Wczoraj Zen podjadł sobie jeszcze sporo chrupek a dziś niestety bez śniadanka

.
Zostawiłam go w lecznicy, będzie miał zrobioną morfologię i dostanie kroplówkę. Jeśli wyniki będą lepsze to będzie ostatnia dożylna. Potem spróbujemy dowiedzieć się, co siedzi w kocie.
Dla mnie najważniejsze jest w tej chwili, żeby spadły parametry nerkowe, zmniejszyła się anemia a Zen miał apetyt.
W przyszłym tygodniu wezmę się za bazarki, koszty kompletnie mnie rozłożyły

.