Przygody Kitka&Alienika - kity jadą do stolicy :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 28, 2005 11:05

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, czy Ali wejdzie jeszcze kiedyś do reklamówki :?: :twisted:

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Pon lut 28, 2005 11:25

Boże, co za trauma...
Może warto z nimi pójść do psychoteraopeuty? Takie wydarzenie może się na trwale odcisnąć na ich młodej psychice... :D
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lut 28, 2005 11:27

kura1336 pisze::ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, czy Ali wejdzie jeszcze kiedyś do reklamówki :?: :twisted:


Jeśli się tak stanie, będę raportować na bieżąco :smiech3:

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lut 28, 2005 12:02

Sigrid pisze:
kura1336 pisze::ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, czy Ali wejdzie jeszcze kiedyś do reklamówki :?: :twisted:


Jeśli się tak stanie, będę raportować na bieżąco :smiech3:


koniecznie :) najlepie zrób też dokumentację zdjęciową, albo nakręć film :D

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Pon lut 28, 2005 12:24

Jowita pisze:Boże, co za trauma...
Może warto z nimi pójść do psychoteraopeuty? Takie wydarzenie może się na trwale odcisnąć na ich młodej psychice... :D


:ryk:
Niestety - w Krakowie egzystuje tylko psi terapeuta (dyskryminacja rasowa :twisted: ). A wyobrażasz sobie, co jaką krzywdę mógłby ich młodej psychice wyrządzić tak źle dobrany wet? :strach:
Tak więc chłopaki muszą poradzić sobie same ;)

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lut 28, 2005 12:38



Toż to szczupaczek w klasycznym wydaniu!
Co ja kołowata robiłam, że dopiero teraz doszperałam do tych uroczych obrazów.

Wzrokiem pożeram te odsłonięte zakazane dla obcych pole pieszczot.
Co by to było w rzeczywistym spotkaniu. Niechby i drapał i szarpał.
Cudo.
Ostatnio edytowano Pon lut 28, 2005 12:44 przez Iśka, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pon lut 28, 2005 12:38

Sigrid pisze:
Jowita pisze:Boże, co za trauma...
Może warto z nimi pójść do psychoteraopeuty? Takie wydarzenie może się na trwale odcisnąć na ich młodej psychice... :D


:ryk:
Niestety - w Krakowie egzystuje tylko psi terapeuta (dyskryminacja rasowa :twisted: ). A wyobrażasz sobie, co jaką krzywdę mógłby ich młodej psychice wyrządzić tak źle dobrany wet? :strach:
Tak więc chłopaki muszą poradzić sobie same ;)


nie daj Boże wmówił by im, że są np. jamnikami.... :D
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lut 28, 2005 12:43

Iśka pisze:

Co ja kołowata robiłam, że dopiero teraz doszperałam do tych uroczych obrazów.


Wątek zaniedbujesz po prostu 8) :twisted:

Jowita, pół biedy, jeśli tylko byłaby mowa o jamnikach, ale co by było, gdyby wmówił im, że są niemieckimi dogami! :strach: Już teraz pół łóżka zajmują, co by było w takim przypadku???!!! :lol:

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lut 28, 2005 12:47

Pokręciłam ze zdjęciami. :oops: 3 z kolei jest najbardziej szczupakowe, w całej kociej rozciągłości :lol:

W swojej odpowiedzi już poprawiłam.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pon lut 28, 2005 12:47

Sigrid pisze:
Iśka pisze:

Co ja kołowata robiłam, że dopiero teraz doszperałam do tych uroczych obrazów.


Wątek zaniedbujesz po prostu 8) :twisted:

Jowita, pół biedy, jeśli tylko byłaby mowa o jamnikach, ale co by było, gdyby wmówił im, że są niemieckimi dogami! :strach: Już teraz pół łóżka zajmują, co by było w takim przypadku???!!! :lol:


nie mówiąc o tym, ile taki dog je!!! :strach:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lut 28, 2005 17:45

:smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3:

Sigrid - świetnie piszesz!
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lut 28, 2005 22:14

No to chłopaki miały przeżycia :strach: Obrazek

Kita Kita jest arcydziełem samym w sobie. Choćby tu Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon lut 28, 2005 22:19

Bengala pisze:No to chłopaki miały przeżycia :strach: Obrazek

Kita Kita jest arcydziełem samym w sobie. Choćby tu Obrazek


Obrazek

Jak mi się akumulatory w aparacie podładują to wrzucę jeszcze parę zdjęć "arcydzieła" ;) Ostatnio chyba Rudzielec doszedł do wniosku, że jest mu z nią bosssko ;) i prezentuje ją przy lada okazji ;)

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lut 28, 2005 23:35

podrzuć :D

numeracja kitkowych zdjęć na moim kompie w 2 cyfrach, jak na razie, się mieści :twisted:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro mar 02, 2005 20:21

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
właśnie doczytałam o kociej traumie :twisted:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości