Mój nowy Borysek :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 07, 2015 8:49 Re: Mój nowy Borysek :-)

Miejmy tylko nadzieję,że kotek był niczyj...że nikt go nie szuka...piękny jest...
Nie widziałeś nigdzie w okolicy ogłoszeń?.
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sty 11, 2015 11:15 Re: Mój nowy Borysek :-)

Na ewentualnego , poprzedniego właściciela czekałem ponad tydzień rozpuszczając wieści gdzie tylko się dało . Nikt się jednak nie zainteresował , więc dziś już uważam kotka za swoją własność .

hellraider

Avatar użytkownika
 
Posty: 31
Od: Wto gru 23, 2014 17:25

Post » Nie sty 11, 2015 11:25 Re: Mój nowy Borysek :-)

Czas szybko biegnie i z małego kociaczka Borysek zaczyna się robić coraz większym tygrysem :-) .
Raz dziennie dostaje trochę głupawki - skacze , biega - poluje . Staram się dużo z nim bawić żeby zużył drzemiącą w nim energię . Zdarza się , że trochę się zapomina w zabawie ( skok na firanki ) :-( . Wtedy mówię stanowcze NIE !!! . Zastanawiam się czy stosować złapanie za kark i przytrzymanie przy ziemi - czy to czasem nie przyniesie negatywnego skutku ? Dobrze byłoby gdyby tak uwarunkować kota żeby wiedział co mu wolno a czego stanowczo nie . Co sądzicie ???

hellraider

Avatar użytkownika
 
Posty: 31
Od: Wto gru 23, 2014 17:25

Post » Nie sty 11, 2015 14:03 Re: Mój nowy Borysek :-)

W życiu nie stosowałam "przemocy" wobec Moli. Nawet jak była niegrzeczna. Jak cos zaczynała broić syczalam i kot wtedy sie uspokajał. Teraz działa na nią sykniecie delikatne, wie ze cos zaczyna robic nie tak i przestaje.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sty 11, 2015 14:29 Re: Mój nowy Borysek :-)

Kot to kot, więlu kociarzy po prostu firanek nie ma.. 8) Ja też nie wyobrażam sobie stosowania przemocy. Możesz-popsikać firanki środkiem odstraszającym dla kota-w zoologicznym, ewentualniepsiknąć zraszaczem, jak atakuje firanki. Ale to zadziała, jak Ty będziesz w pobliżu, poza tyt kotek i tak będzie robił co chce. Cóż, kot ma taką a nie innną naturęTrzeba ją zaakceptować, jesli chce się kotka. To są stworzenia bardzo nadziemne, spróbuj mu umożliwić wysokie miejsca w domu-mozliwość wchodzenia tam, może jakieś półeczki zamontować, wysoki drapak. Nie wiem, jak masz w mieszkaniu, trudno tak wyrokować. :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 11, 2015 14:30 Re: Mój nowy Borysek :-)

hellraider pisze:Oczywiście . Pisałem już wyżej , że "orzeszki" ma już przez Pana Weta wyciachane :-) . Po obczytaniu się w temacie podjąłem taką decyzję - im wcześniej tym lepiej . Tak więc mój Borysek już na balety nie pójdzie . Może by i poszedł ... tylko po co :-) .
A jeśli chodzi o wygląd ? Jak sądzicie - typowy dachowiec czy ma coś w sobie z jakiejś rasy ( lub ras :-) )



Hej, Borysek jest wspaniały, prześliczny :1luvu: :1luvu:

Nie dopatruj się na siłę cech rasowych - każdy kot je ma!! Rasy ustalili ludzie :) A przecież są kotki rudaski, kotki krówki, kotki buraski i wiele innych - czy to nie są rasy/odmiany? No są :) Ja mam/miałam 3 odmiany kotów :)
Kocio jest Szlachecki - to widać :mrgreen:

Co do energii - zalecam drugiego kotka :) Nie wiem czy coś Ci mówi pojęcie "kocie tornado" :D Na to trzeba się wtedy przygotować :)
A co do firanek - moja też skakała na firanki. To są dzieci i trzeba mieć do nich cierpliwość. :)

Przemocy się nie stosuje. Jak moja Kitula coś broi to ja idę do niej gwałtownie i krzyczę na nią krótko, ale to nasza zabawa - bo ona wtedy podskakuje i ucieka cała happy. Więc w sumie moja kara to zabawa dla niej ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 11, 2015 15:35 Re: Mój nowy Borysek :-)

:lol: :lol: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 11, 2015 15:45 Re: Mój nowy Borysek :-)

hellraider pisze:Czas szybko biegnie i z małego kociaczka Borysek zaczyna się robić coraz większym tygrysem :-) .
Raz dziennie dostaje trochę głupawki - skacze , biega - poluje . Staram się dużo z nim bawić żeby zużył drzemiącą w nim energię . Zdarza się , że trochę się zapomina w zabawie ( skok na firanki ) :-( . Wtedy mówię stanowcze NIE !!! . Zastanawiam się czy stosować złapanie za kark i przytrzymanie przy ziemi - czy to czasem nie przyniesie negatywnego skutku ? Dobrze byłoby gdyby tak uwarunkować kota żeby wiedział co mu wolno a czego stanowczo nie . Co sądzicie ???



Wiem,że niektórzy właściciele psów tak robią gdy psiak coś napsoci jak jest jeszcze mały,ale czy ja wiem?. Ja nawet przy suni takich metod nie stosowałam,a przy kotach również sobie tego nie wyobrażam :) No cóż,są koty,które uwielbiają skakać na firanki,jeśli nie będzie innego wyjścia,to pozostaje firanki zdjąć i tyle :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sty 11, 2015 15:48 Re: Mój nowy Borysek :-)

Obrazek

... czy na niego można się gniewać :-)

hellraider

Avatar użytkownika
 
Posty: 31
Od: Wto gru 23, 2014 17:25

Post » Nie sty 11, 2015 15:49 Re: Mój nowy Borysek :-)

Pewnie,że nie można,bo i za co? ;)
Rudaszek piękny,naprawdę :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sty 11, 2015 15:52 Re: Mój nowy Borysek :-)

Uroooczy! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 11, 2015 15:58 Re: Mój nowy Borysek :-)

Ładny i miziasty jest - to fakt . A jeszcze kilka dni i będzie dodatkowo zdrowy :-) . Kilka dni temu pani Wet wykryła u niego "robaszki" w uszach (świerzbowiec) . Borys dostaje kropelki . Wczoraj miał gorszy dzień i bardzo nie spodobało mu się majstrowanie przy uszach - strzelił na mnie focha i może dlatego trochę szalał . Dziś jest ostoją spokoju i nawet wkraplanie leku mu zbytni nie wadziło . Bawiliśmy się razem ze dwie godziny a teraz śpi . Może i ja się zdrzemnę :-)

hellraider

Avatar użytkownika
 
Posty: 31
Od: Wto gru 23, 2014 17:25

Post » Nie sty 11, 2015 15:59 Re: Mój nowy Borysek :-)

Szkoda dnia, na spacerek lepiej! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sty 12, 2015 18:41 Re: Mój nowy Borysek :-)

Tak się teraz zastanawiam . Mój Borysek miał jeden gorszy dzień ... wierzgał , skakał , firanki tresował ... Tego dnia byliśmy u znajomych i wypiliśmy parę głębszych :-) . Po powrocie bawiłem się z nim i właśnie wtedy był niegrzeczny . Może czuł alkohol ? Może to miało wpływ na jego zachowanie ? W sumie zabawa była jak zawsze , tylko on był jakiś inny - bardziej agresywny . Czy zwierzaki wyczuwają człowieka pod wpływem alkoholu ? Nie pijanego , po prostu - po kielichu. Od tego momentu jest znowu wspaniały , grzeczny , spokojny - teraz właśnie leży na kolanach jak piszę .

hellraider

Avatar użytkownika
 
Posty: 31
Od: Wto gru 23, 2014 17:25

Post » Pon sty 12, 2015 19:46 Re: Mój nowy Borysek :-)

Zwierzęta wyczuwają alkohol, i bardzo często reagują na to dużą niechęcią. Możliwe więc, że to właśnie na to zareagował w ten sposób.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości