a było to tak - weszła Kinnia do lasu ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 22, 2015 22:37 Re: jak to w gangu bywa

schylam głowę przed "opierdzielem"

ja tak, to proszę - będę łapała dwa chyba kocury, które wywalają kicię mojej koleżanki z jej własnego domu - dosłownie
jej kicia wchodzi do domu przez piwnicę - ale od ok. miesiąca pojawiły się 2 kocury (pewnośc bedzie jak pod ogon zajrzę), tłuka się miedzy sobą i kicię biją i do piwnicy włażą a kicia boi się wejść
ostatnio 2 dni jej nie było, wszystko przeszukane (dom, piwnica, ogród) a kota niet 8O

złapię, wytnę i zobaczymy co dalej

Violet
fakt, przydałby się DT dla dymnej kici, ale nie łudzę się

wciąż "trawię" oszukanie Jasia (mam tzw. zalegający afekt)
co do Jasia - w czwartek 29 kastracja
a ja juz mam stany lękowe i budzę się po 7 razy w nocy
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 23, 2015 7:37 Re: jak to w gangu bywa

Kurde wszystko mi opadło. Efekt piątku chyba i takich różnych zawirowań rodzinnych (w dalszej ale mimo wszystko). Więc niestety nie mogę stanowić wsparcia nawet moralnego. Przykro mi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 23, 2015 10:07 Re: jak to w gangu bywa

Alienor pisze:Kurde wszystko mi opadło. Efekt piątku chyba i takich różnych zawirowań rodzinnych (w dalszej ale mimo wszystko). Więc niestety nie mogę stanowić wsparcia nawet moralnego. Przykro mi.


co jest?
podziel się :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 23, 2015 10:50 Re: jak to w gangu bywa

Eeee tam, taka mała chanderka zimowo - przedwiosenna. Przejdzie. Ale wsparciem moralnym na razie służyć nie mogę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 23, 2015 11:20 Re: jak to w gangu bywa

ja mogiem :piwa:

Kiniiu, nie che Cię martwic, ale miałam z takim kocurem problem w ogródku, wycięłam dziada, ale nic to nie dało, przegonił mieszkająca tam kicię , przegonił koty przychodzące do jedzenia , wstrętny charakter i nic nie dało wyciecie -przez 9 lat jak tam mieszkam jeden taki sie zdarzył, zwykle wszytkie ładnie sie układały, zgadzały, a ten :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 23, 2015 12:31 Re: jak to w gangu bywa

Kinniu dobrze będzie :ok:
Może byś wrzuciła jakieś zdjęcia dymniaczki?

Ola, i jak potoczyły się dalsze losy kocura wstrętnego i kotów ogródkowych?
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sty 23, 2015 13:42 Re: jak to w gangu bywa

Ola, powiedziałaś to, czego ja bałam się powiedzieć
wiem, że bywają takie zbóje
ja to ja, ale boje się co zrobi kolezanka, jak wycięcie nie pomoze :roll:
te dwa gady bija i straszą i wywalają z jej własnego domu jej własną kicię
jak sie wku... to wymysli coś obrzydliwego - ostatnio 2 dni szukała własnego kota
koleżanka jest bardzo dobrym człowiekiem i wielkim zwierzolubem - dokarmia wiele bezdomniaków i psów i kotów, wysterylizowała wiele i psów i kotow bezdomnych
ale wiem, że nie pozwoli na to, aby jej kicia do domu nie mogła wejść
muszę jakoś pogodzic to towarzystwo i kocury będą mogły w piwnicy mieszkać - ciepło, czysto i żarełko na stałe
tylko niech "spuszczą z tonu" :201494

wstawię zdjęcia kici - w ogóle wstawię zdjęcia
ale :evil:
ostatnio jak wstawiłam to nikogo nie interesowały - tak, ja, Zosia-Samosia skarżę się :|
to się nie spieszę i z baterią nie walczę zaciekle (niech ona zdechnie w końcu na smierć to nie będę miała wyboru i kupię nową jakąś podróbkę :twisted: )
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 23, 2015 14:10 Re: jak to w gangu bywa

Kinniu, znam sposób, żeby kicia była w swoim domku :mrgreen: Musi być koteczką niewychodzącą i po kłopocie :P
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt sty 23, 2015 15:21 Re: jak to w gangu bywa

violet pisze:Kinniu dobrze będzie :ok:
Może byś wrzuciła jakieś zdjęcia dymniaczki?

Ola, i jak potoczyły się dalsze losy kocura wstrętnego i kotów ogródkowych?


Jakiś miesiąc temu zniknął był, nikt nie widział go z sąsiadów, za to donieśli mi,że przychodzi jakis rudo -bury i pręgowany, jednego sama widziałam, no i zaczęło znów jedzonko znikać, chciałabym, aby do budek sie jeszcze przekonały, ale moze zapach czarnucha pozostał, więc muszę poprac polarki i może akurat i wróci wszystko do normy, bo sąsiedzi uważają,że kot zawsze jakiś był i być musi na ogródku, więc dobrze, aby było jakieś futro lub dwa, bo tyle mam budek :wink:
Z drugiej strony kolega mi opowiadał (mieszka dwie ulice dalej),że jakis czarny kot mu sie pojawił przy chałupie , po prostu przyszedł i sie wprowadził 8O
Myślę,że to ten , ale wcale nie chcę go z powrotem -niech sobie u nich siedzi :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 23, 2015 15:25 Re: jak to w gangu bywa

Kinniu, nie chciałam straszyć, uwierz mi, że ten czarnuch, jakem zwierzolub i w ogóle, to doprowadzał mnie do takich myśli :strach: ale co miałam zrobić , nie lubiłam go strasznie, tym bardziej ,że i mnie i tatę parę razy nieźle przeorał przy karmieniu :? Nie chce,że by wrócił :roll:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie sty 25, 2015 21:12 Re: jak to w gangu

jakaś nvnbnb :evil: wywaliła Syriusza i dymną kicię z piwnicy - okienko jest zamknięte :evil: :evil: :evil:
nie mam siły na ludzi :evil:
nie mam siły na ludzi :evil:
nie mam siły :evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 25, 2015 21:19 Re: jak to w gangu

To za odnalezienie ich obojga :ok: :ok: Tylko gdzie ich potem dać :( ...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 25, 2015 23:24 Re: jak to w gangu

właśnie co dalej
kici dymnej nie widziałam już od 2 dni
Syriusz byl wczoraj - dzisiaj go nie było
widziałam jak próbuje wskoczyć na balkon do sasiedniego bloku - tam stoi jakaś pufa na balkonie

mam dosyć
:cry:

Kitunia (ciocia Kropka) była wczoraj dosyc dłaugo
dzisiaj tylko chwilkę, ale byla
ona ma gdzieś miejscówkę

a Syriusz i Scarlet - już nie :cry:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon sty 26, 2015 9:48 Re: jak to w gangu

:(
dobre chociaż to, że zima łagodna (jak na razie)...
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sty 27, 2015 9:47 Re: jak to w gangu

No i zima przyjszła, także u nas. Pada śnieg...

Jak tam pięknoty, pojawiły się?
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, Szymkowa i 212 gości