S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Z Lewicką współpracuje Gierek. Kiedyś była w Śląskiej izbie weterynaryjnej.
Fajna z tego co pamiętam, bo kiedyś tam z Duśką byliśmy. Gierek nas do niej wysłał.
Dużo z nia wtedy przegadałam, bo byli akurat po projekcie sterylizacyjnym. Gdzieś mieli załatwione pieniądze na sterylki. Ale to było bardzo dawno.

Lidka a bo nam się o uszy obiło, że Ty wcale do nas nie chcesz wracać ? :wink:

Ja to bym się chciała rozdwoić albo umieć deportować:(
Już mnie głowa od tego wszystkiego boli.
Sama nie wiem, biedny żuczek, co zrobić:(

fajnie się imprezuje bez Tani :smokin:

Nie,fuj,fuj,absolutnie nie fajnie... dlatego z tej rozpaczy kawa musiała zamienić się w alkohol...jeśli zaczniemy miec z tym problemu to przez Ciebie :twisted:

tęsknie za Wami baby jedne

a z tą babką będę jeździć do Kazi, Teodorowskich zostawiłam, Sikorskiego też (można tu nazwiskami? Teraz tak myślę, bo jednak każdy może tu wejść nie widoczny a nabruździć nie chcę komuś :20147

)

AgaPap o co chodzi? Zaś bomba w galerii? Jak nie scc to galerka, gady jedne by se odpuściły :roll:

alarm przeciwpożarowy - akurat siedziałam w Wedlu na czekoladzie z alkoholem
ale to było w Galerii Katowickiej nie w Silesii ?

a tak z innej beczki -potrzebne kołdry ?

TanundA pisze:tęsknie za Wami baby jedne

a z tą babką będę jeździć do Kazi, Teodorowskich zostawiłam, Sikorskiego też (można tu nazwiskami? Teraz tak myślę, bo jednak każdy może tu wejść nie widoczny a nabruździć nie chcę komuś )

AgaPap o co chodzi? Zaś bomba w galerii? Jak nie scc to galerka, gady jedne by se odpuściły

My za Tobą też, ale chyba tego mówić nie muszę :1luvu:

A ten alarm to był w Silesii..

o to jakiś dowcipniś zrobił i w Katowickiej, może jakas próba w każdym dużym sklepie była ? ok 12-12.30

spuszczono ekrany zabezpieczające każdy sklep, w momencie zamknięto drzwi na dworzec i zamykały się drzwi każdego sklepu - czułam się jak w klatce - nie powiem wpadłam w lekką panike bo zero szans na ucieczkę

dr Lewicka kiedys była jedną z bardziej polecanych wetek na Śląsku
potem pojawiło sie sporo innych, a na jej temat słyszałam duzo dobrych, ale też i inne opinie
Jak o każdym wecie :wink:

Spokojnie możesz do niej chodzić

a imprezuje sie głupio bez Was
tyle ,że mielismy gdzie usciąść, choc ja siedziałm na skrzynce na narzędzia
Jak byłoby nas wiecej to byłyby miejscówki na podłodze

a, propos bomb
może to i alarm był, kto wie, wygnali go z Silesii
i jak piszesz ze w Galerii też, to może próbny jednak
mamoGiny- kołdry tylko te cienkie, te grube nie nadają się, psy je rozszarpują i zapycha sie kanalizacja, cięzko sie je tnie itd
puchowe też nie

...a w schronisku.....

z adoptusi na razie dodzwoniłam sie do:

- podwojnego domku- oba cykorzą, ale oba jedzą
Jasper dodatkowo ma problem z kuwetka- ale mysle ,że będzie dobrze

-do Etiudy- tam oki w kontaktach miedzykocich, tyle ,że młoda ma lekka s..kę
ale została odrobaczona więc stawiam na to

-do małej ,,pozarowej,, burasi- tam wszystko oki

-do młodego buro-białego- też oki

reszta nie odbiera, ale to czas pracy, szkoły- wiec zadzwonię wieczorkiem

W schronisku nowy kociak, bida, oczu aż nie było widać z popuchniętych powiek

16/15
od 11 1 w schr
około 4 mies
leczenie od 12 01- koci katar

a szylkrecia ,, z wczoraj,, ma nr 15/15
miała dzis badane nery i watrobę- wyniki oki
dostała antybiotyk, kroplówe podskórnie
je, ale nie sa to powalajace ilosci

Po świnię przyjeżdża dziś pan, który ja znalazł, coś tam dla niej ma
nie znam szczegółów

16/15
od 11 1 w schr
około 4 mies
leczenie od 12 01- koci katar

To kolega OWEN

dziś w nocy trafila do nas szylkrecia-tri, kolejny klon naszych ostatnich kolorowych kocic :roll:

od roku była dokarmiana w stacji diagnostycznej na Roździeńskiego
ale od kilku dni strasznie kiepsko się czuła
schudła, słaba jest
nie wiem co jej dolega, ale trochę zjadła
?
od 10 01 w schr

to panna KESI

no jak pracowałam w scc to co chwilę zagrożenie, bomba i takie inne, odrywanie od pracy, a potem po godzinie ciężko nadrobić stracony czas :roll:

potwierdzam fajna wetka, przyjazna, konkretna, Kazia w już po ''szoku'' :lol:

i znów rozrabia :mrgreen:

kto będzie w czwartek w schr na bank???? :kotek:

za adoptusie :ok:

TanundA pisze:no jak pracowałam w scc to co chwilę zagrożenie, bomba i takie inne, odrywanie od pracy, a potem po godzinie ciężko nadrobić stracony czas

potwierdzam fajna wetka, przyjazna, konkretna, Kazia w już po ''szoku'' i znów rozrabia

kto będzie w czwartek w schr na bank????

za adoptusie

A coś z Kazimierą było nie tak?? :strach:

Ja na bank w czwartek jestem-cieszysz się :ryk:

Aaaaa kto pamięta jak mały grzybek miała na imię? Ona jest taka śliczna i nie chcę Jej zapamiętać jako "grzybek" :roll:

Grzybkowa dziewczyna to Layka

S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Kto przegląda forum