Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 21, 2015 7:53 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

magdar77 pisze:Siostra Twoją pozycję lidera może zająć tylko książę z bajki a ostatniego widziałam w muzeum archeologii.

Zwiedzający czy postument?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro sty 21, 2015 8:05 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Postument. W dziale "gatunki wymarłe". ;-)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2015 8:08 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

gdyby był zwiedzający to by mu włos wyrwała i byśmy sobie sklonowały w dwóch egzemplarzach :twisted:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro sty 21, 2015 10:06 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Dzień dobry, my sobie wczoraj gadu-gadu, a ja dziś przez robotą odwiedzałam weta :( Rano okazało się że Rudi nie może prawie wcale chodzić :placz: Potem ruszył trochę, ale nieskładnie mu idzie. Na razie zdiagnozowali go na uraz kręgosłupa "nie wiadomo skąd i od czego". Znając jego grację to mógł się nawet we śnie zwalić z komody przekręcając się z jednej strony na drugą. Rano bateria przeciwbólowych i krew do analizy. Jutro kolejne przeciwbólowe :|

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro sty 21, 2015 10:09 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Monia nie strasz mnie bo Nuri czasem wcale nie śpiąc spada z łóżka przeciągając się, bo po prostu nie ogarnął że już się to łóżko kończy...
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro sty 21, 2015 10:17 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

MamaMeli pisze:Monia nie strasz mnie bo Nuri czasem wcale nie śpiąc spada z łóżka przeciągając się, bo po prostu nie ogarnął że już się to łóżko kończy...


Rudolf kiedyś przez 3 tygodnie nie stawał na przedniej łapie, miał RTG stawu barkowego i też wyszedł uraz "punktowy". Niby byłaby szansa że Felek go ugryzł w zabawie, tylko że na skórze nie było żadnych śladów. Stanęło na tym, że prawdopodobnie spadając z czegoś nadział się na ostry kant - stołu, krzesła czy nie wiem czego. Tylko że wtedy kulał, a dziś prawie wcale nie mógł chodzić :placz:

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro sty 21, 2015 10:24 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

artysta...
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro sty 21, 2015 10:31 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

On jest zarówno sprawny jak i inteligentny "inaczej" :mrgreen:
A Miranda śpi :?:

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro sty 21, 2015 10:31 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Biedny Rudi :-(.
Kurczę, ale robili prześwietlenie czy diagnozowali na oko?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2015 10:32 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Na razie dotykowo + pełne badania krwi (wynik popołudniu)

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro sty 21, 2015 10:34 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego :ok: .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2015 10:44 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Monika, a RTG?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro sty 21, 2015 10:48 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Powiedziała że będzie robić jeżeli nie będzie poprawy przez te dwa dni

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Nie sty 25, 2015 22:21 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Jutro będzie nowy wątek. Już nie taki jak powinien, ale trzeba się ogarnąć :-(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2015 22:34 Re: Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

Czekamy <3
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alcina i 14 gości