Feluś się wita i rozrabia!

[MB&Ofelia]

Hejka!
Gratulacje z okazji zakocenia
Mam u siebie na tymczasie kocurka prawie w tym samym wieku, nieznacznie młodszego (jakieś 7 tygodni). Mój tymczasik też przez pierwsze godziny nie korzystał z kuwety, nadrobił w nocy.
Co do karmy - nie mieszaj za bardzo, bo możesz mu zafundować rozstrój żołądka. Na razie najlepiej zdecyduj się na jakąś jedną karmę i ją podawaj. Nowe karmy podawaj stopniowo, po troszku.
Co do picia - możesz mu kupić mleko dla kotów (np. "Klara"), albo spróbować podać wodę zabarwioną mlekiem. Mój tymczas Dexter/Zygzak McQueen pił mleko rozcieńczone wodą, teraz na razie dostaje "Klarę". Ale moje osobiste dwie kotki wychowały się na krowim mleku (tyle że nie miały po nim sensacji trawiennych).
Powodzenia i miziawki dla kociaka!

[Mayken]

Od 12 nadal śpi Chyba postanowił się wyspać za wszystkie czasy... Jak do niego podejdę to otwiera śpelka, miauknie, pomruczy i sru - dalej spać.
Leży na boczku, łapki wyprostowane łepek byle jak na łapkach i przesypia mi niedzielę. Jak ktoś wejdzie i zacznie rozmawiać zaczyna miauczeć.
Hmmm...

[MaryLux]

[Mayken]

Feluś był karetko-taksówką u doktora. Zrobił kupkę konsystencji budyniu.
A że jego rodzeństwo odeszło na pp to się przeraziłam.
Zrobiliśmy test u pana doktora i przypłaciłam to ugryzieniem.
Chłopak nie lubi grzebania w doopie... Ale na teście jedna kreska!
Dostał leki objawowe i takie białe coś w płynie (wygląda jak mleczko) osłonowo na te jego flaczki.
Doktor powiedział, że jeśli jutro będzie dobrze z kupolcami to się odrobaczamy na CITO.
I za trzy dni szczepimy - jeśli będzie dobrze. Proszę Was, trzymajcie kciuki za Felusiowe kupki!

Edit: Dałam chyba za dużo tego mlekopodobnego (nazwa na B, podobno używają do kontrastowania i działa też osłonowo) bo troszkę tego zwymiotował.
Ale tylko tym i na prawdę nie dużo. Chyba nie będę dziś spała...

[Czarna Mańka]

Gratuluję dokocenia , bardzo dobrze że byłaś z nim u weta. Co do wymiotów to zatelefonuj do jakiejś całodobowej lecznicy w dowolnym mieście i zapytaj , jeżeli nie masz telefonu do swojego weta . To rozwiąże Twoje wątpliwości . Trzymamy kciuki za koteczka .Marycha , Alka ,Malucha, Frid i Pan Kot .

[Mayken]

Wymiot był tylko raz i to chyba dlatego, że za dużo tego dostał bo do teraz (tfu tfu) nic się nie dzieje.
Do 5 rano na samej wodzi, chociaż i tak chyba prześpi misiek bo zmęczony jakby był na wojnie.
Edit: Aha i nie miał gorączki bo doktor mierzył mu temperaturę, nie pamiętam czy napisałam wcześniej.
Chyba spróbuję się położyć..

[MaryLux]

[Mayken]

Pomocy! Konczy mi sie puszka whiskasa niemieckiego, czy jesli dam polskiego to bedzie zmiana karmy? Prosze o szybka odpowiedz! Mamy jakies zapalenie we flaczkach, dzis nie bylo kupy wcale. Biegal i bawil sie ale doktor mowil ze mu sie przelewa jeszcze we brzuszku wiec dostal trzy zastrzyki i tabletki do karmy. Tylko ta puszka czy cos sie stanie jak dam polskiego zamiast niemieckiego?

[MB&Ofelia]

Szczerze mówiąc każdy whiskas to świństwo... Aż tak się na pewno nie różnią, żeby miało to wpływ na kociaka.

[Mayken]

Na dziś zostawiłam mu trochę suchej karmy i oczywiście puszkowe z rozkruszoną tabletką.
Wczoraj mu bulgotało we flaczkach i chyba mu się pierdło. Ogólnie szalał wieczorem bardziej niż w niedzielę.
Skakał, bawił się i zaczepiał mnie usiłującą zasnąć. Chyba będzie dobrze... Tylko żeby kupa była ładna.

[aannee99]

Karmę radziłabym zmienić Są mokre saszetki/puszki/tacki z dobrym jedzonkiem dla takich maluszków, a Whiskas...do nich nie należy

Za brzuszek

[Mayken]

Ja już MAM dobrą karmę. Teraz nie mogę jej zmieniać kiedy kotek ma rozstrojony układ pokarmowy i czekamy aż się unormuje.
A za brzuszek przyda się dużo kciuków...

[Mayken]

Feluś zrobił mi prezent. Produkował go od 5 rano do 15 Znalazłam w kuwecie dwie kupy - nie pomyślałabym, że mały kotek może zrobić takie całkiem spore.
Nie były idealnie ciemne ale były i były w jednym kawałku. Z tej okazji Felicjan dostał od pana doktora pastę do pysia na robale i już tylko jeden zastrzyk w doopkę.
Mamy przykaz oglądać kupy i jeśli wszystko będzie jak trzeba to pokazać się za tydzień celem postanowienia co z nami dalej.
Nie chwalę dnia przed zachodem słońca ale to chyba był dobry dzień?

[MaryLux]

Dnia może i nie należy chwalić, ale kota - trzeba koniecznie

[Mayken]

Gdyby ktoś z Bydgoszczy potrzebował namiarów do kogo iść z kotem na Bełzy to podam!
Synek śpi, w ogóle byl meega grzeczny jak na takiego malucha. Bawił się, trochę mył, trochę pogadał, resztę próbował drzemać.
Kto był na Bełzy, ten wie że Synek przez ostatnie trzy dni spisał się na medal!
Żeby tylko już było dobrze... Jak będzie to za dwa tygodnie się zaszczepimy - tak powiedział doktor.
Chyba po brzuszku podejrzewa, że sporo robali będzie i dlatego chce poczekać?

Edit: Zapomniałam dodać, że po tym jak sprzątnęłam te dwie kupki Feluś zrobił jeszcze trzecią!
Nakupkał się za wczoraj i dzisiaj chyba...