Super, że Aszka taka 'psia' jest

Nasz Marcel też taki jest, ale Tośka.... jak Luna idzie w jej stronę, to się tak najeżyć potrafi, że hej!! Ogon ma wtedy jak wiewióra. Inaczej jest gdy Tośka jest na pufie w pokoju i słyszy, że Luna tutaj idzie, wtedy Tośka zaciekawiona czeka na Lunę i daje się jej liznąć. Myślę, że ją przeraża ta jej wielkość... bo gdy Tosia jest wyżej, to jest ok, a gdy jest na podłodze, to Luny się boi. Może tak już zostanie,że nie będzie takiej miłości jak u Marcela i Luny?. Nie szkodzi. Najważniejsze, że nie boi się naszej suni do tego stopnia by siedzieć pod kanapą czy w kącie
