MamaMeli pisze:
Ja wprawdzie rowerem i w śpiworach nigdy w życiu bo nie moja bajka
Amen. A już myślałam, że jestem sama. Żadnych śpiworów i namiotów, ja za bardzo boję się wszystkich robaków no i muszę mieć toaletę
No taka jestem
Aczkolwiek bardzo podziwiam wszystkichm którzy sami są w stanie zorganizować sobie takie extra wakacje na własną rękę. Biegając po Sztokholmie za przewodnikiem, strasznie czasem psioczyłam, że nie mogę w jednym, wybranym przez siebie miejscu, posiedzieć dłużej... tyle ile mi się podoba








