Moja Kinia :-) Chory Margot - proszę o pomoc!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 30, 2014 20:32 Re: Bezimienna kotka

Jutro idę do szkoły, zostaję godzinę, wezmę niezjedzoną saszetkę Whiskasa leżącą od kilku dni w lodówce(w jakąś folię, chyba się nie zepsuje przez 6 godzin), może coś się złapie. A obecny kotek jest z każdą chwilą weselszy i bardziej przytulski, już nawet patrzy za psią piłką :) A może złapać jej dzikiego brata/siostrę na jakąś żywołapkę(rzecz jasna nie z kolcami itp. tylko żeby kot żył po złapaniu :lol:)? Chociaż wątpię że uda mi się takie wielkie coś przemycić do szkoły(chyba że pod pretekstem "materiałów na prace plastyczne"), poza tym kociak będzie się bał - spróbuję jeśli w ogóle to w ostateczności, jak mróz będzie hukać a po kocie ani śladu, będzie uciekał ode mnie itd., ale może i bez tego się uda.
♥Kinia♥Margot♥nimfa_Faguś♥2_bezimienne_falki(zielona i jasnoniebieska)♥pies_Amona♥kanarki_Loluś_i_bezimienny♥
nimfa_perłowa_Jewel[']
chomik_angora_Filutek[']
nimfa_Wacuś[']

Faguś

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Śro lis 26, 2014 10:50

Post » Nie lis 30, 2014 20:46 Re: Bezimienna kotka

Klatka-łapka to najlepszy pomysl, ale jest duża i nieporęczna, ewentualnie można spróbowac z transporterkiem i karmą w środku - jak kociak wejdzie, to szybko zamknąć drzwiczki.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon gru 01, 2014 16:05 Re: Bezimienna kotka

Rozłożyłam karmę, nie widziałam żeby coś jadło, musiałam zwiewać bo blisko mnie był nauczyciel. Jutro nie sprawdzę, bo jadę na konkurs, ale do środy może ubędzie mokrego. Miałam z kurczakiem(lekko opiekany 8-O), następnym razem spróbuję z rybą. Transporterka nie wykorzystam, bo zwierzak ma się złapać w czasie pobytu w szkole tzn. nie będzie mnie przy pułapce, bo będę mieć lekcje.
♥Kinia♥Margot♥nimfa_Faguś♥2_bezimienne_falki(zielona i jasnoniebieska)♥pies_Amona♥kanarki_Loluś_i_bezimienny♥
nimfa_perłowa_Jewel[']
chomik_angora_Filutek[']
nimfa_Wacuś[']

Faguś

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Śro lis 26, 2014 10:50

Post » Wto gru 02, 2014 8:41 Re: Bezimienna kotka

Wspaniale się Ciebie czyta,naprawdę!!!! :ok: :1luvu:
Czyli kotki szuka ktoś?.
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto gru 02, 2014 20:25 Re: Bezimienna kotka

Faguś pisze:PS. Ktoś rozlepia ogłoszenia o zaginięciu kota, szukają mojej kici, tak to mają kota w dupie a tak to "ojejciu, nie ma kotka"...


Aannee99 właśnie niestety ktoś szuka tego kota. Szkoda, bo wydaje się że odnalazła swoje szczęście.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Wto gru 02, 2014 20:34 Re: Bezimienna kotka

Ależ to cud, że ten "stały" Wasz wet był akurat nieczynny - świetną miałyście z Mamą intuicję, żeby nie odpuścić i iść (jechać) do innego :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 05, 2014 18:27 Re: Bezimienna kotka

I tak jej nie oddam, sytuacja się powtórzy, znowu będzie zaniedbanie, anemia i w końcu niestety :201448. A jeśli dożyje dorosłości, zdechnie wyczerpana kryciami i miotami - wiem jakie są kocury jak kotka ma ruję, kiedyś widziałam jak taki kawaler czując kotkę prawie wpadł pod samochód, jeszcze złapie FIV albo FelV i tak czy siak umrze. Jestem rozsądna i ją wysterylizujemy na wiosnę bo się będzie męczyć(a kociaków nikt nie będzie chciał, namnożą się i będzie kłopot). I tak takie "wsioki"(nie obraźcie się proszę, nie mówię o Was tylko o większości) mają to w nosie między glutami. A chyba ważniejsze jest żeby miał dobrze niż żeby był u dawnego "właściciela"?

Kotka ostatnio jak mnie nie było w domu odwinęła sobie ciasto i połowę zjadła 8O, było z czekoladą ale nic jej na razie nie jest(tylko polewa, gorzka zmieszana ze śmietaną). Wet powiedział że się nic nie stanie(ten lepszy, do starego już nie chodzimy), ale niech się nie powtarza.

Chodziłam w czwartek po wsi - miałam być w szkole, nie wagarowałam tylko miałam czekać 2 godziny bo nie miałam 2 ostatnich lekcji, pomyliłam się i wyszłam po godzinie, szukałam drugiego kotka, coś mi się mignęło, przebiegło przez ulicę i już nie znalazłam. To jest igła w stogu siana. Co mam zrobić? Już dałam karmę z 3 razy(na tyły szkoły, tam jest czasem tylko woźny lecz niegroźny :D), była jedzona ale przez co - nie wiem. Zawsze jak chodzę to jej nie ma, ale koło szkoły chodzą psy, więc to nie musi być kot. Mama pojawiła się 2 razy(kotków, nie moja :lol:).

Gdyby nie ten cud, z moją Kinią byłoby to co z kotem moich znajomych - również przygarnęli bezdomnego kota, poszli do naszego stałego weta(miał zapalenie płuc), a on przez swoje niedouczenie wczoraj rano go zabił :cry:

Moja już gania się z psem, bawi się zabawkami, szaleje za takim "medalem wariactwa"(czyli poduszką z wstążkami i pomponami, na której jest spiralka, pierwotnie z piórkami i podobno kocimiętką, firmy Zolux), któregoś razu nawet wystraszyła się papugi(a to tylko mała nimfa). Jutro muszę okupić wszystkie zwierzaki przysmakami i zabawkami(no bo w końcu Mikołajki :s3:). Mam nadzieję, że się ucieszą :)

Mnie się zawsze udaje ten cud, kiedyś uciekła mi papuga przez okno ale ją znalazłam, uspokoiła się i mi weszła na palec(zawsze ma tak że najpierw lata i ucieka, a potem jest milutka), przyleciała wprost do okna, a wcześniej była taka dzika(zwiewała jak się tylko rękę zbliżyło) - a była zima, śnieg! Akurat wietrzyłam pokój w którym nie przebywam, ale przebywają papugi i jedna otworzyła sobie klatkę. Nimfy wytrzymują około zera, ale było na minusie.
♥Kinia♥Margot♥nimfa_Faguś♥2_bezimienne_falki(zielona i jasnoniebieska)♥pies_Amona♥kanarki_Loluś_i_bezimienny♥
nimfa_perłowa_Jewel[']
chomik_angora_Filutek[']
nimfa_Wacuś[']

Faguś

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Śro lis 26, 2014 10:50

Post » Pt gru 05, 2014 18:59 Re: Bezimienna kotka

Może być ciężko ze złapaniem tego drugiego kociaka, ale nadal trzymam kciuki. Najlepsza byłaby klatka-łapka, ale rozumiem, że nie masz jak jej postawić.
I cieszę się, że Kinia trafiła na taką mądrą opiekunkę jak Ty.

Pamiętaj, żeby Kinię zaszczepić (dwa razy w odstępie 30 dni, potem za rok, a później wystarczy powtarzać raz na 2-3 lata) - panleukopenię można przynieść na butach albo złapać u weterynarza.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob gru 06, 2014 1:29 Re: Bezimienna kotka

Jestem dumna z Twoich dojrzałych wypowiedzi i tego jak dbasz o kotka i jaką masz wiedzę. Oby więcej takich dzieci było jak TY :1luvu:
Postawa godna naśladowania :201461
za twoją kiciunie :ok: za druga :ok: i ucałuj mamę że taka fajna. :kotek:

Szkraba

Avatar użytkownika
 
Posty: 188
Od: Nie wrz 28, 2014 15:28

Post » Wto gru 16, 2014 8:18 Re: Bezimienna kotka

Kicia daje z psem popisy rano i wieczorem, ciągle poluje na kanarka więc musiałam powiesić klatkę pod sufitem, chociaż nie wiem czy jak dorośnie to i tam nie doskoczy i się zabije razem z kanarkiem - wysoka szafka pod sufitem jest w odległości ok. 1,5 m. Raz klatka razem z kotkiem spadła z niskiej ok. 40 cm półki :? co ona wyprawia :) Jak zostaję w szkole po godzinach to mówię że już jest mama normalnie i udaję się na wieś na poszukiwania(tak, wagaruję ale nie z własnego kaprysu, później idę pod szkołę żeby mama się nie martwiła), raz coś mi się mignęło ale uciekło :( marzę o zimie bez śniegu, i żeby go nawet po roku odnaleźć. Ostatnio była msza pod kościołem na wsi, po wyjściu zaczepił mnie któryś chyba "rodzic" mojej kici - był taki sam, tylko dorosły i z innym rozmieszczeniem łatek.
Co do klatki, nie mam jej, a to już dość duży wydatek - a że idą święta, będą zakupy, chyba się nie uda kupić. Ciężko by było z przemyceniem jej do szkoły(a już mam sporo zwierzaków więc niech lepiej nie wiedzą o kotku), chyba że od razu podjadę do szkoły od tylnej strony. Już kompletnie nie mam pomysłów, a jak przyjdzie prawdziwa zima? A niektórzy przecież nie lubią kotów... :(
♥Kinia♥Margot♥nimfa_Faguś♥2_bezimienne_falki(zielona i jasnoniebieska)♥pies_Amona♥kanarki_Loluś_i_bezimienny♥
nimfa_perłowa_Jewel[']
chomik_angora_Filutek[']
nimfa_Wacuś[']

Faguś

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Śro lis 26, 2014 10:50

Post » Wto gru 16, 2014 8:59 Re: Bezimienna kotka

kotelsonciorny pisze:
Faguś pisze:PS. Ktoś rozlepia ogłoszenia o zaginięciu kota, szukają mojej kici, tak to mają kota w dupie a tak to "ojejciu, nie ma kotka"...


Aannee99 właśnie niestety ktoś szuka tego kota. Szkoda, bo wydaje się że odnalazła swoje szczęście.


No ok,wszystko wydaje się być teraz takie wspaniale,ale może jednak jest inaczej niż wiele nas myśli?. Może kotka była wychodząca,zagubiła się,może nie potrafiła do domu wrócić,skoro jest kogoś?. Dlaczego od razu podejrzewać,że właściciele,którzy jej szukają - są źli,że to oni doprowadzili ją do złego stanu?. Jeżeli była domową kotką i błąkała się troszkę,to mogła przecież źle wyglądać,prawda?.

Tylko nie atakujcie mnie od razu ;) Tak sobie po prostu myślę,że nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Przecież koty ludziom znikają,gubią się - niestety wiele jest takich przypadków,ale gdy znajdujemy takiego kota,to znaczy od razu tyle,że właściciel go wyrzucił,nie kochał,nie dbał o niego?.

Czy nie rozsądne byłoby skontaktować się z właścicielami,którzy szukają swojej kotki?. Skoro rozwiesili ogłoszenie,tzn. że kota szukają,nie jest Im raczej OBOJĘTNY jego los,prawda?.

Gdyby mój Marcel lub Tosia były kotami wychodzącymi i któregoś razu by nie wrócili,a ja rozwiesiłabym ogłoszenia,to uwierzcie mi - bardzo liczyłabym na to aby osoba,która znalazła moje futrzaki - zadzwoniłaby do mnie :(

Pomijam fakt tego,że nie jestem zwolenniczką kotów wychodzących,bo to nie jest bezpieczne i niestety różnie może się skończyć,prawda?. Trzeba jednak brać pod uwagę wiele opcji,kotka mogła wyślizgnąć się przez okno,różne są sytuacje. Czy nie powinniśmy w takiej sytuacji odezwać się do osoby,która swojego kota poszukuje?. No powiedzcie proszę,przecież właściciele mogą tęsknić,dziecko może tęsknić,może jest w domu drugi/trzeci futrzak,który do koty był przywiązany...

Wiem,że nie zawsze jest kolorowo,że są ludzie,którzy swoich kotów nie szukają,ale są tacy,którzy szukają i naprawdę swoje futrzaki kochają.

Zastanów się proszę nad tym. Pomyśl co Ty byś czuła gdyby Twój pies się zgubił.Czy chciałabyś aby ktoś kto znalazł Twojego przyjaciela milczał widząc,że ktoś psiaka szuka?. Chciałabyś przecież aby zadzwonił telefon z informacją "Znaleźliśmy Pani psiaka,nic mu nie jest,wszystko jest w porządku",prawda?.

Absolutnie nie mam Ci do zarzucenia tego,że źle opiekujesz się kotką,bo z tego co piszesz,to..naprawdę super do wszystkiego podchodzisz,bardzo dorośle jak na swój wiek,ale naprawdę wydaje mi się,że skoro ludzie ogłoszenia rozwiesili,tzn. że kotki szukają i wypadałoby zadzwonić,umówić się...dlaczego zakładać z góry,że to źli ludzie są?. Kotków do adopcji jest mnóstwo,naprawdę...
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto gru 16, 2014 20:40 Re: Bezimienna kotka

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 18, 2014 19:56 Re: Bezimienna kotka

Już po 2 dniach nie było ogłoszeń, a w nich tylko "zaginął kot", nr i nic więcej, więc możliwe, że był to może kociak dla dziecka, ale właściciele pomyśleli, że co tam, znajdą innego, aha i mama zadzwoniła pod dany numer, a oni powiedzieli że już mają kota - innego. Kinia się do mnie przywiązała, je jak koń, a na wsi przecież nikt nie trzyma kotów w domu, tylko na dworze - więc właściwie ich nie mają, tylko dokarmiają. Tak samo mogłam powiedzieć o 2 ślicznych czarno-białych braciach, nie były moje ale dokarmiałam je. Już od roku ich nie ma. Polowania na kanarka u mnie trwają, ale tylko jak zapomnę zamknąć drzwi.

Szukanego kociaka znalazłam, trzymałam, głaskałam, już prawie... a tu zapierdział traktor i kituś uciekł :( Jest chyba kuzynem mojej Kini - pod szkołą był kot z pyszczkiem takim kwadratowym, bury, a znajda miała więcej białego(jak Kinia) i pyszczek taki jak bury - zdrada :lol:
♥Kinia♥Margot♥nimfa_Faguś♥2_bezimienne_falki(zielona i jasnoniebieska)♥pies_Amona♥kanarki_Loluś_i_bezimienny♥
nimfa_perłowa_Jewel[']
chomik_angora_Filutek[']
nimfa_Wacuś[']

Faguś

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Śro lis 26, 2014 10:50

Post » Czw gru 18, 2014 20:07 Re: Bezimienna kotka

Jak Ci się raz udało go złapać, to może uda się i drugi!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob gru 20, 2014 20:19 Re: Bezimienna kotka

:ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, puszatek i 19 gości