a było to tak - weszła Kinnia do lasu ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 27, 2014 17:37 Re: Gang szuka Borysa - najbliższa sob. i niedz. akcja Warsz

Alienor pisze:Czadersko masz jednym słowem :? .
Za zdrowie i domki :ok: :ok:


fakt - atrakcje jak cholera
czas pobrania krwi muszę zgrać z transportem do Wawy a tam z kurierem, który odbierze krew o zawiezie do labu :mrgreen:
czyli wszedzie biegiem i z zegarkiem w ręku aby nie przekroczyć 6 godzin - aby wyniki były wiarygodne
czyli
wet - transport-kurier = "czy" ludzia z zegarkiem w ręku :mrgreen:
pobranie i dostarczenie do samochodu - ok. 1/2 godziny
3,5 godz. - droga do Wawy wraz z wjazdem do centrum
no i kurier, który musi dojechać od centrum do Wilanowa (tam jest lab)
:mrgreen:
jak widać logistycznie jestem dobra :mrgreen:
nawet bardzo :mrgreen:

boję się o Syriusza - nie bardzo wiemy co jest :(
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 01, 2014 12:02 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

Jasio wydaje się stabilny, i niech tak już zostanie :201494
więc badamy i może ciachamy
Joanna - Jasio nadchodzi :mrgreen: wreszcie :mrgreen:

Kropek w klatce .... tak być nie może ....DT/DS potrzebny

Syriusz - jak do tej pory to delikatna zagadka, ale ja obstawiam, że jeszcze glisty są i stąd taki ogólny stan organizmu dlatego podjęłam decyzję - walimy robyle "z grubej rury", na efekty chwilkę trzeba poczekać jeszcze ale nadzieja mnie nie opuszcza - dostał 4 odrobaczenie w górnej dawce, w zasadzie granicznej, zamierzam powtórzyć "manewr" - za chwilkę będzie wiadomo a w każdym raxie wiadomo co wykluczyć

ciachnięta kicia ma się dobrze - wybudzała się ładnie, samopoczucie -zważywszy na sytuację- ma dobre, brzusio ok.
cdn. ciachanka :mrgreen: :twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 01, 2014 12:16 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

:ok: :ok: żeby wszystko poukładało się jak najlepiej :ok: :ok:
Bo wiadomo, że Ty zrobisz wszystko co możliwe, ale współpraca losu też by się przydała :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 01, 2014 18:12 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

no i się "zesrało" (za przeproszeniem) - ciachnięta kica nie chce jeść, a to taka bardzo kompaktowa tri, chudziutka i slodziutka "się okazało"
niby wszystko ok
było siu, kupa - wszystko książkowe
a jeść nie chce - stawiam na stres
ale ...... włosy jeżyć mi się zaczynają
szykuję diazepam, nie będę dłużej czekać
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 01, 2014 19:10 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

Nic nie je? Próbowałaś wszystkich tych cudów typu szprotki w oleju czy whiskas? A może dałoby radę nakarmić strzykawką czymś zmiksowanym? :ok: :ok: :ok: za kicię :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 01, 2014 20:16 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

Alienor pisze:Nic nie je? Próbowałaś wszystkich tych cudów typu szprotki w oleju czy whiskas? A może dałoby radę nakarmić strzykawką czymś zmiksowanym? :ok: :ok: :ok: za kicię :ok: :ok: :ok:


własnie - nic
gdy złapałam pałaszowała gotowanego kuraka i suche - az się bałam ,ze biegunki dostanie
potem "ubilim" obcych tu i tam - w uszach jestesmy w trakcie, ale mamy 2 do 0 dla nas
teraz gdy wiadomo, że stabilna - ciach
a tu taki zonk 8O
były cuda ale bez wchiskasa - poszedł diazepam 2 godziny temu - jak do północy nic nie tknie - trudno, pójdzie strzykawa brrrr
a ja tego tak nienawidzę :cry:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw paź 02, 2014 9:56 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

zjadła ok. 2 w nocy
jest dobrze .... ufffff

siu było czekamy na więcej

w przeszłym tygodniu 2 kocurki na raz :strach:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon paź 06, 2014 11:29 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

Pozdrowienia od chłopaków z Wrocławia :)
Nabrali ciałka :) Nic a nic nie grymaszą przy jedzeniu.
Odkryli też swoje powołanie do bycia rozgadanymi, niezwykle kontaktowymi, nakolankowymi miziakami :) Przy czym Zyzio pozostał miziakiem filozoficznym, zrównoważonym, odpowiedzialnym (w ramach odpowiedzialności za Stado ostatnio zaatakował suszarkę, która jego zdaniem chciała Dużą pożreć - kota wzięto na kolanka, wytłumaczono, że nie dzieje się nic złego, ale on i tak swoje wiedział i do końca suszenia włosów stał przy Dużej w pełnej gotowości bojowej), Dyzio natomiast jest miziakiem, który w jednej sekundzie ma tysiąc spraw do załatwienia i każda jest niecierpiąca zwłoki, więc na kolankach raczej bywa, niż jest ;)

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 06, 2014 11:33 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

agiag pisze:Pozdrowienia od chłopaków z Wrocławia :)
Nabrali ciałka :) Nic a nic nie grymaszą przy jedzeniu.
Odkryli też swoje powołanie do bycia rozgadanymi, niezwykle kontaktowymi, nakolankowymi miziakami :) Przy czym Zyzio pozostał miziakiem filozoficznym, zrównoważonym, odpowiedzialnym (w ramach odpowiedzialności za Stado ostatnio zaatakował suszarkę, która jego zdaniem chciała Dużą pożreć - kota wzięto na kolanka, wytłumaczono, że nie dzieje się nic złego, ale on i tak swoje wiedział i do końca suszenia włosów stał przy Dużej w pełnej gotowości bojowej), Dyzio natomiast jest miziakiem, który w jednej sekundzie ma tysiąc spraw do załatwienia i każda jest niecierpiąca zwłoki, więc na kolankach raczej bywa, niż jest ;)

Takie wieści cieszą najbardziej - bo widać że koty i Dom dobrały się idealnie :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon paź 06, 2014 15:03 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

Alienor pisze:
agiag pisze:Pozdrowienia od chłopaków z Wrocławia :)
Nabrali ciałka :) Nic a nic nie grymaszą przy jedzeniu.
Odkryli też swoje powołanie do bycia rozgadanymi, niezwykle kontaktowymi, nakolankowymi miziakami :) Przy czym Zyzio pozostał miziakiem filozoficznym, zrównoważonym, odpowiedzialnym (w ramach odpowiedzialności za Stado ostatnio zaatakował suszarkę, która jego zdaniem chciała Dużą pożreć - kota wzięto na kolanka, wytłumaczono, że nie dzieje się nic złego, ale on i tak swoje wiedział i do końca suszenia włosów stał przy Dużej w pełnej gotowości bojowej), Dyzio natomiast jest miziakiem, który w jednej sekundzie ma tysiąc spraw do załatwienia i każda jest niecierpiąca zwłoki, więc na kolankach raczej bywa, niż jest ;)

Takie wieści cieszą najbardziej - bo widać że koty i Dom dobrały się idealnie :1luvu:


dokładnie tak :D

Rozumiem, że czujesz się po męsku zaopiekowana :lol:
i wyraźnie Zuzio ma na drugie Lwie Serce :D

wciąż z pewnym zdziwieniem myślę, że chłopcy mają super domek - teraz się przyznam, straciłam nadzieję w którymś momencie, że kiedykolwiek go będą mieć :oops:

z aktualności - mała tri ma się dobrze, je jak odkurzacz, w kuwecie wszystko ok, tylko uszyska leczymy - świerzb :evil:
kicia w tym tygodniu idzie do swojego domku :201494 :201461

Syriusz - doleczamy uszyska, brzuszek już ok. (miałam racje - obcy :evil: ale ubilim do ostatniego glista )
chłopak jutro traci klejnoty, a potem wraca na osiedle

złapałam jeszcze jednego kocurrro - jutro również on traci klejnoty i szukamy domu bo chłopak kładzie sie ludziom pod nogi na chodniku (znów, kolejny futer nie wszedł w skład masy spadkowej :evil: )

potem reszta

a i jeszcze jedno - ostatnio myslałam, że mam omamy wzrokowe 8O
pamietacie jak "pożyczyłam" sobie na troszkę kocurrro sąsiada, który wrócił nastepnie o kilka gramów lżejszy?
w piatek idę sobie spokojnie, idę i co widzę rzeczonego kocurrro, który czai się na kicię - lubią sobie poszaleć na trawniku
wiec idę dalej - nie będę wścipska przecież :roll:
wychodzę z za bloku i co 8O widzę identycznego kocurrro jak czai się na wronę 8O
wiec lecę za blok sprawdzic czy to ten czy co jest? :?
okazało się, że to są kolony - sa prawie identyczne,
i teraz muszę złapać jdnego - sprawdzić jego "wagę"
i nie puszczając go złapać drugiego - bo sama nie wiem, którego "odchudziłam" 8O :201429
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto paź 07, 2014 6:10 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

agiag, zawsze, jadąc A, patrzę w Twoim kierunku, ten kierunek ma nieco potarmoszoną ulicę
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto paź 07, 2014 15:08 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

MalgWroclaw pisze:agiag, zawsze, jadąc A, patrzę w Twoim kierunku, ten kierunek ma nieco potarmoszoną ulicę


8O
szyfr? :roll:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto paź 07, 2014 15:13 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

tak szybkosciowo - tri ma się dobrze, nawet swietnie iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii w czwartek idzie do domku :mrgreen:

rano kocurki poszły na sterylkę - czekam na wieści, bo ostatnio Syriuszowi nie mogłam do pysia głębiej zajrzeć a chciałam "dla spokojności"

Jasio ok :201494

Kropek ok

obydwaj w klatkach

a i jeszcze jedna sprawa
szanowna spółdzielnia odmówiła mi wydania pisma z "pretensjami" - nie mam powodu dlaczego, w ogóle nie chcą ze mną teraz gadać 8O
nie wiem co to ma znaczyć, nic nie rozumiem,
psychiatrę im zamówić czy co? :roll:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto paź 07, 2014 15:45 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

pewnie nie wiedzą co napisać :mrgreen:
pyszczyć bez sensu zawsze łatwiej :roll:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto paź 07, 2014 15:54 Re: Gang szuka Borysa - i cisza :(

Kinnia pisze:
a i jeszcze jedno - ostatnio myslałam, że mam omamy wzrokowe 8O
pamietacie jak "pożyczyłam" sobie na troszkę kocurrro sąsiada, który wrócił nastepnie o kilka gramów lżejszy?
w piatek idę sobie spokojnie, idę i co widzę rzeczonego kocurrro, który czai się na kicię - lubią sobie poszaleć na trawniku
wiec idę dalej - nie będę wścipska przecież :roll:
wychodzę z za bloku i co 8O widzę identycznego kocurrro jak czai się na wronę 8O
wiec lecę za blok sprawdzic czy to ten czy co jest? :?
okazało się, że to są kolony - sa prawie identyczne,
i teraz muszę złapać jdnego - sprawdzić jego "wagę"
i nie puszczając go złapać drugiego - bo sama nie wiem, którego "odchudziłam" 8O :201429


a nie lepiej, Kinniu, "odchudzić" było sąsiada, mniej stresu ... :wink:

dobrze się czyta ,że wszyscy zdrowi i tak trzymajcie -nie futrzastych też to dotyczy Obrazek :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MruczkiRządzą i 262 gości