Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hellraider pisze:Oczywiście . Pisałem już wyżej , że "orzeszki" ma już przez Pana Weta wyciachane. Po obczytaniu się w temacie podjąłem taką decyzję - im wcześniej tym lepiej . Tak więc mój Borysek już na balety nie pójdzie . Może by i poszedł ... tylko po co
.
A jeśli chodzi o wygląd ? Jak sądzicie - typowy dachowiec czy ma coś w sobie z jakiejś rasy ( lub ras)
hellraider pisze:Czas szybko biegnie i z małego kociaczka Borysek zaczyna się robić coraz większym tygrysem.
Raz dziennie dostaje trochę głupawki - skacze , biega - poluje . Staram się dużo z nim bawić żeby zużył drzemiącą w nim energię . Zdarza się , że trochę się zapomina w zabawie ( skok na firanki ). Wtedy mówię stanowcze NIE !!! . Zastanawiam się czy stosować złapanie za kark i przytrzymanie przy ziemi - czy to czasem nie przyniesie negatywnego skutku ? Dobrze byłoby gdyby tak uwarunkować kota żeby wiedział co mu wolno a czego stanowczo nie . Co sądzicie ???
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 9 gości