robi swoje.

A przed chwilą zrobiła kupę, która jest większa ode mnie, mamy i psa razem wziętych

W przyszłym tygodniu prawdopodobnie sterylka, teraz ma ostatnią tabletkę, jak się skończą to pójdziemy.
W międzyczasie okazało się, że Wacuś to samiczka

Ale i tak zostanie Wacuś. Moja Wacuś

♥Kinia♥Margot♥nimfa_Faguś♥2_bezimienne_falki(zielona i jasnoniebieska)♥pies_Amona♥kanarki_Loluś_i_bezimienny♥
nimfa_perłowa_Jewel[']
chomik_angora_Filutek[']
nimfa_Wacuś[']