Wklejam informacyjnie fragment z wątku znalezionego w Internecie
http://www.stajenka.fora.pl/boks-2-ambu ... ,1208.html: Kortykosteroidy
Zasadniczą funkcją kory nadnerczy jest czynność hormonalna. W korze nadnerczy produkowane są i wydzielane 3 klasy hormonów sterydowych.
mineralokortykoidy: regulują równowagę elektrolitów i wody w ustroju
glikokortykoidy: kontrolują i regulują przemianę białek, węglowodanów i tłuszczów w organizmie
androgeny: powstają w nadnerczach w niewielkiej ilości
Hormony wytwarzane przez korę nadnerczy, szczególnie glikokortykoidy i mineralokortykoidy, mają bardzo istotne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ich niedobór powoduje poważne zaburzenia chorobowe, które mogą czasem być zagrożeniem dla życia.
Do podgrupy glikokortykoidów należą między innymi kortyzol i kortyzon.
Kortyzol u człowieka jest najaktywniejszym hormonem. Kontroluje przemiany węglowodanów, białek i lipidów. Wywiera szeroki wpływ na metabolizm (przemianę materii i energii), bywa określany nazwą „hormon stresowy”. Kortyzon powstaje przez utlenianie kortyzolu w wątrobie.
Glikokortykoidy to także grupa leków o działaniu przeciwzapalnym, przeciwalergicznym i immunosupresyjnym, które mają silny wpływ na gospodarkę węglowodanową, białkową, lipidową, wodno-elektrolitową organizmu. Zmieniają czynności wielu narządów i wzmacniają działanie adrenaliny. Wywołują zanik tkanki limfatycznej, osłabiają działanie węzłów chłonnych. Z tego powodu glikokortykoidy stosuje się dla zmniejszenia nadwrażliwości.
Podawane sterydy, w zależności od dawki i czasu trwania terapii, ingerują w czynności wielu narządów i zmieniają je. Do możliwych działań ubocznych terapii lekami sterydowymi zaliczamy m.in.
zatrzymanie wody i sodu w organizmie,
hipokaliemię,
nadciśnienie tętnicze,
osłabienie i zmniejszenie masy mięśniowej,
zapalenie trzustki,
zmniejszenie tolerancji węglowodanów aż do wystąpienia cukrzycy (tzw. cukrzyca sterydowa)
zwiększoną podatność na zakażenia bakteryjne, wirusowe, grzybicze.
demineralizację kości.
Po dłuższym stosowaniu leku sterydowego organizm reaguje zmniejszeniem lub zaprzestaniem produkcji naturalnych steroidów. Dlatego nie wolno go nagle odstawić (ryzyko supresji nadnerczy). Im dłużej podawany jest lek, tym dłużej powinno trwać powolne redukowanie jego dawki W przeciwnym razie może wystąpić choroba Addisona (Morbus Addison), charakteryzująca się przewlekłym niedoborem hormonów, produkowanych przez korę nadnerczy. Zarówno ludzie, jak i zwierzęta cierpiące na tę chorobę, muszą przez całe życie uzupełniać niedobór hormonów w postaci leków sterydowych. Zrezygnowanie w takiej sytuacji z podawania sterydów oznaczałoby szybką śmierć.
Innym przypadkiem jest podawanie za dużych dawek leków sterydowych, co może doprowadzić do tzw. jatrogennego (będącego następstwem leczenia) syndromu Cushinga. Występuje on u kotów wprawdzie bardzo rzadko, ale jego leczenie jest bardzo trudne.
Natomiast dość częstym przypadkiem u kotów, które dostawały leki sterydowe, jest cukrzyca sterydowa oraz problemy żołądkowo-jelitowe włącznie z chorobami wrzodowymi żołądka. Dlatego jest bardzo ważne, żeby stosowanie terapii lekami sterydowymi odbywało się naprawdę tylko wtedy, gdy jest to konieczne, możliwie niską dawką i możliwie krótkim okresem leczenia.
Jeśli chodzi o stosowanie leków sterydowych w weterynarii, trzeba ogólnie stwierdzić, że leki te stosuje się zazwyczaj rutynowo jako tani „złoty środek” przeciw wszystkim możliwym schorzeniom. Niska cena, dostępnych na rynku preparatów, łatwe zastosowanie, no i oczywiście rezultaty, choć tylko doraźne, są dla wielu weterynarzy wystarczającą motywacją, by kontynuować taki sposób leczenia. Zademonstrowanie właścicielowi czasowej, ale przecież imponującej poprawy stanu zdrowia jego czworonożnego przyjaciela, jest w większości przypadków dużo ważniejsze niż całkowite wyleczenie schorzenia dzięki diagnostyce docelowej i terapii zwalczającej przyczyny. Właściciel jest pod wrażeniem, bo stan zdrowia jego czworonoga od razu się poprawił i jest on przekonany o sensie takiej terapii. Dodatkowym argumentem dla właściciela jest oczywiście niska cena oraz łatwe podawanie leku w formie tabletek. Nie ma on jednak pojęcia, choć chciałby jak najlepiej dla swego przyjaciela, na jakie możliwe konsekwencje takiego postępowania się godzi.
Kto już kiedyś opiekował się kotem, który po jedynym zastrzyku leku sterydowego o przedłużonym działaniu (depot), zachorował na cukrzycę, zna prawdziwą cenę takiego leczenia.
W wielu przypadkach właściciel zwierzęcia nie ma pojęcia, że jego czworonożnemu przyjacielowi podany został lek sterydowy. Z samej nazwy leku nie wynika mianowicie, że substancją czynną jest kortyzon.
Oczywiście istnieją wyjątki, kiedy podawanie sterydów jest uzasadnione, np.: astma (lepsza jest jednak inhalacja sterydami), Morbus Addison, oraz choroby autoimmunologiczne (niedokrwistość hemolityczna, pęcherzyca, toczeń, ziarniak eozynofilowy itp.). W takich przypadkach należy dodatkowo rozważyć korzyści ryzyko dodatkowego obniżenia odporności organizmu.
Podsumowanie:
Antybiotyki są wskazane, ale gdy wykonana została sanacja jamy ustnej. Niektórzy weterynarze każą podawać antybiotyki nawet już dwa lub trzy dni przed zabiegiem.
Same antybiotyki, bez przeprowadzenia wcześniejszej sanacji, to walka z wiatrakami, bo zapalenie powraca po ich odstawieniu.
Leki sterydowe ze względu na wcześniej wymienione skutki uboczne uważam za ostateczność. Poza tym choroba w większości przypadków powraca po odstawieniu sterydów.
Wydaje mi się, że temat zawsze aktualny.
Pozdrawiam
egw