POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówce

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven



Post » Nie lis 30, 2014 1:00 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Psy mi poprawiły humor ale tak,że proszę siadać.... Przyniosły KURĘ. Nie wiem skąd ją wzięły. Furtka zamknięta. Brama zamknięta. Psy wychodzą na spacer na lonży. Jestem ciekawa czyja ta kura i który sąsiad do mnie przyjdzie i mnie ochrzandoli. Masakra. Małżonek dzwonił i mówi,że na wiosnę pojawi się nowy kot. Możłiwe,że rasowy... Mój mąż zwariował. Ja też niedługo zeświruję. Kura leży w zamrażalniku jutro będzie rosół. Psy oczywiście dostaną swój udział wiadomo. :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Nie lis 30, 2014 13:33 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Wow, fajnie masz! Psy dbają o zaopatrzenie! :wink:
Mniej fajnie będzie, jak rzeczywiście jakiś sąsiad przyjdzie z pretensjami. Ale z drugiej strony - mógł pilnować swojej kury, co nie?
Ja dzisiaj gotuję pomidorową na kuraku, ale niestety nie wiejskim, tylko sklepowym. Nie to samo. Ale cóż, koty mi zdobyczy nie przyniosą :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lis 30, 2014 14:15 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

MB&Ofelia pisze: Ale cóż, koty mi zdobyczy nie przyniosą :roll:


chrabąszcze przynosiły, to nie chciałaś, a to przeciez prawdziwe dzikie białko :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16690
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 30, 2014 14:38 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

izka53 pisze:
MB&Ofelia pisze: Ale cóż, koty mi zdobyczy nie przyniosą :roll:


chrabąszcze przynosiły, to nie chciałaś, a to przeciez prawdziwe dzikie białko :mrgreen:

Ale z chrabąszcza rosołku nie zrobię ani pieczeni :evil:

Co prawda Ofelia, jako kocię niespełna roczne, o mało co nie upolowała gołębia (który to gołąb był chyba od niej nieco większy). Może powinnam zabrać ją na polowanie? Najlepiej do najbliższej wsi. Albo do najbliższego mięsnego :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lis 30, 2014 14:59 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

rosołku nie zrobisz, ale takie pieczone to podobno miaaammmmm :mrgreen: :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16690
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 30, 2014 22:46 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

A kiedyś w tv puszczali taką reklamę co to było i mięso z biedronki i mleko z biedronki... Nie wiem wprawdzie JAK wydoili biedronkę ale może ja się nie znam.... Czyli skoro z biedrony jest mięsko to i z chrabąszczyka pewnikiem tyż by było :D
Sąsiad dziś chodził po wsi i cipciał. Chyba szukał zaginionego drobiu. Bylam grzeczna i powiedziałam dzien dobry. Mam nadzieję,że się niczego nie domyśla.... :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pon gru 01, 2014 9:02 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Jeżeli kura przefrunęła na Twoje podwórko to zrobiła to na własne ryzyko zostania rosołem. I sąsiad pretensji mieć nie może. Adresówkę drób miał? Nie. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39456
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon gru 01, 2014 13:25 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Maria ma rację :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Niech psy trenują , na cięzkie czasy się przyda :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon gru 01, 2014 13:47 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Zgodnie z obietnicą wrzucam rękodzieło :D I Oczekuję konstruktywnej krytyki czy to się nadaje na bazarek? Poszewki na poduszki wymiar około 45x45 w każdym razie standartowy jasiek się zmieści. WIem bo sprawdziłam :D Kocyki o wymiarach około 50x 70 na życzenie mogę podszyć a do środka wsadzić gąbkę kaletniczą o grubości około 5mm, kocyk będzie wtedy uniwersalny :D

Obrazek


URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/491a4c1716bf9295.html]Obrazek[/URL]


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Poszewki zapinane na zamek błyskawiczny jakby się ktoś pytał :D A ten kocyk co jest czarny to musicie mi uwierzyć na słowo,że gwiazdki są fioletowe....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pon gru 01, 2014 13:49 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Nadaje sie !!! :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon gru 01, 2014 14:00 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Na kocyk to się chyba skuszę :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon gru 01, 2014 14:08 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

A proszę uprzejmie w razie czego mogę wyprodukować również w kolorze malinowym :D A kolor gwiazdek wedle wyboru jaki chcąc, profilaktycznie zanabyłam drogą kupna filc w różnych kolorac :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pon gru 01, 2014 14:08 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Piękne rzeczy!

Podoba mi się szalenie powłoczka na poduchę, gdyby tak była np. różowo fioletowa 8) :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości