Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta -7

puszatek pisze:też dam na dobę

wiesiaczek1 pisze:dziękuję p. Lidko

Jaka pani dziecko ty moje , bez tej pani ..wiem że stara żem ale tego nie trza mi przypominac

I skąd ta smutna mina ..
Dzieki dziewczyny :201494

Ale ja jak zwykle niezadowolona ...
To znaczy nie podoba mi sie ten hotelik bo..
Myślałam że za tą kase bedzie luksus ..
Cóż jest w takim pomieszczeniu , tam takie odgrodzone jakby małe boksy .Miesci sie legowisko i ona przed nim...
Jest tam sama , dni krótkie ciemno , są okna ale w dzień.....jutro ma mieć radyjko

I długie spacery ....ale czy te spacery bedą...
Nie akceptuje tego że psiak nie ma wybiegu

I tak sie tuliła jak jechałyśmy , a tam jak ją zostawiałam piszczała ...bała się chciała do mnie

Taki pies z ulicy teraz powinien byc przy człowieku a nie sam w pomieszczeniu , to mnie męczy ..
Myslałam że będzie tam inaczej....
Opłaciłam do 5 grudnia , jak zabiore wczesniej hotel tego nie wraca...
Za hotelik , 20zł za kąpiel i 20zł za karme .i 20 na odpchlenie Kupiła córa cos u mnie ale pani chciała inne ..
Mam mieszane uczucia ..
Dawałam już tyle psów i zawsze było spoko , a tutaj ten brak wybiegu mnie bardzo męczy...

Nie lubie jak ktos mi tak słodzi.......

Musi jak najszybciej iśc do domku , ona teraz potrzebuje bliskości człowieka a nie odosobnienia ....
Jestem trudna wiem

Jest w tym pudle po prawej

mam nadzieje że będzie miała dużżżżżżżżżżżo spacerów bo tak....w dzien jest dużo światła..Żeby tam chodziła sobie luzem to ok ...Zwariować idzie..

Ranyboskiewszystkie, a cóż to za różowy pokoik? z laleczkami? Podobno różowy dobrze wpływa na psychikę, ale nie wiem czy na psy też...

Oj, żeby Ala mogła sprawdzić te spacery.. bo to faktycznie trudno sobie wyobrazić psa w takim pudełku przez większość doby

W sumie dobrze, że nie na zimnej, mokrej trawie. Dzięki Lidce.
Ale za kasę jaką bierze hotel, należą sie warunki jakieś.

Pojadę w sobotę i sprawdzę :ok:

Gdybym była w domu i mogła przypilnować to może zdecydowałabym się dać małej tymczas, ale nie wyobrażam sobie zostawić zwierzaki same sobie

Teraz chodzi o to żeby szybko znaleźć transport dla małej

Kurczak. Faktycznie malusieńkie te boksy są

Gdy pisałaś o hoteliku, to pewna byłam, że te boksy będą 'normalnych' rozmiarów. Wiadomo - dobrze,że sunia nie jest już na ulicy, ale...sama nie wiem.Czy w ogóle w necie są jakieś opinie na temat tego hoteliku?.

aannee99 pisze:Kurczak. Faktycznie malusieńkie te boksy są Gdy pisałaś o hoteliku, to pewna byłam, że te boksy będą 'normalnych' rozmiarów. Wiadomo - dobrze,że sunia nie jest już na ulicy, ale...sama nie wiem.Czy w ogóle w necie są jakieś opinie na temat tego hoteliku?.

Z tego co się zorientowałam to właścicielka jest technikiem weterynarii i pracuje w Lecznicy, więc chyba wie jak się zajmować zwierzakami, ale?
http://www.psikotel.bydgoszcz.pl/kontakt/

na jej stronie jest napisane, ze dopiero kila miesięcy prowadzi hotel

wrzuciłam nazwę hotelu na taką grupę na FB/zamkniętą -gdzie ludzie wpisują złe hotele (czarna lista hotelików)
warto zasięgnąć informacji
może akurat jest w porządku

strasznie małe te boksy i takie całkiem zamknięte

ja o tym hotelu słyszałam duzo dobrego https://www.facebook.com/pages/BIA%C5%8 ... 3569283044
hotel biały pies
on tez gdzieś jest w okolicach Bydgoszczy
edit -on jest w Brodnicy, to 100 km od Bydgoszczy

alab108 pisze:Kochane dziewczyny Lidka pożyczyła pieniądze i zapłaciła za 9 dób sunieczki + kąpiel. W sumie zapłaciła 330,00. Wraca już do domu, całe szczęście znalazła się dziewczyna z okolic, która zawiozła je do Hoteliku. Hotelik jest w Bydgoszczy, postaram się pojechać w weekend i odwiedzić sunię, przy okazji sprawdzić warunki
Jest chętna osoba we Wrocławiu, która chce sunię dla swojej cioci - DS. Potrzebny będzie transport , ale najpierw jak Pani się zgodzi - wizyta PA.
Czy możemy prosić o pomoc? Tak po cichu, bo teraz trzeba się bać prosić o pomoc jedna doba = 35,00
Jeżeli pozwolicie podliczę ofiarowane doby
Dorotka Wojciechowska zaofiarowała 2 doby, pozostaje 7 dób;
aannee99 - 1 doba, pozostaje 6 dób;
ancacom - 1 doba, pozostaje 5 dób;
puszatek - 1 doba, pozostają 4 doby;
kto jeszcze pomoże?

Ponawiam prośbę, kto jeszcze dołoży?

pani nazywa się Ewa Lewandowska i założyła hotel 30 lipca 2014 r. (zgodnie z wpisem do CEIDG)
no, czyli działa 3 miesiące
na FB pisze, że ma 1 hektar wybiegu (stawy, łąki itd)

na FB ma podwójne nazwisko (może jedno jest panieńskie)

Przespałam się dziś , dzwoniłam do hoteliku pani powiedziała że psinka zjadła śliczne śniadanko i tak słodziła do tego śniadanka

Była z nią na spacerze , bała się jej przypiąć ale po 5 min było niby ok...
Zapytałam ją czy piesek może mieć klatkę otwartą i chodzic tam sobie luzem .Przecież jest sam pani powiedziała dobrze , ale dziś przyjedzie nowy pies .....
I powiedziała mi ale przecież ona ma 4 spacery dziennie

Moimi oczami
Śniadanie
spacer - a że nowe otoczenie ona daleko nie pujdzie , będzie się kładła .Jak pani nie przykucnie do niej nie pogada to dupa..
I klatka , mała klatka dobra do frety ...
No po prostu żem :evil:

U mnie podstawa w hoteliku to wybieg dla psa , pies to nie świnia , ruch mieć musi .Nawet swienie są zadowolone z ruchu
A skoro to pies po przejściach z ulicy to i duży kontakt z człowiekiem...
I tak to czarno widzę , nie dałabym nigdy już tam żadnego psa...
Wiecie mówic to sobie można ładnie i słodzić , tego drugiego nie cierpie ...Ja wolałabym być przyjeta na dworze bez herbatki ale żeby pies miał ok...
A tak co możemy wiedzieć , jak tam będzie za zamkniętymi drzwiami

Mi coś przeczucie mówi że
Klatka , jedzenie , spacer i klatka ...
Żałuje że tam ją dałam..
Co do założenia no , wszystko tam pachnie nowością więc sie zgadza..Wydaje mi się ze miała tylko tam dwa psy widze po zdjęciach ...Bo te dwa spaniele i szitzu czy jak to sie tam pisze i koty to sa jej domowe.
Stawu nie widziałam nic bo było tam ciemno jak w d.....

Lidzia jak dobry człowiek ta pani - to ok.
Klatka - boks nawet taki nieduży to na parę dni spoko. Jak będą spacery i kontakt z człowiekiem. To lepsze niz pobocze i mroźne noce.
U nas w schronisku tez psy i koty bywają nawet w klatkach kenelowych na szpitaliku czasami jak jest przepełnienie. Też wychodzą na spacer tylko ze 4 razy i dają radę - nie jest strasznie.
Sunia po takich przejściach byc może teraz będzie odsypiac w ciepełku i nawet nie miała by chęci na chodzenie większe.
Wyluzuj myśle że jest nieźle- wg mnie zdecydowanie lepiej niż na dworze.
Nie zamartwiaj się - jest ok - (cena co prawda hmm trochę wysoka jak na takie warunki.

Wiem kochana że to lepsze niż to co miała na dworze , ale......tak czuje ......
Pani jest technikiem weterynaryjnym , pójdzie do pracy a to kilka godzin i ....gdzie czas dla niej...
Zobaczymy w sobote co powie Ala .....

Rozmawiałam z moją wetką odnośnie sterylizacji. Można zrobić 3 mies. po cieczce, więc w tej chwili odpada. Ona zrobiłaby w cenie ulgowej z uwagi na to, że sunia jest bezdomna. W tej chwili to odpada więc DS będzie musiał to zrobić :mrgreen:

Szukajmy zatem transportu do Wrocka jak najszybciej :ok:

Wetka zaproponowała żeby przysłać zdjęcia do lecznicy, Ona też będzie ogłaszać, a nuż znajdzie dom blisko i nie trzeba będzie jeszcze wydawać na transport

Zdjęcia już wysłałam
Jeżeli mogę prosić osoby, które zadeklarowały pokryć koszty dób hotelowych , przelały te pieniążki na konto Lidki.
Lidka w tym konkretnym momencie nie było lepszego wyjścia niż umieszczenie suni w tym hoteliku. Trzeba mieć nadzieję , że sunia za te 9 dób pojedzie do swojego domku :ok:

Ja w pracy nie mam wejścia na FB więc Ty rozmawiaj z tamtą Panią w sprawie wizyty PA i tak dalej :ok:

Ja cały czas namawiam tą znajomą do wyjazdu :ok:

alab108 pisze:Rozmawiałam z moją wetką odnośnie sterylizacji. Można zrobić 3 mies. po cieczce, więc w tej chwili odpada. Ona zrobiłaby w cenie ulgowej z uwagi na to, że sunia jest bezdomna. W tej chwili to odpada więc DS będzie musiał to zrobić
Szukajmy zatem transportu do Wrocka jak najszybciej Wetka zaproponowała żeby przysłać zdjęcia do lecznicy, Ona też będzie ogłaszać, a nuż znajdzie dom blisko i nie trzeba będzie jeszcze wydawać na transport Zdjęcia już wysłałam
Jeżeli mogę prosić osoby, które zadeklarowały pokryć koszty dób hotelowych , przelały te pieniążki na konto Lidki.
Lidka w tym konkretnym momencie nie było lepszego wyjścia niż umieszczenie suni w tym hoteliku. Trzeba mieć nadzieję , że sunia za te 9 dób pojedzie do swojego domku
Ja w pracy nie mam wejścia na FB więc Ty rozmawiaj z tamtą Panią w sprawie wizyty PA i tak dalej
Ja cały czas namawiam tą znajomą do wyjazdu

Ala było córe odstrzelić :mrgreen:

Ala 3 miesiące po to ona już będzie mamą :roll:

Domek będzie spoko rozmawiałam dziś z dziewczyna , sterylizuje koty itd , zna temat bezdomnych ..
Ciocia miała psiaka z lasu przez 15 lat , teraz dwa tyg temu go uśpili bo już nie dawało rady go leczyć..
Ona mówi że jej ciocia troche przesadza , bo wszędzie miseczki stoją. Ciocia mieszka sama , teren ogrodzony nie ma możliwości podkopania ....Mam wrażenie po rozmowie że coś jak było z Becią

Co do pani z hoteliku baaardzo miła ale dla mnie to aż za , i dlatego świeci mi sie mała lampeczka.
Zobaczymy byle do soboty i to wizyta niezapowiedziana , proszę :201494

Szkoda ze ta sterylka u nich nie tańsza , bo tak sunia by jechała od razu do cioci ...a tak znów inne miejsce i dopiero ciocia...

Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta -7

Kto przegląda forum