Kocie kaprysy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2014 20:07 Kocie kaprysy

Zastanawiają mnie jakie kaprysy mają Wasze kotki.

Moja np pije (prawdopodobnie) tylko bieżącą wodę z kranu w łazience.
Prawdopodobnie bo miseczka z wodą oczywiście jest, ale nie widziałam żeby z niej korzystała.

Tak więc za każdym razem kiedy ktoś z nas idzie do łazienki kotka biegnie za nim i wskakuje do umywalki czekając na delikatny strumyk wody.
Wtedy pije chlapiąc całą umywalkę oczywiście i zostawiając mokre łapki wszędzie. No ale co zrobić. :D

Rysiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 12
Od: Wto cze 10, 2014 20:53

Post » Czw gru 18, 2014 20:57 Re: Kocie kaprysy

Czesław chce smaczki ,takie z Felixa , bo jak nie to zrzuca wszystko z ławy . Jedzonko w miseczce ma być podrobione , a moja mama karmi go mokrym z ręki . :twisted:
Może być ?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw gru 18, 2014 21:01 Re: Kocie kaprysy

hahaha, aż tak? koty naprawdę mają podwładnych :201461

Rysiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 12
Od: Wto cze 10, 2014 20:53

Post » Czw gru 18, 2014 21:03 Re: Kocie kaprysy

No . Z noszeniem miseczki pod nos . Luna siada na ławie i czeka aż jej podadzą . :twisted:
Lonia sypia na suszarce do naczyń , takiej wiszącej . Na niższej półce . Do suszenia naczyń pozostaje nam jedna :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt gru 19, 2014 21:26 Re: Kocie kaprysy

Mój Malutki uwielbia ciepłą wodę - najlepiej prosto z wanny.

No i nasz rytuał wieczorny - leżę już w łóżku, wtedy Malutki zaczyna się kręcić i wiercić dookoła. Należy odchylić kołderkę i zacmokać parę razy, tak żeby kot znalazł się obok człowieka pod ciepłą kołderką i jeszcze dostał buziaka w czółko na dobranoc. I tak śpimy do rana. Po buziaki w ogóle też często przychodzi - najpierw zrobi tzw. czołówkę w ramach okazywania uczuć (pewnie wiecie o co chodzi), a potem czeka nieruchomo z nadstawionym łebkiem. Trzeba kotu dać buziaka.

Poza tym aportuje myszy. Albo biega przez całe mieszkanie, przywalając solidnie z rozpędu albo w drzwi wejściowe albo w balkonowe. Prask w jedną stronę, prask w drugą stronę. Próbowałam powstrzymać ten proceder, ale najwidoczniej w świecie taka masochistyczna zabawa mu odpowiada... Wet też nie skomentował... No, ale kto puszystemu zabroni? :)

Commedia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Od: Nie paź 21, 2012 15:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 19, 2014 23:20 Re: Kocie kaprysy

Miseczka z wodą kota mojej mamy musi stać na jednej konkretnej podkładce - jak mam zapomniała o tym po przyjeździe kocura z wakacji, to nie chciał w ogóle pić tylko latał za nią i gryzł :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 20 gości