ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 30, 2014 13:52 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Co tam u mojej kruszynki słychać?
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Pon kwi 21, 2014 12:24 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Obrazek

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Pt sie 15, 2014 15:17 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Od miesiąca trwa diagnozowanie i leczenie Zoltarka.
w tabelkach zamieściłam zestawienie wyników i - jezeli można - bardzo prosze o pomoc w ich interpretacji, uwagi, refleksje....

Wyniki badań Zoltara - 15.08.2014.pdf

Pozdrawiam
egw

egw

 
Posty: 80
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Nie sie 17, 2014 12:33 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Chociaż podrzucę.
Trzymam kciuki za Zoltara :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 17, 2014 13:08 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

egw pisze:Od miesiąca trwa diagnozowanie i leczenie Zoltarka.
w tabelkach zamieściłam zestawienie wyników i - jezeli można - bardzo prosze o pomoc w ich interpretacji, uwagi, refleksje....


A mozesz napisać co konkretnego się dzieje?

W wynikach wyszło wyraźne podejrzenie choroby Addisona.
Niektóre nieprawidłowości w wynikach na nią dodatkowo wskazują.
Inne które teoretycznie powinny być nieprawidłowe są ok - ale trzeba pamiętać że ta choroba ma wiele postaci i stopni, różnie też organizm kota na niedobór hormonów reaguje.
No i nie jest to choroba ze stałymi objawami - ma okresy zaostrzeń i remisji.

Skoro robiono badania w tym kierunku - są dosyć specjalistyczne - to widocznie ją podejrzewano.
W wynikach wyszło że chyba słusznie.
Co wet na to?

Choroby nadnerczy mogą dawać całe spektrum objawów.
Tu jest podejrzenie ich niedoczynności.
Koniecznie podrążyłabym ten temat tym bardziej że jeśli są niedoczynne to w sytuacji stresu jest ryzyko zaistnienia przełomu - co konkretnie zagraża życiu kocurka :(

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sie 19, 2014 2:23 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Dziękuję.
Przepraszam, że nie odpisuje natychmiast, ale jestem nieco przytłoczona sytuacją i czynnościami.

Zoltar w maju zaczął przyjmować pozycję wyprostną po jedzeniu, zwracać po porannym posiłku (+/-raz w tygodniu), otrząsać się i przysiadac na czterech łapkach bez opierania brzuszka. Nieczęsto, ale jednak.
Stąd badanie moczu w maju - białko (25 mg/dl), usg w czerwcu i badanie krwi z 7 lipca (I badanie).

Usg z czerwca i badanie krwi z poczatku lipca są podobne do ubiegłorocznych, lecz w tym roku gorsze w zakresie niemal tych samych parametrów: stan zapalny żąłądka w ubiegłym roku - stan zapalny + nadżerki w tym roku), podwyższony alt (124) w ubiegłym roku i 184 w tym roku, kreatynina 1,6 w ubiegłym roku i 1,9 w tym roku. Poszerzone przewody żólciowe w tym roku. Niezmienny nieznaczny stan zapalny nerek. (dołaczę opisy do pliku, ale jutro).
Z Zoltarem i badaniami jesteśmy w tej chwili u p. weterynarz w osiedlowej przychodni Canis + konsultacje (kardiolog, neurolog, nefrolog).

I okres leczenia (w sumie 9 dni) -
zalecenia: żołądek (nadżerki) - Bioprazol (zmniejszenie wydalania kwasu solnego), Essential Forte - wątroba (obniżenie ALT), gastrointestinal (suchy i mokry), fibre i w miare ujednolicić dietę. EFA Olie (9 dni), Sanofor (7 dni)
Zoltar żle reagował na 1/2 Bioprazolu raz dziennie (zaczął sie przewracać), dawka została zmiejszona do 1/4 raz dziennie, ale nadal nie było dobrze, zalegał i ginął w oczach, mocz co 2 dzień(dwa razy) i raz po dwóch dniach, kał (kał do 3 dni). Przed leczeniem mocz codziennie i kał co drugi dzień.
Fakt,że dwa razy zwrócil i pozostałe objawy wykluczyły Bioprazol. Kolejne zalecenie: Synolux.

Ale postanowiłam sprawdzić przed podaniem jaki skutek przyniosło to leczene, poza tym boje się podawania niecelowanych antybiotyków.
Stad badanie krwi z 23 lipca niepełne, a w nim - obniżona cała hematologia, znaczący spadek płytek (rozmaz manualny).
Co zniszczyło Zoltarkowi płytki i spowodowało obniżenie (pomimo pozostawania nadal w normie) morfologii?
Z Farmindeksu p.weterynarz: jeden z objawów ubocznych (rzadki) omeprazolu- trombocytopenia.
Obniżenie całej morfologii, brak odtrutki (internet).

II okres - leczenie leczenia (od 22 lipca do 1 sierpnia).
zalecenia: siemię lniane (od 22 lipca codziennie), B12 (1/4) (9 dni), Vitacon (1 - drżenie, 3 razy 1/2), Hepato Force (1/2)(9 dni), EFA Olie(3 dni)
Zoltar dwa razy zwracał (raz bezoar) i zaczął pić, mocz 2/1.

III okres leczenia (od 2 sierpnia do 14 sierpnia)
EFA Olie, siemie lniane, Bezo-Pet, Calo-Pet, ,Tauryna, Lakcid, Ulgastrin (1 raz - 12 h zalegania i brak apetytu przez 1,5 dnia)
Brak torsji , mocz codziennie, kał co drugi dzień, dwa razy co trzeci dzień

W tym samym czasie p. kardiolog z powodu jednorazowego zdarzenia:: wskakując na narożnik, w trakcie skoku Zoltar zacharczał z językiem na zewnątrz i upadł. Po chwili wstał, zszedł z narożnika na matę, zaczął się myć i po pochyleniu sie, zrezygnował, położył sie na macie i leżał.

Konsultacja kardiologiczna (29 lipca): echo serca, ciśnienie, ekg oraz stwierdzenie, że Zoltar nie jest pacjentem kardiologicznym, płuca bez zmian.
Wskazane badanie neurologiczne.

Konsultacja neurologiczna(30 lipca): - nie widać postepujących przyczyn neurologicznych, ani przyczyn omdlenia.
Zalecenia: badania w kierunku krwi utajonej, pasożytów i lamblii, oznaczenie stosunku białka do kreatyniny w moczu, powtórzenie badania krwi,
w razie postepowania ataków rozważenie gastroskopii w sedacji z pobraniem wycinków HP, ew. tomografii jam nosowych i zatok w celu wykluczenia zmian zapalnych.

W międzyczasie wykluczenie Helicobacter pylori i badania moczu (bakteriologia, fenole, stosunek kortyzolu do kreatyniny, stosunek białka do kreatyniny) i kału (pełne) i krew utajona( w trzech badaniach na cztery krew utajona, ostatnie w sobotę,18 sierpnia).

Wyniki w tabelkach - pozytywne na krew utajoną, ostatnie z soboty 18 sierpnia ponownie dodatnie, podejrzenie Addisona (test Synctenem mógłby potwierdzić niedoczynność nadnerczy) w stosunku kortyzolu do kreatyny, w Laboklinie - brak Synacthenu w hurtowni - test nie jest wykonywany, ew. jeszcze próbki moczu z dwóch kolejnych dni ( z trzech na zespół/chorobę Cushinga), dysbakterioza w badaniu kału (stąd Lakcid).
Fenole w moczu > 4 razy - p. weterynarz-internstka nie wie (przypusza, że może są to produkty bakterii wyhodowanych w posiewie moczu), po zawodowych konsultacjach z jej strony nadal nie wiadomo (przynajmniej do dzisiaj) skąd te fenole i co robić.
W laboratorium - z przemiany materii.

Czekamy na wyniki: TLI, chlorki (Laboklin wysyła próbki do Niemiec), ponowny posiew moczu i fenole.

Konsultacja nefrologiczna (12 sierpnia) - a przed - badanie kontrolne krwi 9 sierpnia i kreatynina 2,1, żelazo obniżone, LDH wysokie i pozostałe wyniki niespodziewanie (bez leczenia) nieco lepsze.
Usg w trakcie konsultacji -pogrubiała ściana żoładka, poza tym; waga 4,6, osłuchowo ok., brzuch miekki, wch bez zmian, zęby ok, prawidłowo nawodniony, skóra ok.
Diagnoza - zapalenie żoładka, początki przelekłej choroby nerek (faza I).
Zalecenia: na razie dotychczasowa dieta, wprowadzić Hypoallergenic gdyby pojawiała sie krew w kale,
siemie kniane, Hepato Force, Famogast 20 mg, 1/4 raz dziennie.
Badanie krwi za miesiąc.
Nerki -raczej skutek, leczyć żródło.

Tyle z działań.

Niedoczynność nadnerczy: - p. weterynarz-internistka: diagnozować koniecznie, ale nie prowadziła kota - addisonowca, p. nefrolog - opisane sa tylko dwa przypadki choroby Addisona wśród kotów.

Famogast (jeszcze e-mailowo dopytywałam się, czy konieczny, może raczej aloes, włączenie leków hamujących wydzielanie kwasu jest zwrotne, a poza tym był już Bioprazon negatywnie) i dosyłałam ostatnie wyniki: B12 =2000 (30-800 norma), kwas foliowy = 20 (3-10 norma), Hepato Force zawiera B12, Calp-Pet zawiera B12., wpływ nadmiaru na nerki.

p. weterynarz -internistka: Famogast i Lepsewet, p. nefrolog - Famogast - włączyć i monitorować oraz: witaminy z grupy B nie powinny negatywnie wpływać na nerki.
Nie jestem przekonana - jeżeli po Lepsewecie Zoltar zacząłby więcej pić i nieco wydalił toksyny, a kreatynina nie wzrosła, to byłoby dobrze, ale jezeli Zoltar odwodni się, bo pić nie zacznie? Jeszcze zapytam o Lepsewet p. nefrolog - uzgodnione z p. internistka.

Nie jest gorzej od drugiego tygodnia sierpnia, ale zaczełam obawiać sie wszelkich działań.

W ten sposób po wielu rozmowach:

IV okres leczenia (od 15 sierpnia...)
Od piątku 15 sierpnia 1/8 Famogastu, od soboty 16 sierpnia 1/2 Lepsewetu przez dwa dni, a od poniedziałku 19 sierpnia (dzisiaj) 1 (w sumie 5 tabletek), siemię lniane, Bezo-Pet, od poniedziałku 19 sierpnia Hepato Force 1/4, Lakcid codziennie, Calo-Pet co drugi dzień (żelazo).

Doustne żelazo -( ?) - p. internistka - nie, p. nefrolog też nie, najlepiej sprawdza się u kotów podawanie domięśniowe co 4 tygodnie (dextran żelaza 50 mg/kota).

Wczoraj (17 sierpnia) Zoltar zwrócił olbrzymiego bezoara - zakłaczenie. Był to pierwszy zwrot od 2 sierpnia (wtedy też bezoar).
W tym bezoarze różowił sie okruszek Famogastu.
Poza tym ciągle oblizuje sie - to wysuszone błony śluzowe zdaniem p. weterynarz-internistki- dzisaj: spróbować wyłaczyć Famogast i prawie prośba, aby utrzymać Lepsewet. Lepsewet ze wzgledu na nerki. I skonsultowac Lepsewet z p. nefrolog.

Tutaj jest wiele niejasnosci i niepokoju jak postępować,
Musze kończyć - jest 3.10.
Pozdrawiam i dziekuje
egw
Ostatnio edytowano Sob sie 23, 2014 12:23 przez egw, łącznie edytowano 7 razy

egw

 
Posty: 80
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Wto sie 19, 2014 10:46 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Może dodam, że Zoltar nie był szczególnie diagnozowany w kierunku choroby Addisona.
Czekając na odbudowe płytek postanowiłam najzwyczjniej wykonać dostępne badania z moczu i kału w zakresie podstawowym według kwestionariusza badań z laboratorium Laboklin, aby zobaczyć co sie dzieje.
W tym był stosunek kortyzolu do kreatyniny i stąd wynik Zoltara - 1.24 < 4 - który wskazuje na możliwe podejrzenie choroby Addisona.
Ale była to jedna próbka moczu. Wiedząc już to, przy badaniu krwi, poprosiłam o wszystkie raczej typowe badania w ramach pobranej próbki (jedna probówka), w tym o kortyzol.
Powtórzę jeszcze stosunek kortyzolu do kreatyniny z próbek moczu z trzech kolejnych dni- tyle trzeba wg informacji w laboratorium.
Potwierdza chorobę Addisona test z Synacthenem.
Przy ostatnim pobieraniu krwi omawiany był w klinice test hamowania Dexametazonem, sa to trzy próbki krwi w ciagu dnia, z podaniem Dexametazonu.
I jeszcze nie wiem dokładnie o czym świadczą wyniki.
Dodatni - brak hamowania wydzielania kortyzolu Dexametazonem raczej potwierdza nadmiar i zespól/chorobę Cushinga.
Ujemny - brak potwierdzenia Addisona , ewentualne wykluczenie zespołu/choroby Cushinga.
Prosze mnie poprawić, jeżeli żle pisze.

Poza tym przy możlwości - takiej jak w wynikach- przełomu nadnerczowego boje sie decydować w tej chwili o czymkolwiek, a zarazem trzeba reagować natychmiast.
Zagrozeniem życia jest każdy stres (przy tym indywidualnie określony)- a w szczególności związany z jakąkolwiek chorobą, Brak kortyzolu do metabolizmu i podstawowych funkcji kmórkowych. Kortyzol - hormon życia. .
Potwierdzenie choroby Addisona prowadzi natomiast do substytucyjnego podawania kortykosteroidów - ale trzeba ją potwierdzić.

Samo potwierdzanie jest też stresem - próbki krwi z podaniem Synacthenu.
W sedacji trudno cały dzien trzymać kota - tyle usłyszałam w klinice w czasie pobierania krwi i tyle wiem w tej chwili.

Musze jechac z pierwsza próbką moczu.
Pozdrawiam egw
Ostatnio edytowano Czw sie 28, 2014 11:31 przez egw, łącznie edytowano 2 razy

egw

 
Posty: 80
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Sob sie 23, 2014 11:44 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

cd ....Zoltar w dobrym humorze do wczoraj, dzisiaj rano po trzech posiłkach profilaktycznie w szufladzie....ale też nie rezygnuje z jedzenia w tej szufladzie...wyszedl na balkon - słońce...a teraz zakopany w kocu i już zdecydował sie na swój fotel...

Ostatnie nadesłane po dwóch tygodniach wyniki i dwie kolejne próbki moczu (Addison), trzeciej nie robię, bo nie ma sensu;

1. TLI =15,1 mi.g/L
wartosci referencyjne: 12-62

Ocena wyniku w badaniu:
< 8 mi.g/L świadczy o zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki
8-12 mi.g/L wynik watpliwy, wskazane powtórne badanie po dwóch tygodniach
12-82 prawidłowe wartości, jest mało prawdopodobne, aby kot miał zewnątrzwydzielniczą niewydolność trzustki
>100 mi.g/L sugeruje ostre lub przewlekłe zapalenie trzustki lub zmniejszenie czynnosci nerek, powinno się wykonać PLI

2.chlorki 529 mg/dl
wartości referencyjne 389-460

3. Stosunek kortyzolu do kreatyniny (dzień 1): k/k - 19.08.2014
Kortyzol 45,6 nmol/l
Kreatynina 40 893 mi.mol//
Współczynnik (dzień 1) k/k - 1,1

4. Stosunek kortyzolu do kreatyniny (dzień 2): k/k- 20.08.2014
Kortyzol 40,3 nmol/l
Kreatynina 35 159 mi.mol/l
Współczynnik (dzień 2) k/k - 1,2

Ocena wyników otrzymanych dnia 1 i 2:

Współczynnik < 15: prawidłówe funkcjonowanie kory nadnerczy, choroba Cushing'a jest mało prawdopodobna
Wartości < 4: możliwe podejrzenie choroby Addisona
Współczynnik pomiędzy 15 a 25:wynik wątpliwy
Współczynnik > 25: nadczynność kory nadnerczy (choroba Cushing'a)

Ocena współczynników otrzymanych dnia 3:
(pod warunkiem, że współczynniki z dnia 1 i 2 są podwyższone):
Współczynnik > 50% średniej wartości prób z dnia 1 i 2: prawdopodobieństwo guza nadnerczy. Możliwa jest choroba Cushing'a pochodzenia przysadkowego
Współczynnik < 50% średniej wartości prób z dnia 1 i 2: choroba Cushing'a pochodzenia przysadkowego jest prawdopodobna

W piątek (wydaje mi się, że było to niebywale dawno, a przecież to tylko dzień wcześniej) był wykonany test stymulacji ACTH Synacthenem, a stało sie to po badaniu klinicznym Zoltara (ok) i wyników z oceną końcową; tyle badań i niewiele z nich wynika, a własciwie żadna diagnostyka nie ma sensu, jeżeli się nie wykluczy/potwierdzi choroby Addisona.
Czekamy na wynik, ale trzymam się mysli, że zostanie wykluczona.
Niezaleznie od wyników trzeba stanowczo odpocząć od wszelakich chorób i badań.

Pozdrawiam
egw

egw

 
Posty: 80
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Pon sie 25, 2014 19:38 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

cd..

Wynik laboratoryjny testu Synacthenem - czekamy na interpretacje weterynaryjną (Przychodnia Weterynaryjna "Bałobrzeska"):

Kortyzol
Pobranie 0 104,0 nmol/l
wartosci referencyjne: min: 27,6
max: 137,9

Pobranie 1 145,0 nmol/l
Pobranie 2 178,0 nmol/l

Pozdrawiam
egw
Ostatnio edytowano Wto sie 26, 2014 10:10 przez egw, łącznie edytowano 1 raz

egw

 
Posty: 80
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Pon sie 25, 2014 23:34 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Biedne kocisko, aż nie bardzo wiadomo, co napisać.
Trzymajcie się.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18674
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sie 26, 2014 0:28 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Trudny temat
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie sie 31, 2014 16:08 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Dwie interpretacje wyniku testu Synacthenem Zoltarka.

1. Ogólne przeliczenie według skali p. weterynarz-internistki w czasie oczekiwania na karte wypisową z testu:
- poziom kortyzolu po pierwszym pobraniu - 5,25 mg/dl
- poziom kortyzolu po drugim pobraniu - 6,2 mg/dl

Ocena wyników:
poziom kortyzolu po pierwszym pobraniu < 2 mg/dl - niedoczynność kory nadnerczy
poziom kortyzolu po pierwszym pobraniu- pomiędzy 2-5 mg/dl - wynik wątpliwy
poziom kortyzolu po pierwszym pobraniu >5 mg/dl - wykluczenie niedoczynności kory nadnerczy

U Zoltarka: 5,25 > 5 po pierwszym pobraniu, na granicy.
Ostatnio edytowano Pon wrz 01, 2014 7:48 przez egw, łącznie edytowano 1 raz

egw

 
Posty: 80
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Nie sie 31, 2014 21:10 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Dwie interpretacje wyniku testu Synacthenem Zoltarka.

2. Opis badania (konsultacja onkologiczna) - dość szczegółowy, zamieszczam informacyjnie i tylko na chwilę, wypis mam od wczoraj i w nawiasach dodaję uwagi, które chciałabym jeszcze podać uzupełniająco później lekarzowi

WYWIAD

***objawy kliniczne w tej chwili
- raz były wymioty
(Uwaga: 4 razy w lipcu po posiłku porannym, 3 razy w sierpniu - 2 razy bezoary, 1 pokarm wczoraj po 2 posiłku)

- po posiłku nie kładzie się, siada z wyprostowanymi kończynami przednimi; bolesność po jedzeniu?
- zaparcia
(Uwaga: przed podjęciem leczenia Bioprazolem mocz codziennie, kał co 2 dzień,
10-20 lipca Bioprazol: mocz co drugi dzień, kał co 3 dni, do 31 lipca, po odstawieniu Bioprazolu też
1 -15 sierpnia mocz codziennie, kał co 2 dzień
15-20 sierpnia Famogast (2.5 mg /dzień) & Lespewet (1/2+1/2+3^1) - stan półkatatonii i po raz pierwszy pięciodniowe zaparcie, z leków zrezygnowałam ponownie,
26-28 sierpnia Tolfedine (15 mg+15 mg+7,5) - bolesność w miejscu po injekcji ACTH, bolesność główki, stan zapalny krtani i wielogodzinne seryjne kichanie; ponowne zatrzymanie moczu na dwa dni, kału na trzy dni w czasie przyjmowania leku, i dwa dni półkatatonii
od 29 sierpnia mocz i kał codziennie, włączyłam Enisyl F od 26 sierpnia)

- bardzo ospały, szybko sie męczy
- bardzo żle znosi leki- drżenie, sapania
(Uwaga: to były objawy przy antybiotyku w trakcie leczenia MRSA, dawkę zredukowano do 1/2, teraz dodatkowo wielogodzinny stan pół-katatoniczny przy każdym leku)

- był incydent upadku, trudności w oddychaniu, omdleniu (??)
( Uwaga: w trakcie przyjmowania Bioprazolu, sugestie z zewnątrz - spadek ciśnienia, reakcja z żołądka )

- niezborność módżkowa; od zawsze, prawdopodobnie hipoplazja móżdżku po panleukopenii
- pije bardzo mało
(Uwaga: od 29 sierpnia codziennie, nerki?!)
- przed rokiem były podobne objawy; zaczęły się katarem i kichaniem; w USG 08.04.2013 nieznaczne cechy zapalenia wątroby i ściany żołądka (Uwaga: miąższ nerek nieznacznie hiperechogenny, nieznaczne zapalenie przewlekłe)

- kontrolne badanie USG w czerwcu 2014 - nieznaczne przewlekłe zapalenie wątroby, zapalenie przewlekłe żoładka, zgrubienie śluzówki i prawdopodobnie punktowe nadżerki
(Uwaga: poszerzone przewody żólciowe, miąższ nerek nieznacznie zapalny przewlekle)

***liczne badania krwi, moczu; nieprawidłowości:
- ALT 184,8, NA bz, K bz, cholesterol 239,5, zwiększony odsetek limfocytów, T4 i ft4 bz, jednorazowo małopłytkowość
(Uwaga: badania podstawowe z 07.07.2014 i po Bioprazolu 23.07.2014)

- 09.08. 2014 -kreatynina 2,1, Fe 96,5, cholesterol 245,5, plt 288, limf 59% z 9.08, LDH 220,8, Cl 539, TLI bz, Vit B12 200 pg/dl,kwas foliowy 20 ng/ml, kwasy żółciowe <20, elektroforeza bez cech gammopatii, PLI <1
(Uwaga: Vit. B12 2000 pg/dl a nie 200 pg/dl)

- stosunek kortyzolu do kreatyniny w moczu 1,2 i 1,1
- w moczu białko 2+, B/K 0,08

- posiew moczu Proteus, Enterococcus
(Uwaga: posiew moczu z 16 sierpnia Proteus, B/K 0,08)

- poziom fenoli w moczu 292 mg/dl przy normie < 70 ,
(Uwaga: wyniki z 16 sierpnia dotarły: fenole 186,5 przy normie <70,
Nitrosonalphtol 0,1 (był 0,2 ) przy normie <0,1,
Indikan 2,0 (był 3,0) przy normie 1-3)

W badaniu krew utajona 3+, ale dostawał pokarm pochodzenia zwierzęcego
(Uwaga: Gastro Intestinal, itp, ale jedno badanie było bez krwi utajonej i po zjedzeniu kilku kawałków surowego mięsa wołowego)

*konsultacja kardiologiczna - bz. ciśnienie krwi 170/200 mm Hg
*konsultacja neurologiczna - bz. przysadkowa niezborność jak wyżej
*konsultacja nefrologiczna - prawdopodobnie początkowe stadium PNN

BADANIE KLINICZNE:
* t.37,8, błony śluzowe blado-różowe, wilgotne, CRT<2s
* węzły chłonne obwodowe niepowiększone

* jama brzuszna w omacywaniu bez istotnych nieprawidłowości, w tym tyczących nerek, nie znajduję mas kałowych
(Uwaga: to było 5-dniowe zaparcie, ale o 4 nad ranem tego dnia po 5 parafinach (w sumie) Zoltar pobiegł do kuwety, stąd brak mas kałowych)

*osłuchiwanie klatki piersiowej brak zmian, choć kot bardzo zdenerwowany

BADANIA DODATKOWE:
* wykonano test stymulacji ACTH

* test wykonano po dość długim oczkiwaniu w poczekalni i badanu klinicznym
(Uwaga: częściowo siedzielismy też w pobliskim parku, Zoltar na kolanach)

" podano domięśniowo 125 mg Synacthenu
* pobrano krew co 30 i 60 minut

- wzrost stężenia kortyzolu stosunkowo niewielki - nieadekwatny w stosunku do podanego ACTH
- teoretycznie możliwa wtórna niedoczynność kory nadnerczy w stosunku do niewydolności przysadki mózgowej -
skutkuje to zmniejszeniem wydzielania ACTH oraz dalej zaniku warstwy pasmowej i siatkowatej kory nadnerczy, warstwa kłębkowata prawidłowa, dlatego brak jest zburzeń poziomów mineralkortykosteroidów (prawidłowe NA i K)

- wątpliwości budzi jednak stosunkowo wysokie bazowe stężenie kortyzolu (>55 nmoll/l),
CO W WIĘKSZOŚCI PRZYPADKÓW WYKLUCZA CHOROBĘ ADDISONA
(Uwaga: http://pl.wikipedia.org/wiki/Niedoczynność_kory_nadnerczy)


- brak zmian na poziomach NA i K

ZALECENIA
* powtórka testu stymulacji ACTH wg schematu jak wcześniej
- po kilkugodzinnej głodówce
- bez oczekiwania w poczekalni

* jednoczesne oznaczenie poziomu NA, K, P
(Uwaga: za poźno zadzwoniłam do Labwetu, aby poprosić o dodatkowe badania w ramach pobranej bazowej próbki, już nie było surowicy, teoretycznie do samego kortyzolu wystarcza 5 ml, ale niestety zwykle jest tendencja do pobierania w nadmiarze)

* z powodu nadżerek w badaniu USG do podawania Ulgastrin 2*dziennie 0,5 ml przez dwa tygodnie, może nasilać problemy z zaparciami
(Uwaga: tutaj jest problem, bo Ulgastrin podałam raz 2 sierpnia, Zoltar wtedy nie jadł przez 1.5 dnia i leżał w bezruchu.
Wysłałam wczoraj list z pytaniami dotyczącymi rodzaju leków oszczędzających nerki w różnych sytuacjach, a jednocześnie nie przekraczajcych bariery krew/mózg.

Nie chciałam podawać Tolfedine, ale nie znałam alternatywnych leków przeciwzapalnych. Nie stosuje żadnych leków przeciwbólwych i przeciwzapalnych poza operacjami- moja ignorancja jest podwójna - weterynaryjna i ludzka.
Sugestia p. weterynarz-internistki - neurolog-internista też na Białobrzeskiej - zaczyna nabierać sensu.
Tym bardziej, że p. internistka nie przyjmuje codziennie i jest to gabinet osiedlowy, bez szerszego zaplecza.
We wtorek nie było ani neurologa, który teoretycznie powinien być, ani internisty zapoznanego z historią. Stąd rutynowo Tolfedine.

Poza tym wiadomo, że w schronisku Zoltar przebył koci katar i 21 lutego 2012 r. otrzymał Dexafort.
http://www.msd-animal-health.co.uk/prod ... sheet.aspx
Nie wiadomo, czy i ile razy wcześniej Zoltar przyjmował kortykosteroidy.
W czasie tych dwóch miesięcy zaczął się drapać częsciej i nie tylko w okolicach główki, wylizywał łapki, teraz nieco mniej.
Dzisiaj kichnął już tylk dwa razy. Jest nieco lepiej)

*ZAPEWNE JESZCZE WYPIS ZOSTANIE UZUPEŁNIONY
--------------------------------------------------------------------
Zamieszczam na krótko dla zainteresowanych osób
Pozdrawiam
egw
Ostatnio edytowano Nie wrz 07, 2014 8:15 przez egw, łącznie edytowano 4 razy

egw

 
Posty: 80
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Nie sie 31, 2014 21:35 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

mogę życzyć tylko cierpliwości, bo i tak nie kumam większości badań. Widać, że kot nie mógł lepiej trafić z domem, a kibicuję mu po cichu od początki. Powodzenia :)

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 05, 2014 18:05 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Wklejam te pożyteczne adresy, bo wątek jest najpewniejszym miejscem dla mnie do odszukania ich później, a niestety nie dysponuje czasem, aby poznawać różne wątki (zarówno poprzez czytanie, jak i pisanie).

http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=168
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=166)?
http://www.barfnyswiat.org/index.php
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=3427

Poza tym - bez względu na wyniki - odpoczywamy od badań i konsultacji.
Może dopiszę do wyników (dla porównania), że mój poziom kortyzolu w pobraniu porannym na czczo wynosi np. 0,303 mi.g/dl z listopada 2012 r. (czyli prawie zerowy przy zakresie 5-25) i jest to wynik klasycznego addisonowca w zakresie prawego (jedynego) nadnercza.
Niedobór jest uzupełniany codziennie, hydrocortisonem (dodatkowo cortineffem) - dawka modyfikowana w zależności od sytuacji.
Stąd brak stresów (fizjologicznych) jest dla nas dobroczynny.

Zoltarek apetytu nie traci - nieco przestaje mu smakować Gastro Intestinal (suchy i mokry), co uważam za dobry objaw i możliwość uzupełniania tej kukurydzianej karmy innymi, ale nie wiem w tej sytuacji - jeszcze - jakimi.
Stąd utrzymuję sposoby wprowadzone w lipcu.

Hypoallergenic jest raczej be - pomimo, że hydrolizat białka w tej karmie (z soji) jest zalecany w I fazie pnn.
Ale zarazem jest to sprzeczne z zaleceniem, które otrzymaliśmy w ramach pierwszej wizyty weterynaryjnej po schronisku: bez soji (korelacja z tauryną negatywna).
Dosyć dużo rozbieżności powstało i w tej chwili jest czas na ich werfikację.
Poza tym może zacznę realizować zalecone wcześniej filmowanie Zoltara w mniej bezpiecznych sytuacjach i nie tylko.

Dziekuje p. MałgosiZ i Blue (wyniki).

Pozdrawiam
egw

egw

 
Posty: 80
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], włóczka i 192 gości