Ojej jaki zakurzony wątek
Fleur mnie zmotywowała więc donoszę co tam u nas
Koty żyją w miarę zgodnie, polegują obok siebie, ganiają się, miziają itp.
Co i rusz zaskakują nas swoimi dokonaniami. Na przykład hamak na drapaku był do tej pory wyłącznością Aszy. To ona w nim namiętnie spała, a Tocio z lękiem wysokości nigdy nie wszedł dalej niż na drugą półkę.
A ostatnio proszę bardzo:
Minę ma taką, jakby sam się zdziwił, gdzie wszedł
Potem się ułożył i smacznie spał.
A tak koty oblegają TŻ-ta. Aszka woli się przytulić do boku a Tocinek do paszczy
Ale najbardziej lubię chwile z Torcikiem sam na sam
No do schrupania chłopak
Fleur, dziękujemy za spotkanie