(...) powiedział kiedyś do mnie: „Nie wiem, czy uda ci się poprawić rasę, ale zrób wszystko, żeby przynajmniej jej nie zepsuć". Zrozumiałam wtedy, jak wielka odpowiedzialność ciąży na hodowcach i jak ważne są podstawowe zasady, którym powinni oni pozostać wierni przez całe życie. (...)
Czy ktoś jedzie z Warszawy lub przez Warszawę na jeden dzień i mógłby zabrać mnie, transporter i kocią torbę w jedną stronę? Zgłosiłabym się, ale mogę jechać tylko na jeden dzień, bez noclegu. Znajomi, którzy mogą mnie wziąć, jadą na dwa dni, więc siłą rzeczy nie mogą mnie podwieźć w obie strony.