Dwie interpretacje wyniku testu Synacthenem Zoltarka.
2. Opis badania (konsultacja onkologiczna) - dość szczegółowy, zamieszczam informacyjnie i tylko na chwilę, wypis mam od wczoraj i w nawiasach dodaję uwagi, które chciałabym jeszcze podać uzupełniająco później lekarzowi
WYWIAD
***objawy kliniczne w tej chwili
- raz były wymioty
(Uwaga: 4 razy w lipcu po posiłku porannym, 3 razy w sierpniu - 2 razy bezoary, 1 pokarm wczoraj po 2 posiłku)
- po posiłku nie kładzie się, siada z wyprostowanymi kończynami przednimi; bolesność po jedzeniu?
- zaparcia
(Uwaga: przed podjęciem leczenia Bioprazolem mocz codziennie, kał co 2 dzień,
10-20 lipca Bioprazol: mocz co drugi dzień, kał co 3 dni, do 31 lipca, po odstawieniu Bioprazolu też
1 -15 sierpnia mocz codziennie, kał co 2 dzień
15-20 sierpnia Famogast (2.5 mg /dzień) & Lespewet (1/2+1/2+3^1) - stan półkatatonii i po raz pierwszy pięciodniowe zaparcie, z leków zrezygnowałam ponownie,
26-28 sierpnia Tolfedine (15 mg+15 mg+7,5) - bolesność w miejscu po injekcji ACTH, bolesność główki, stan zapalny krtani i wielogodzinne seryjne kichanie; ponowne zatrzymanie moczu na dwa dni, kału na trzy dni w czasie przyjmowania leku, i dwa dni półkatatonii
od 29 sierpnia mocz i kał codziennie, włączyłam Enisyl F od 26 sierpnia)
- bardzo ospały, szybko sie męczy
- bardzo żle znosi leki- drżenie, sapania
(Uwaga: to były objawy przy antybiotyku w trakcie leczenia MRSA, dawkę zredukowano do 1/2, teraz dodatkowo wielogodzinny stan pół-katatoniczny przy każdym leku)
- był incydent upadku, trudności w oddychaniu, omdleniu (??)
( Uwaga: w trakcie przyjmowania Bioprazolu, sugestie z zewnątrz - spadek ciśnienia, reakcja z żołądka )
- niezborność módżkowa; od zawsze, prawdopodobnie hipoplazja móżdżku po panleukopenii
- pije bardzo mało
(Uwaga: od 29 sierpnia codziennie, nerki?!)
- przed rokiem były podobne objawy; zaczęły się katarem i kichaniem; w USG 08.04.2013 nieznaczne cechy zapalenia wątroby i ściany żołądka (Uwaga: miąższ nerek nieznacznie hiperechogenny, nieznaczne zapalenie przewlekłe)
- kontrolne badanie USG w czerwcu 2014 - nieznaczne przewlekłe zapalenie wątroby, zapalenie przewlekłe żoładka, zgrubienie śluzówki i prawdopodobnie punktowe nadżerki
(Uwaga: poszerzone przewody żólciowe, miąższ nerek nieznacznie zapalny przewlekle)
***liczne badania krwi, moczu; nieprawidłowości:
- ALT 184,8, NA bz, K bz, cholesterol 239,5, zwiększony odsetek limfocytów, T4 i ft4 bz, jednorazowo małopłytkowość
(Uwaga: badania podstawowe z 07.07.2014 i po Bioprazolu 23.07.2014)
- 09.08. 2014 -kreatynina 2,1, Fe 96,5, cholesterol 245,5, plt 288, limf 59% z 9.08, LDH 220,8, Cl 539, TLI bz, Vit B12 200 pg/dl,kwas foliowy 20 ng/ml, kwasy żółciowe <20, elektroforeza bez cech gammopatii, PLI <1
(Uwaga: Vit. B12 2000 pg/dl a nie 200 pg/dl)
- stosunek kortyzolu do kreatyniny w moczu 1,2 i 1,1
- w moczu białko 2+, B/K 0,08
- posiew moczu Proteus, Enterococcus
(Uwaga: posiew moczu z 16 sierpnia Proteus, B/K 0,08)
- poziom fenoli w moczu 292 mg/dl przy normie < 70 ,
(Uwaga: wyniki z 16 sierpnia dotarły: fenole 186,5 przy normie <70,
Nitrosonalphtol 0,1 (był 0,2 ) przy normie <0,1,
Indikan 2,0 (był 3,0) przy normie 1-3)
W badaniu krew utajona 3+, ale dostawał pokarm pochodzenia zwierzęcego
(Uwaga: Gastro Intestinal, itp, ale jedno badanie było bez krwi utajonej i po zjedzeniu kilku kawałków surowego mięsa wołowego)
*konsultacja kardiologiczna - bz. ciśnienie krwi 170/200 mm Hg
*konsultacja neurologiczna - bz. przysadkowa niezborność jak wyżej
*konsultacja nefrologiczna - prawdopodobnie początkowe stadium PNN
BADANIE KLINICZNE:
* t.37,8, błony śluzowe blado-różowe, wilgotne, CRT<2s
* węzły chłonne obwodowe niepowiększone
* jama brzuszna w omacywaniu bez istotnych nieprawidłowości, w tym tyczących nerek, nie znajduję mas kałowych
(Uwaga: to było 5-dniowe zaparcie, ale o 4 nad ranem tego dnia po 5 parafinach (w sumie) Zoltar pobiegł do kuwety, stąd brak mas kałowych)
*osłuchiwanie klatki piersiowej brak zmian, choć kot bardzo zdenerwowany
BADANIA DODATKOWE:
* wykonano test stymulacji ACTH
* test wykonano po dość długim oczkiwaniu w poczekalni i badanu klinicznym
(Uwaga: częściowo siedzielismy też w pobliskim parku, Zoltar na kolanach)
" podano domięśniowo 125 mg Synacthenu
* pobrano krew co 30 i 60 minut
- wzrost stężenia kortyzolu stosunkowo niewielki - nieadekwatny w stosunku do podanego ACTH
- teoretycznie możliwa wtórna niedoczynność kory nadnerczy w stosunku do niewydolności przysadki mózgowej -
skutkuje to zmniejszeniem wydzielania ACTH oraz dalej zaniku warstwy pasmowej i siatkowatej kory nadnerczy, warstwa kłębkowata prawidłowa, dlatego brak jest zburzeń poziomów mineralkortykosteroidów (prawidłowe NA i K)
- wątpliwości budzi jednak stosunkowo wysokie bazowe stężenie kortyzolu (>55 nmoll/l),
CO W WIĘKSZOŚCI PRZYPADKÓW WYKLUCZA CHOROBĘ ADDISONA
(Uwaga:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niedoczynność_kory_nadnerczy)
- brak zmian na poziomach NA i K
ZALECENIA
* powtórka testu stymulacji ACTH wg schematu jak wcześniej
- po kilkugodzinnej głodówce
- bez oczekiwania w poczekalni
* jednoczesne oznaczenie poziomu NA, K, P
(Uwaga: za poźno zadzwoniłam do Labwetu, aby poprosić o dodatkowe badania w ramach pobranej bazowej próbki, już nie było surowicy, teoretycznie do samego kortyzolu wystarcza 5 ml, ale niestety zwykle jest tendencja do pobierania w nadmiarze)
* z powodu nadżerek w badaniu USG do podawania Ulgastrin 2*dziennie 0,5 ml przez dwa tygodnie, może nasilać problemy z zaparciami
(Uwaga: tutaj jest problem, bo Ulgastrin podałam raz 2 sierpnia, Zoltar wtedy nie jadł przez 1.5 dnia i leżał w bezruchu.
Wysłałam wczoraj list z pytaniami dotyczącymi rodzaju leków oszczędzających nerki w różnych sytuacjach, a jednocześnie nie przekraczajcych bariery krew/mózg.
Nie chciałam podawać Tolfedine, ale nie znałam alternatywnych leków przeciwzapalnych. Nie stosuje żadnych leków przeciwbólwych i przeciwzapalnych poza operacjami- moja ignorancja jest podwójna - weterynaryjna i ludzka.
Sugestia p. weterynarz-internistki - neurolog-internista też na Białobrzeskiej - zaczyna nabierać sensu.
Tym bardziej, że p. internistka nie przyjmuje codziennie i jest to gabinet osiedlowy, bez szerszego zaplecza.
We wtorek nie było ani neurologa, który teoretycznie powinien być, ani internisty zapoznanego z historią. Stąd rutynowo Tolfedine.
Poza tym wiadomo, że w schronisku Zoltar przebył koci katar i 21 lutego 2012 r. otrzymał Dexafort.
http://www.msd-animal-health.co.uk/prod ... sheet.aspxNie wiadomo, czy i ile razy wcześniej Zoltar przyjmował kortykosteroidy.
W czasie tych dwóch miesięcy zaczął się drapać częsciej i nie tylko w okolicach główki, wylizywał łapki, teraz nieco mniej.
Dzisiaj kichnął już tylk dwa razy. Jest nieco lepiej)
*ZAPEWNE JESZCZE WYPIS ZOSTANIE UZUPEŁNIONY
--------------------------------------------------------------------
Zamieszczam na krótko dla zainteresowanych osób
Pozdrawiam
egw