"I tak człowiek trafił na kota"III ZŁOTY SMOK ODSZEDŁ [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2014 23:52 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Akupresurę robi mi Albert bo mnie często udeptuje. Pojęcia nie mam co, ale coś w tych orzechach jest. Jakieś fluidy, czy co? Najpierw Bercik a teraz i Maru uznali je za zdatne do zamieszkania... Tylko biedaczek Odi nie wskoczy nigdy na dwumetrową szafę. :(
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto gru 02, 2014 8:11 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

To niesprawiedliwe!
Smoku, trzeba dla Odika zbudować kocie schodki! :idea:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 02, 2014 8:14 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

... a jaki problem postawić pudło z orzechami na stole pod grzejącą lampą? ;)
Niech Odiś tez ma swoje orzechy!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro gru 03, 2014 21:49 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Tryby "paczania" Pana Kota:
1. "Mruiii", w zasadzie to dajesz radę Duży. :ok: :kotek:
2."Sądzisz, że paczę? Nie. Ja Cię oceniam."
3. Darth Vader. :evil:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw gru 11, 2014 20:48 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Odiś...

Obrazek

Dzisiaj zdiagnozowano u niego niewydolność nerek. Jutro dowiem się szczegółów - przewlekłą czy ostrą.
Rokowania są złe albo bardzo złe.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw gru 11, 2014 20:52 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Smutne wieści Villenie , ale co by się nie działo jest w najlepszym domu jaki mu się mógł trafić .

Pozdrawiam .Qba i KTI
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Czw gru 11, 2014 20:54 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

O żesz... :strach:
Villenie, nie strasz!
Trzymam kciuki :ok: :ok: , niewydolność nerek to jeszcze nie wyrok, znam z forum i osobiście koty z chorymi nerkami.
Czekam na wieści i myślami jestem z wami.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 11, 2014 21:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

no to nie dobrze, trzymam kciuki za Odisia, ma być zdrowy :ok:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 11, 2014 22:54 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

:ok: Odisiu - trzymaj sie kocie :201461 i nie sprawiaj Panu klopotu :ok: :201461
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 12, 2014 8:19 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Villenie - jakie Odiś ma wyniki? Miał USG nerek? Aż tak kiepsko jest? :(
Jeśli mogę jakoś pomóc, choćby radą, daj znać - trochę nerkowych kotów miałam przez ostatnie lata ...

Pamiętaj, że kot chory na nerki musi jeść! Jak odmawia jedzenia, nie myślisz o diecie, tylko dajesz cokolwiek, byle jadł. Choćby strzykawką na siłę (bardzo dobrze nadają się do tego gerberki - takie dla dzieci do 6 miesiąca, bez dodatku warzyw, sam kurczak albo sam indyk). Kupisz np w Rossmanie.
Jak nie je, będzie miał anemię - jak będzie anemia, nie bedzie chciał jeść. Takie błędne koło. A nerkowe koty nie chca jeść, bo mają "spalony" ukł.pokarmowy przez mocznik - trzeba wspomagać np Alugastrinem, Famidyną itp.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt gru 12, 2014 9:07 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Avianko, dokładne wyniki będę miał dzisiaj. Wczoraj dostałem tylko informację telefoniczną. Odik przeszedł ogólne badana, natychmiast dostał kroplówkę, zastrzyki i leki dopyszczne - niestety, wyniki badania krwi nie pozostawiają wątpliwości. Ponadto ma powiększone węzły chłonne podkolanowe i na 12 książkowych objawów 9 widocznych nie od wczoraj. Przegapiłem psiakrew! Dziś będzie miał ustawioną dietę i dowiem się o USG.
Je dobrze jak na razie, dużo pije.
Kiepsko jest, ale powalczymy o jak najdłuższe życie dla kocia. Zasługuje na to.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt gru 12, 2014 9:31 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

I co jeszcze bardzo ważne, a czesto pomijane przez wetów. Zapewne będzie trzeba często kontrolowac wyniki krwi - pamiętaj, że sprawdzamy nie tylko parametry nerkowe, ale tez morfologię! Przy kazdym badaniu biochemii trzeba robić tez morfologię! Nerkowe koty są bardzo intensywnie płukane dożylnie, często za bardzo, co powoduje tak mocne rozrzedzenie krwi, że pojawia się anemia - i wtedy kot poddaje się się :( Wiem to po sobie - przy anemii nie ma siły na ruszenie palcem, na przełknięcie kęsa jedzenia, nawet myśleć nie idzie ... wtedy najlepszym kopem jest transfuzja. Ja po podaniu krwi po godzinie byłam gotowa do biegu maratońskiego ;)
Większosć kotów nerkowych odchodzi z powodu anemii. Jeśli będzie anemia - walcz o podanie EPO (albo Aranesp) i żelaza. Pamiętaj jednak, że te preparaty krwiotwórcze potrzebują kilku dni na zadziałanie.
Ważnym sprawdzianem tego, jak pracują nerki jest zrobienie ręcznego rozmazu krwi - i sprawdzenie ilości retikulocytów (to młode czerwone krwinki - jeśli są, znaczy nerki jeszcze pracują).

Popatrz na Makusia u Lakiny - też miał problemy z nerkami i kiepskie wyniki. Jednak udało się go ustabilizować!
Będzie dobrze, walcz o kota!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt gru 12, 2014 10:33 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Smoku, słuchaj Avian jak Pana Boga, ma kobieta wieloletnie doświadczenie i wyniki w tym co robi.

I wszyscy tu przede mną już napisali, ale powtórzę - TO NIE JEST WYROK, tylko stan podwyższonej gotowości z Twojej strony. Jeszcze wiele przed nim. Trzymajcie się - wagon ciepłych myśli posyłam oraz koniczynkę.

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt gru 12, 2014 13:02 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Podpisuję się i wielkie kciuki za ustabilizowanie :ok: :ok: :ok:
Wiedzy w temacie nerek nie mam niestety nic a nic.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt gru 12, 2014 18:25 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Po długiej przerwie wchodzę na forum a tu takie coś :strach:
Villenie będzie dobrze.
Ja miałam ogromnego doła po telefonie od wetki, ale póki co Makowy ma się dobrze a to już prawie rok odkąd zdiagnozowali u niego pnn.
Na jutro mamy umówione badanie krwi, boję się, że wyjdzie gorzej niż poprzednie bo ostatnio dieta nam się trochę rozjechała - Makowemu nerkowa karma się znudziła i jedyne co mu teraz podchodzi to whiskasowe chrupy z tuńczykiem i surowy kurczak...

Trzymam ogromnie kciuiki za Odisia :ok:

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Kankan, Lifter i 21 gości