Mokatkowo cz IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2015 8:52 Re: Mokatkowo cz IV

A można ten antybiotyk rozgnieść na proszek? Ja mieszam z Calopetem na łyżeczce i Gaja sama ładnie wylizuje, bo wciskanie tabletek to był horror, łącznie ze ślinotokiem i często z wymiotami :strach:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro lut 04, 2015 9:12 Re: Mokatkowo cz IV

Gdyby jadł mokre można byłoby spróbować.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2015 11:24 Re: Mokatkowo cz IV

To jak - pozostaje strzykawka?
Ja już po spotkaniu, po kilku pytaniach drugiej strony ja zadałam takie, po którym dowiedziałam się że jestem negatywnie nastawiona do rozmowy :mrgreen: I tego nam było trzeba bowiem potem było milej, hehe

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro lut 04, 2015 11:58 Re: Mokatkowo cz IV

Może niekoniecznie. Okazuje się, że mam w domu kolejnego miłośnika sosików winstona. Spróbuję podać w tym tabletkę.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2015 15:12 Re: Mokatkowo cz IV

Dotarłam dopiero na 3cią stronę, ale się witam :)
Latte jest uroczy, a Kawunia się trochę zasiedziała :) chyba, że jako samiec alfa zdecydowała się u Was zostać ;)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lut 04, 2015 15:15 Re: Mokatkowo cz IV

Latte uroczy? Uroczy to on będzie jak go wykastruję. Dziad znaczy :placz:
Na szczęście podłogę póki co, ale dzień pozbawienia go jajek będzie dniem szczęśliwym ;-)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2015 15:22 Re: Mokatkowo cz IV

No.... znaczenie nie jest urocze. Ale ja Go tak od pyska strony oceniłam :wink: bardziej się wczytam o co chodzi, jak ogarnę domową rzeczywistość (lodówka pod moją nieobecność wcale się nie zapełniła :placz:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lut 04, 2015 16:17 Re: Mokatkowo cz IV

Na szczęście jajeczny jest tylko do końca leczenia i ani dzień dłużej.
Urody nie można mu odmówić :-), jest też miły i przylepny. Tylko to lanie jest trudne do zniesienia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2015 16:27 Re: Mokatkowo cz IV

Wiem o czym piszesz - Czaruś pomimo pozbawienia niedawno jajec znaczy pralkę. I chyba sobie robią w tym zawody z Felutem :twisted: Jutro idę z nim na kontrolę, potem robię foty i ...... ruszaj młody w świat :ok:

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro lut 04, 2015 16:30 Re: Mokatkowo cz IV

O matko! Monika rozumiem i współczuję. Możemy łączyć się w bólu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2015 17:59 Re: Mokatkowo cz IV

doczytałam...po zmianie koleżanki z pracy, mam mniej czasu na miau

dołączam do grona podziwiających :201494 :201494 :201494
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2015 20:29 Re: Mokatkowo cz IV

http://3.bp.blogspot.com/-gXyh-lJ8RmY/U ... 600/70.jpg
Póki co karmienie wygląda u nas tak. :roll:
Jadalne są winstony, suche RC (przemycam applawsa) i pałeczki z Rossmanna. Te ostatnie mogłyby stanowić 100% diety. To jedyne na co on się wręcz rzuca.
Ważne, że je i że cokolwiek mu smakuje.
Dziś było starcie z Mokim 8O . Do bójki nie doszło, bo to za duże ciapy, ale były obustronne warki i syki. Poszło o legowisko Mokiego, które postanowił odzyskać. I zrobił to. Moja wielka, słodka pierdoła pierwszy raz w życiu wywarła na kimś nacisk. Jestem z niego dumna <3
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2015 21:51 Re: Mokatkowo cz IV

Brawo Mokate. Prawdziwy Tygrys z Ciebie, przez wielkie T :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lut 05, 2015 6:21 Re: Mokatkowo cz IV

Moje dziecko jest genialne. Skończyło mi się suche RC, miałam tylko jakieś próbki dla Zena i został bezzbożowy Applaws, którego księciunio nie chce. Lana wymyśliła, żeby posypać suche pokruszonym kabanosem z Rossmanna i wymieszać. Talerz puściutki :-). Dobrze, bo póki co to on je głównie suche, niech to przynajmniej będzie to lepsze.

Dziś znów była przepychanka z Mokim. Latte warczał i syczał, Mokate w milczeniu zmuszał go do odwrotu. Nie wydał z siebie pół dźwięku a Latte pogonił. Nie wiem o co chodzi, czy to może mieć związek z pełnojajecznością Latte? Do tej pory każdy kot wchodził Mokate na głowę a teraz on ewidentnie walczy o władzę. Robi to na swój subtelny sposób, bez agresji, ale bardzo konsekwentnie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2015 7:32 Re: Mokatkowo cz IV

Zawsze mówiłam, że Lana jest mądrą dziewczynką :1luvu:
Chyba racja z powodem nieporozumień między chłopakami :mrgreen: A Kawa jak znosi nowego kumpla?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 12 gości