Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 21, 2015 13:22 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

kotaloka pisze:Przepraszam za nieobecność, ale już pisze wszystko co potrzeba:)

Na początek ruru- dziękuję bardzo za niedzielę i całą pomoc :)

SIS-ogłoszenie Damianka i Dagi już jest. Nawet przyszło zapytanie o Dagę.. Dam Wam znać.
Kotki nie dają się głaskać. Daga mega zestresowana, chowa się do budki i ma tak wystraszone oczka, że smutno się od razu robi. Jest troszkę większa od Damiana.
Czarny diabełek jest chętny do zabawy, ganiał za wędką jak szalony :)
Każde wyciągnięcie ręki w ich stronę kończy się prychaniem i drapnięciem. Energii u niego nie brak:)
W weekend zamierzam założyc coś z długimi rękawami i spróbuje maluchy pogłaskać, oswoić z ręką.


też tak robiłam :)
i żadne mnie nie drapnęło, choć Dagmarka siedziała w budce... ale Damianek nie rzucał się na mnie a wędką chętnie bawił :)
czyli w sobotę jak nad nim popracuję, ty w niedzielę i oswoimy chłopaka :mrgreen:
nie wiem tylko kto chętny na Dagmarrrkę...

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 13:24 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Dziewczyny, a kto ocenia koty, które pojawiają się w schronisku? Jako np. "dzikie". Panie z kociarni czy weterynarz?
Obrazek

kotaloka

 
Posty: 129
Od: Sob lis 15, 2014 17:55

Post » Śro sty 21, 2015 13:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

ocenia weterynarz, na podstawie ogólnej kondycji, i stanu ząbków.
Ale jest to bardzo nie miarodajne, bo np. Mirra, która ma udokumentowane 10 lat-
jest jej książeczka zdrowia, wygląda na kota, góra 5 letniego...
A czasami młody kot, ma tak zniszczone ząbki (złe warunki, niedożywienie, choroby),
że też może być mylnie "postarzony"
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 14:00 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję. Pokażę Dorci zdjęcia, ale i tak pojedzie zobaczyć na miejscu. Radka na pewno pozna, opiekowała się nim prawie 3 lata podczas nieobecności właścicielki (trudno powiedzieć - opiekunki, bo kto zostawia koty na tak długo!).
mag828 - skontaktuję cię telefonicznie z Dorcią, jeśli pozwolisz - umówcie się!

A przy okazji znalazłam na fb stronę zachęcającą do głosowania na książkę - lekturę dla dzieci, na stronie mizisterstwa edukacji. Oni promują Psie troski, nie znam, ale zagłosowałam, przy okazji dodając "Pamiętnik Babuni" Katarzyny Ryrych - ta książka aż się prosi o zostanie lekturą szkolną!
Tu jest strona fb:
https://www.facebook.com/events/8250652 ... ted_events
A tu strona ministerstwa do głosowania na lekturę.
http://men.gov.pl/index.php/58-nie-przy ... 42-ankieta
Może ktoś zechce zagłosować?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70386
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 15:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

mag828 o Dagę pyta pani Maja, u mnie na mailu. Odpisałam jej kilka słów, a po powrocie z pracy, dopisze jeszcze parę.

Zaproszę ją do schroniska w weekend, żeby obejrzała małą, a my na żywo my będziemy mogły zweryfikować lepiej jakie wrażenie Pani sprawia. Ehh, gdyby tak oboje poszli w jedne ręcę byłoby super.

Natomiast kilka słów o Cherry chciałam dodać: miziak cudowny, można głaskać i głaskać, ciekawska (spacerowała po kociarni i zaglądała w każdą dziurę, trzeba było pilnować, żeby gdzieś się nie schowała) i... taka drobniutka i delikatna. :1luvu:
Obrazek

kotaloka

 
Posty: 129
Od: Sob lis 15, 2014 17:55

Post » Śro sty 21, 2015 23:21 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

jolabuk5 pisze:Dziewczyny, w ubiegłym roku Dorci (mojej kociarze z pracy) uciekł kotek którym się opiekowała - Radek. Czarny, ok. 10-letni.
Obrazek
Właścicielka sklepu, w którym wisi ogłoszenie o Radku, dowiedziała się, że przed tygodniem jakaś pani oddała do schroniska oswojonego kota który się błąkał - i był podobny do Radka.


No jest trochę podobny do Mizayakiego, o którym pisała Ruru. Ja temu kotu zrobiłam ogłoszenie, więc dobrze by bylo, gdyby sprawa się szybko wyjaśniła. Poniżej wklejam jego kartę ze schroniska.
Ma tam napisane " kot porzucony w schronisku przez sąsiada właściciela", trafił do nas 14.01.2015

Obrazek

ps. Nasz Miyazaki ma troszkę białych włosków na szyi, w miejscu krawacika.. tamten poszukiwany też miał?

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Śro sty 21, 2015 23:24 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

No i Miyazaki był wykastrowany dopiero w schronisku, więc kolejna podpowiedź - nie wiem, czy znajoma trzymała niekastrowanego kocura w domu.. chyba że był tylko dokarmiany oczywiście :)

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Śro sty 21, 2015 23:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

I jeszcze wielka prośba do osób, które będą w sobotę (mnie nie będzie kolejne 2 weekendy)

Przyjadą Pani Kasia i Pan Paweł, którzy byli tydzień temu. Myślą o adopcji Morta lub Liczi. Ja im jeszcze napiszę email od siebie, ale doradźcie im proszę Liczi.. Mort wychował się w grupie, potrzebuje towarzystwa a tam będzie jedynym kotem. Myślę, że mamusia Liczi znacznie lepiej to zniesie - ona lgnie do człowieka - Mort na razie tylko do kotów. On już przeszedł nieudaną adopcję, chciałabym dla niego bardziej dobranego domku, bo tylko to go "otworzy" na ludzi..

Z góry dzięki :piwa:

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Czw sty 22, 2015 0:48 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

tak sobie myślę, że jak się Pani Maja, która pisze do kotaloki
w sprawie Dagmarki, nie zdecyduje na dzikuski,
to można Morcika jej przedstawić?- a domek brzmi bardzo dobrze,
balkon zabudowany siatką i doświadczenie

mam fajne pytanie o pannę Cherry :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 22, 2015 9:50 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

:kotek: Jeśli domek ciepły i wyrozumiały to jasne! Pokazujcie Morcika. A tam są inne kotki do towarzystwa? Dla niego to właśnie zabiegam o ekipę

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Pt sty 23, 2015 13:56 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

aga m pisze:
jolabuk5 pisze:Dziewczyny, w ubiegłym roku Dorci (mojej kociarze z pracy) uciekł kotek którym się opiekowała - Radek. Czarny, ok. 10-letni.
Obrazek
Właścicielka sklepu, w którym wisi ogłoszenie o Radku, dowiedziała się, że przed tygodniem jakaś pani oddała do schroniska oswojonego kota który się błąkał - i był podobny do Radka.


No jest trochę podobny do Mizayakiego, o którym pisała Ruru. Ja temu kotu zrobiłam ogłoszenie, więc dobrze by bylo, gdyby sprawa się szybko wyjaśniła. Poniżej wklejam jego kartę ze schroniska.
Ma tam napisane " kot porzucony w schronisku przez sąsiada właściciela", trafił do nas 14.01.2015

Obrazek

ps. Nasz Miyazaki ma troszkę białych włosków na szyi, w miejscu krawacika.. tamten poszukiwany też miał?

Nie, nie miał białego - tylko biały wąs, pamiętam, jak Dorcia mówiła. No i był wykastrowany. Więc to nie Mizayaki :( :( :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70386
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 23, 2015 14:05 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Hej,
Niestety jeszcze nie wiem czy do schroniska będę jechała w sob czy nd. To się rozstrzygnie dopiero jutro rano.
Czy jutro ktoś się wybiera, żeby w przypadku mojej nieobecności, pokazać i zachwalać diabełki?
Pani Maja, zainteresowana adopcją, napisała, że w sobotę spróbuje podjechać na Marmurową.
Obrazek

kotaloka

 
Posty: 129
Od: Sob lis 15, 2014 17:55

Post » Pt sty 23, 2015 17:53 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Ja będę jutro od 10 jakieś instrukcje??
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 23, 2015 19:16 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Marta 765, pani, ktora do mnie pisała O Dagmarkę ma na imię Maja.
Kojarzysz, które to 2 dzikuski? Czarny i trikolorka. Damian i Damara. W zasadzie w ogłoszeniu jest wszystko opisane, jesli masz FB to tu jest link:
https://www.facebook.com/51795081827946 ... nref=story

Jeśli nie, to daj mi znać, napisze Ci na prv :)
Obrazek

kotaloka

 
Posty: 129
Od: Sob lis 15, 2014 17:55

Post » Pt sty 23, 2015 19:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

jutro, raczej, też będę, ale tak ok 12

Sammy szuka domu,
niestety bardzo sterroryzował rezydentkę Saszkę
nie dało rady :( :
viewtopic.php?f=13&t=167213
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot], raiya i 429 gości