Haj. Ponieważ nie mogę przestać o was myśleć po naszej wczorajszej rozmowie, przyszłam tutaj, zajrzeć, powspierać. Łapę potrzymać. Co będę dużo gadać... ściskam bardzo mocno. Trzymajcie się obie.
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka
Nie będę Cię podtrzymywać na duchu, bo i tak sama dasz radę, a w takich sytuacjach pocieszenia psu na budę się nie zdadzą. Trzeba dziewczynę w maksymalnym komforcie doprowadzić do ostatniej minuty i tyle. Będę czytać, jeśli uznasz za stosowne pisać na bieżąco, co się dzieje. Jeśli nie uznasz, będę myśleć. Teraz też myślałam. Jak zobaczyłam Twój nick w wątku, bałam się wejść.