Summer [`]

Dobra, nie zapeszajmy

A transport masz? Ja w swoim szaleństwie (zupełnie nie wiem co mi odbiło) jadę do Międzyzdrojów na poczatku listopada, tak na wszelki wypadek mówię

casica pisze:A transport masz?

Domek przyjeżdża po pannę w najbliższy piątek, ja muszę ją tylko dowieźć do Warszawy.

No i pojechała. Już pewnie nawet dojechała do swojego nowego domu w dalekim Szczecinie. Domek naprawdę bardzo dobry, sprawdzony przez forumową dobra duszę. Będą relacje i zdjęcia, dziś jestem padnięta, nie mam siły pisać więcej

Prosimy o przeniesienie wątku na podforum "Nasze koty".

**Adopcje: 12 >>**

Amica pisze:No i pojechała. Już pewnie nawet dojechała do swojego nowego domu w dalekim Szczecinie. Domek naprawdę bardzo dobry, sprawdzony przez forumową dobra duszę. Będą relacje i zdjęcia, dziś jestem padnięta, nie mam siły pisać więcej
Prosimy o przeniesienie wątku na podforum "Nasze koty".

Czekamy na wieści :ok:

Wieści są bardzo dobre, mała szybciutko sie zaaklimatyzowała, szaleje po całym mieszkaniu (dwupoziomowym), śpi ze swoja panią i kokietuje rezydentów. Zdjęć na razie nie ma, bo Summer porusza się z prędkością światła i nie sposób ją sfotografować.

Czyli puszczamy kciuki?

Bardzo się cieszę, że się kotenka poczuła u siebie, super :1luvu:

casica pisze:Czyli puszczamy kciuki?

Puszczamy

A na razie (z braku wspólnych zdjęć) starsi koledzy Summer (pieszczotliwie zwanej Pipi) czyli Jazz i Blues

Koledzy fajni, a "trójka" to dobra liczba

No i chłopaki są chętniejsi w przyjmowaniu nowych do rodziny :ok:

Kiedyś mieli starszą koleżankę, czarna Kociubińska, ale koteczka już odeszła za Tęczowy Most. Stąd pomysł o przygarnięciu Summer. Rano, zanim pani wyszła do pracy (pan jest w delegacji) cała trójka szalała z myszką. Mała nie mogła trafić lepiej.