Mysia odeszła...

» Wto lut 22, 2005 23:20

Pewnie, że się będę trzymała, ale wiesz....ona jest przecież jeszcze taka malutka....i będzie taka oszołomiona po narkozie....biedulka... :placz:

» Wto lut 22, 2005 23:21

Mysia pisze:Pewnie, że się będę trzymała, ale wiesz....ona jest przecież jeszcze taka malutka....i będzie taka oszołomiona po narkozie....biedulka...

nie rycz Kobieto, dobrze będzie :ok:

» Wto lut 22, 2005 23:23

Mysia pisze:Pewnie, że się będę trzymała, ale wiesz....ona jest przecież jeszcze taka malutka....i będzie taka oszołomiona po narkozie....biedulka...

Mysiu, ja miałam dzisiaj to samo, a teraz się trzęsę nad Tycią już po zabiegu
Kciuki za jutro :ok:

» Wto lut 22, 2005 23:26

Mysia pisze:Pewnie, że się będę trzymała, ale wiesz....ona jest przecież jeszcze taka malutka....i będzie taka oszołomiona po narkozie....biedulka...

Pamietaj! Jezeli bedzie chciala lezec na Tobie to folia i poslanko!
Masz termometr elektroniczny z miekka koncowka? Jak nie masz to kup. Masz poduszke elektryczna?
Masz dla niej przewidziane psolanko z folia pod spodem i czyste i miekkie? do lezenia na podlodze? I dla siebie meijsce? Zajmij sie organizowaniem przestrzeni dla kota po, to sie nie bedziesz tak denerwowac.
I doskonale Cie rozumiem, no! :oops:

» Wto lut 22, 2005 23:27

Dziękuję za kciuki i proszę o więcej!
Na domiar wszystkiego moja w większości bialutka Pysieńka wlazła dziś do kotłowni i wysmarowała się na szaro-buro, a kąpać jej już teraz nie mogę, zresztą chyba by dostała po tym zawału, bo dotąd kąpała się raz - po przyjeździe ze schroniska i twardo stwierdziła "nigdy więcej"

Tak więc do weta pojedzie jutro zakurzona Pysia

» Wto lut 22, 2005 23:29

zuza pisze:
Mysia pisze:Pewnie, że się będę trzymała, ale wiesz....ona jest przecież jeszcze taka malutka....i będzie taka oszołomiona po narkozie....biedulka...

Pamietaj! Jezeli bedzie chciala lezec na Tobie to folia i poslanko!
Masz termometr elektroniczny z miekka koncowka? Jak nie masz to kup. Masz poduszke elektryczna?
Masz dla niej przewidziane psolanko z folia pod spodem i czyste i miekkie? do lezenia na podlodze? I dla siebie meijsce? Zajmij sie organizowaniem przestrzeni dla kota po, to sie nie bedziesz tak denerwowac.
I doskonale Cie rozumiem, no!

Zuza, ja mam nadzieję, że nasz miły pan doktor zrobi operację tak pięknie, jak naszej suni - brudzące było tylko sreberko, którym była wysmarowana, szwy były czyściutkie... No, ale Pysia to dziewczątko jeszcze, więc może będzie ją trzeba na rękach nosić i tulić w nocy....

» Wto lut 22, 2005 23:31

Kciukasy trzymam :ok:

» Śro lut 23, 2005 7:16

Kciuki za koteczkę :ok:

!!

» Śro lut 23, 2005 7:30

Też jestem świeżo po, rozumiem więc doskonale i mocno trzymam kciuki!!! :ok:

» Śro lut 23, 2005 7:36

Mysia pisze:
zuza pisze:
Mysia pisze:Pewnie, że się będę trzymała, ale wiesz....ona jest przecież jeszcze taka malutka....i będzie taka oszołomiona po narkozie....biedulka...

Pamietaj! Jezeli bedzie chciala lezec na Tobie to folia i poslanko!
Masz termometr elektroniczny z miekka koncowka? Jak nie masz to kup. Masz poduszke elektryczna?
Masz dla niej przewidziane psolanko z folia pod spodem i czyste i miekkie? do lezenia na podlodze? I dla siebie meijsce? Zajmij sie organizowaniem przestrzeni dla kota po, to sie nie bedziesz tak denerwowac.
I doskonale Cie rozumiem, no!

Zuza, ja mam nadzieję, że nasz miły pan doktor zrobi operację tak pięknie, jak naszej suni - brudzące było tylko sreberko, którym była wysmarowana, szwy były czyściutkie... No, ale Pysia to dziewczątko jeszcze, więc może będzie ją trzeba na rękach nosić i tulić w nocy....

To wszystko powzyej to bez wzgledu na sprawnosc pana doktora ;-)

Bo skakac nie powinna tak zaraz natychmiast.
Bo moze byc potrzeba dogrzewania jej.
Bo moze miec wlaczonego "chodzacza".
Bo moze chciec lezec na kolanach i nigdzie wiecej.
No i moze nie do konca kontrolowac siusianie na poczatku.
I kciuki sa i wszystko bedzie OK.