Za mało kłopotów?maluszki szukają DS,Klara [*]

Ale nie płacz. Robisz coś dobrego

- tyle ile możesz.

Myślę,że domek jeszcze się odezwie.

asiek o pisze:Myślę,że domek jeszcze się odezwie.

Domek się niestety nadal nie odezwał

Beatko, Asieńko-wysłałam Wam teksty ogloszeń i zdjęcia-tylko takie mam, bo malcom nie jestem w stanie zrobic lepszych zdjęć-nie ma komu ich przytrzymać, a one maja przyspieszenie kosmiczne!!!
Wzrokiem ich nie mozna złapać, a co dopiero moim suuuperaśnym :twisted:

aparacikiem :oops:

morelowa pisze:Ale nie płacz. Robisz coś dobrego - tyle ile możesz.

Płaczę za tymi, których już nie ma-za Babcią i Tatą, to dla mnie były najbliższe osoby, najukochańsze, na nich zawsze mogłam liczyć,własnie Oni wpoili mi miłość i szacunek do zwierząt.

Właśnie się odwdzięczasz pięknie..

kropkaXL pisze:Beatko, Asieńko-wysłałam Wam teksty ogloszeń i zdjęcia-tylko takie mam, bo malcom nie jestem w stanie zrobic lepszych zdjęć-nie ma komu ich przytrzymać, a one maja przyspieszenie kosmiczne!!!

Melduję wykonanie zadania :ok:

Wielkie dzięki Beatko!!!!! :1luvu:

I jest pierwsze zapytanie-o kogo?-no jasne!-o Mini!
Jak to jest, że burasiątka najszybciej zwracają uwagę?
A ja zdecydowałabym sie od razu na Makxia-to najspokojniejszy kociaczek, najbardziej kocha ludzia no i jest oryginalnie umaszczony. Nie jest czarny, tak całkowicie, bo ma dymny podszerstek, nie ma ani jednego białego włoska.
No i jest przesłodki, jeśli chodzi o kontakt z człowiekiem-pierwszy biegnie do rąk!

Za domki dla maluszków :ok:

Niestety , po pierwszym telefonie,, pełnym ochów i achów nad Mini- nici.
Pani, która tak rozpływała się nad Toto wczoraj, nie odezwała się a tak błagała, bym go nikomu nie oddawała, bo córka się zakochała, a dzisiaj, chcąc wyjaśnić sprawę zadzwoniłam, a pani się przyznała,że czeka na odpowiedź z Tarnowa, bo tam jest norweski leśny do adopcji.
A ja nie moge czekać w nieskończoność, bo muszę w razie czego transport organizować(płatny).
Ludzie są po prostu bezmyślni.
Ma się odezwać wieczorem, co do decyzji-i raczej wątpię, czy sie odezwie.

Niestety, w sprawie kociaków jest najwięcej nietrafionych telefonów.
Wierzę, że cała trójka znajdzie dobre domy :ok:

Bezmyślność jest dobrym słowem - ludzie w ogóle nie kojarzą i nie próbują co gorsze sobie wyobrazić jak się rzeczy mają. Traktują jak sklep - 'pani mi odłoży, zobaczę w innym i wrócę. Albo nie' :twisted:

Zero uczucia moim zdaniem też. Bo jak już się kociak spodobał to chyba się też coś czuje ... czy może to tylko tak zewnętrznie..? No, bo jak - tu chcę tego, ale pojawił się długowłosy rasowy , to może wolę tamtego.. A jak się pojawi jeszcze rasowszy już po wzięciu malucha?

kropkaXL pisze:
morelowa pisze:Ale nie płacz. Robisz coś dobrego - tyle ile możesz.

Płaczę za tymi, których już nie ma-za Babcią i Tatą, to dla mnie były najbliższe osoby, najukochańsze, na nich zawsze mogłam liczyć,własnie Oni wpoili mi miłość i szacunek do zwierząt.

To tak jak u mnie, szczególnie za Tatą tęsknię a to już 7 lat jak odszedł.

Sikorki jadły mu z ręki,a działkowe kociszcza wybiegały na spotkanie jak tylko w oddali pojawił się z rowerem.Nigdy też nie zaatakowały gołębi taty.Pełna zgoda.

Myślę,że oni patrzą na nas i kibicują nam.
Ryczę jeszcze dodatkowo jak słucham utworu Rysia Rynkowskiego
https://www.youtube.com/watch?v=-9BoRrMyT0w

Nie rozumiem ludzi którzy w porywie zachwytu decydują się na kotka ,a potem nawet się nie odzywają :evil:

Za dobre domki dla maluchów

Wróciłam z Klarą od wetki
Robione miała usg, badania krwi, bo od kilku dni, nie chce jeść-karmię ja strzykawką.
Bałam się, że nerki siadły, że guz rozrósł sie do niebotycznych rozmiarów, że są zablokowane jelita, albo pęcherzyk.
Otóż guz urósł, ale nie ma innych zmian, wyniki krwi idealne, biochemia też-ALAt, który był podwyższony jest idealny!!!!
I crea i mocznik norma!
Nerki widoczne w usg o idealnej strukturze-no kurna wydawać by sie mogło, że zdrowy kot-a nie je!
Półtorej godziny spędziłyśmy w gabinecie.
Dostała rapidexon, dostała catosal i ten lek w iniekcji na wzmocnienie wątroby(oprócz tego dostaje codziennie Hepatiale forte-to ten lek tak poprawił wyniki watroby, bo dostaje go juz trzeci miesiąc)
Jedno, co może jej dolegać, to zakłaczenie, ale jeśli to to, parafina powinna pomóc.
Oczywiście schudła, bo ważyła 5200, a dzisiaj 4700, ale jak nie je sama, to jak miała nie schudnąć-samo karmienie strzykawką convem na siłę, nie utrzyma wagi

Wyniki Klary:

WBC-8,3
RBC-10,85
HGB-15,9
HCT-50,5
PLT-143-tu troszkę mało

Biochemia:

Mocznik(urea)-28,5mg/dl
Crea.-0.65mg/dl
GOT(ASPAT)-38,6U/l
GPT(ALAT-67,6U/l (było 167!)
ALP(fosfotaza zasadowa)-53,1U/l

Za mało kłopotów?maluszki szukają DS,Klara [*]

Kto przegląda forum