Byłeś moim spełnionym marzeniem.

(*) 6.01.2015
Zrobiłam wszystko co było możliwe, a jednak zrobiłam za mało.
I to wszystko. Koniec. Koniec i początek. Stoję za tęczowym mostem, w raju, a jednak chciałbym zrobić krok do tyłu i … już nie mogę. Czuję się jak mglisty poranek, niby jestem a jednak mnie nie ma. Stoję za mostem tęczowym, w raju, i bardzo tęsknię, czy można tęsknić w raju? I ciągle widzę i ciągle słyszę o każdej godzinie dnia i nocy; głos, ręce, łzy kapiące na mnie, zimne powietrze z balkonu, wspólny nasz strach, wycałowany nosek, wpatrzony wzrok i wiedziałem wtedy, że mogę już zasnąć spokojnie w swoim ulubionym miejscu; patrzyłem i mówiłem, że jest mi dobrze, patrzyłem i mówiłem, że jest mi źle i nie mogę oddychać; teraz jest dobrze, a jednak … chciałbym móc cofnąć się z drogi do raju i ...już nie mogę.